autor: Paweł Fronczak
Champions Online - zapowiedź
Szykuje się ciekawy produkt, który może okazać się prawdziwym hitem. Dostaniemy do dyspozycji wiele galaktyk, stworzymy ponadprzeciętną jednostkę i będziemy władać potężnymi supermocami niczym Spider-man czy Superman.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
Supermoce to fajna sprawa. Nic dziwnego, że programiści często po nie sięgają i wykorzystują je w grach komputerowych. Ostatnimi laty, grając w City of Heroes, wcielaliśmy się w bohaterów, by później odgrywać złoczyńców w City of Villians. Wygląda na to, że dla ekipy Cryptic Studios była to jedynie rozgrzewka przed prawdziwym hitem, którym może okazać się Champions Online – ich najnowsza pozycja massive multiplayer online.
CO to MMO, które połączy w sobie wiele elementów World of Warcraft oraz Guild Wars, lecz przedstawi zupełnie nowy świat, któremu daleko do typowego fantasy. Tytuł bazuje na uniwersum Champions, które charakteryzuje się specyficznym systemem HERO, mającym swój debiut w postaci podręcznika do gry RPG w 1981 roku. Gra przeniesie podstawowe założenia tego systemu i udostępni je graczom z całego globu. Spotkamy tu postacie charakterystyczne dla tego świata, między innymi głównego protagonistę – Defendera oraz przebiegłego konspiratora z chrapką na zniszczenie całego kosmosu – doktora Destroyera. Oprócz innych znanych bohaterów pojawią się też setki NPC-ów. Dodatkowo odwzorowane zostaną najsławniejsze lokalne organizacje, czyli VIPER, ARGENT oraz PSI.
Na początku stworzymy ponadprzeciętną jednostkę, wraz z którą przemierzymy całe galaktyki. W przeciwieństwie do innych gier MMO, tu mechanika kreacji bohatera będzie o wiele bardziej rozbudowana. Zadecydujemy o takich kwestiach jak imię, historia, strój etc. Wygląda na to, że nie będzie typowego podziału na klasy. Zdefiniuje nas rozdzielenie punktów do poszczególnych supermocy – ofensywnych lub leczniczych. Dobierzemy też odpowiadający nam kolor pocisków wypuszczanych z dłoni czy kolor pola siłowego. Ciekawie zapowiada się opcja decydowania o sposobie poruszania postaci. Mając animka przypominającego wilkołaka, sami zdecydujemy, czy ma poruszać się na dwóch czy czterech kończynach! Jako ostatnie określimy mocne i słabe strony herosa, takie jak podatność albo odporność na ogień.
Gotowa postać to nie wszystko. Zanim przystąpimy do właściwej zabawy, będziemy musieli stworzyć własnego antybohatera. Twórcy określają go mianem Nemesis. Taka postać nie raz stanie nam na drodze, ponieważ cały jej wirtualny żywot wypełni chęć zniszczenia naszej osoby. Coś jak doktor Doom dla Fantastycznej Czwórki. Na szczęście ten etap kreacji nie będzie ograniczony tylko do wybrania złoczyńcy spośród dostępnej listy. Utworzymy go od podstaw, w ten sam sposób jak naszą główną postać! Niestety, nie otrzymamy możliwości zagrania antagonistą.