autor: Paweł Fronczak
Still Life 2 - przed premierą
Najbardziej kontrowersyjną sprawą w Still Life było zakończenie, w którym nie poznaliśmy odpowiedzi na pytanie „kto mordował”. Sequel był więc jedynie kwestią czasu. Jak potoczy się kontynuacja tej fascynującej historii?
Przeczytaj recenzję Still Life 2 - recenzja gry
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
Dłubanie w kolorowych zapadkach przy pomocy wytrychów. Kontrolowanie irytującego mini-robota w naszpikowanym laserami pomieszczeniu. Robienie ciasteczek w nieuporządkowanej kuchni. Wymienione sytuacje wielokrotnie doprowadzały mnie do wrzenia podczas zabawy ze Still Life. Nie zmieniało to jednak faktu, że tę wspaniałą detektywistyczną grę przygodową zapamiętałem jako jedną z najlepszych, w które grałem.
Przypomnieć Wam, w jaki sposób zakończyła się opowieść w Still Life? W końcu poznaliśmy tożsamość zabójcy i dożyliśmy spokojnej starości... Nie, żartuję, sprawdzałem tylko, czy czytacie uważnie. Oczywiście najbardziej kontrowersyjną sprawą w Still Life było zakończenie, w którym nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie „kto mordował”, toteż sequel był jedynie kwestią czasu. Za kontynuację gry odpowiada GameCO Studios, natomiast wydaniem produktu zajmuje się ekipa z Microids, która ma na swoim koncie obie Syberie.
W amerykańskim stanie Maine dochodzi do zabójstwa Audrey Dunnigan. Po zaistniałej zbrodni ciało ofiary zostaje dokładnie obmyte przez zabójcę, a modus operandi (czyli indywidualny, charakterystyczny model działania przestępcy) oraz pozostawiona kaseta video – mimo że nie dostarczają żadnych konkretnych poszlak – pozwalają podejrzewać, że jest to sprawka tego samego człowieka, który niejednokrotnie już brudził sobie łapy krwią młodych kobiet. Czy nam się to podoba czy nie, nasz znajomy rozpruwacz wciąż żyje i właśnie wrócił do pracy.
Na miejsce zbrodni natychmiast zostaje wezwana agentka Victoria McPherson. Bohaterka, występująca również we wcześniejszej odsłonie tytułu, miała już do czynienia z oprawcą i bez wątpienia jest najlepszą osobą do tego zadania – musi zatem zidentyfikować, odszukać i powstrzymać szaleńca. Tuż po dotarciu do Maine okazuje się, że nie ona jedna interesuje się sprawą mordercy. Dziennikarka Paloma Hernandez to śmiała i bezkompromisowa kobieta, która ma bardzo negatywny stosunek do ślamazarnych poczynań FBI, a co za tym idzie, również do naszej agentki. Młoda reporterka jest w posiadaniu pewnych wskazówek, mogących pomóc w rozwiązaniu śledztwa, toteż nalega na spotkanie z Victorią. Jednak do oczekiwanej rozmowy nie dochodzi, ponieważ Paloma zostaje uprowadzona przez poszukiwanego przestępcę. Tak zaczyna się fabuła Still Life 2.