S.T.A.L.K.E.R.: Czyste Niebo - pierwsze wrażenia - Strona 2
Na początku maja wybraliśmy się do ukraińskiej stolicy, aby w studiu GSC Game World zobaczyć na własne oczy, jak prezentuje się druga część bestsellerowego S.T.A.L.K.E.R.-a.
Przeczytaj recenzję S.T.A.L.K.E.R.: Czyste Niebo - recenzja gry
Pierwsza odsłona cyklu S.T.A.L.K.E.R. ujrzała światło dzienne kilkanaście miesięcy temu i szybko podbiła serca amatorów pierwszoosobowych strzelanin, zwłaszcza tych we wschodniej części Europy. W nękanej olbrzymim problemem piractwa Rosji sprzedało się ponad 900 tysięcy kopii gry, Ukraina – kraj twórców Cienia Czarnobyla – dołożyła kolejne 100 tysięcy. W sumie, na całym świecie, sprzedaż przekroczyła półtora miliona egzemplarzy. Biorąc pod uwagę ten imponujący wynik, nie powinniśmy się dziwić, że tuż po premierze S.T.A.L.K.E.R.-a nasi wschodni sąsiedzi postanowili pójść za ciosem i przygotować kolejny odcinek tej serii. Początkowo Clear Sky miał być wyłącznie zwykłym dodatkiem, ale gdy okazało się, że głowy twórców pełne są nowych pomysłów, postanowiono stworzyć niezależny od pierwowzoru produkt.
Na kilka miesięcy przed planowaną na sierpień premierą Czystego nieba, Ukraińcy zdecydowali się pokazać swoje najnowsze dzieło dziennikarzom z całego świata. W ubiegłym tygodniu, 7 maja, przypadł dzień polski. Niewielka, bo zaledwie trzyosobowa grupa dziennikarzy z nadwiślańskiego kraju udała się do Kijowa, aby na własne oczy zobaczyć omawiany produkt w akcji. Oczywiście nie mogło zabraknąć tam wysłannika naszego serwisu!
Jak już zapewne wiecie, Clear Sky jest prequelem pierwszej odsłony cyklu S.T.A.L.K.E.R., co oznacza, że nowa gra będzie pełnić funkcję wprowadzenia do wydarzeń, jakie miały miejsce w wydanym rok temu pierwowzorze. Autorzy obiecują, że ich kolejne dzieło pomoże znaleźć odpowiedź na większość pytań zadanych w Cieniu Czarnobyla, a przede wszystkim pozwoli nam dowiedzieć się, co działo się ze Strielokiem przed pamiętnym wypadkiem ciężarówki.
Głównym bohaterem gry nie jest jednak Strielok, ale inny stalker, który trudni się fachem przewodnika, za odpowiednią opłatą oprowadzając śmiałków po Zonie. Podczas jednej z tego typu wypraw, grupa naukowców ochraniana m.in. przez naszego śmiałka, pada ofiarą śmiertelnie niebezpiecznej anomalii (zwanej Podmuchem), zmieniającej nie do poznania otoczenie i eliminującej wszystkie istoty żywe, jakie staną jej na drodze. No... prawie wszystkie, ponieważ głównemu bohaterowi tej opowieści udaje się jakimś cudem przetrwać wspomniany wyżej kataklizm.
Nieprzytomnego, ale żywego przewodnika odnajduje jedna z rywalizujących ze sobą frakcji stalkerów, znana pod nazwą Czyste niebo. Członkowie tej grupy są uczonymi, którzy badają Zonę, próbują zrozumieć zachodzące w niej procesy i zmiany, by na koniec walczyć z nimi. Główny bohater szybko okazuje się być dla drużyny bardzo cennym nabytkiem. Dzięki wysokiej odporności na efekty działania Podmuchu, nasz podopieczny może bez przeszkód eksplorować okolicę, nie obawiając się, tak jak jego towarzysze, o utratę życia.