Medal of Honor: Heroes 2 - zapowiedź
Medal of Honor: Heroes 2 to pierwszy tytuł ze znanej serii przygotowywany z myślą o Wii.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Artykuł powstał na bazie wersji Wii.
Wydawać by się mogło, że na konsolę Wii nie ukazują się strzelaniny osadzone w historycznych lub współczesnych realiach, ustępując miejsca grom o tematyce science-fiction, czy prostym shooterom przeznaczonym dla najmłodszych odbiorców. W rzeczywistości podejmowane są tu jednak pojedyncze próby, niestety zazwyczaj z mizernym skutkiem. Taki właśnie los podzieliły między innymi gry Call of Duty 3, czy Far Cry: Vengeance, który swoją drogą został zalany falą krytyki. Również seria Medal of Honor nie zaliczyła zbyt udanego startu na Wii. Wydany kilka miesięcy temu Vanguard został dość chłodno przyjęty przez sympatyków gatunku. Koncern EA jednak nie poddał się, powracając z zupełnie nowym tytułem z tego cyklu i trzymając w wirtualnym rękawie kilka asów, głównie w postaci multiplayera online oraz obsługi Zappera, czyli urządzenia symulującego używanie prawdziwego karabinu. Czy to wystarczy do przekonania miłośników tej serii?
Podtytuł Heroes większości z Was niewiele może mówić, gdyż pierwsza część tej miniserii wydana została wyłącznie na przenośną konsolę PSP. Strzelanka ta nie podbiła serc posiadaczy handheldów, choć zapewniała całkiem solidną porcję rozrywki. Drugą część zdecydowano się opracować nie tylko na PSP, ale także na Wii i to właśnie na przedstawieniu tej drugiej wersji postaram się skupić całą Waszą uwagę. Akcja opisywanej strzelaniny osadzona zostanie naturalnie w realiach II Wojny Światowej, lecz w przeciwieństwie do pierwszej części serii, w której podróżowaliśmy po całej ogarniętej wojną Europie, tym razem skupimy się wyłącznie na jednym teatrze działań. Mowa tu o Normandii. Swoją przygodę rozpoczniemy w 1944 roku, wcielając się w postać Johna Berga z Biura Służb Strategicznych. Tradycyjnie już dla gier z tej serii do walk nie przystąpimy w pojedynkę, lecz nad znajdującymi się u naszego boku sojusznikami nie będziemy mogli sprawowali żadnej kontroli.
Ogólne plany odnośnie zapowiadanej gry są takie, iż dużo czasu powinniśmy spędzić działając na tyłach wroga. Domyślam się jednak, że praktycznie cała rozgrywka zostanie oparta na konieczności masowej likwidacji przeciwników i dopóki zabawa będzie urozmaicona, nie widzę w tym nic złego. MoH: Heroes 2 ma zawierać kampanię składającą się z ośmiu misji. Mogą się tu pojawić słuszne obawy - jednym z najczęściej stawianych zarzutów wobec pierwszej części tej serii był właśnie bardzo krótki singleplayer. Zanosi się na to, iż sequel w niewielkim stopniu wynik ten zdoła poprawić. Nie sądzę bowiem, żeby ukończenie pojedynczego etapu zajmowało więcej niż dwa-trzy kwadranse. Pewnym urozmaiceniem ma być zróżnicowanie miejsc, które przyjdzie nam odwiedzić. Z zapowiedzianych już lokacji odwiedzimy między innymi plaże Normandii, bazę łodzi podwodnych, czy wreszcie przedostaniemy się do tajnych nazistowskich instalacji wojskowych.