Heroes of Might & Magic V: Dzikie Hordy - zapowiedź - Strona 2
Tribes of the East będzie miał zakończyć opowieść rozpoczętą w podstawce, a kontynuowaną w Hammers of Fate. Przy czym, producent nie ukrywa, iż czerpał inspiracje z Dark Messiah of Might & Magic.
Przeczytaj recenzję Heroes of Might & Magic V: Dzikie Hordy - recenzja gry
W przypadku piątej odsłony sagi Heroes of Might & Magic byliśmy co prawda świadkami zmiany na fotelu producenta (i analogicznie wydawcy), aczkolwiek przyzwyczajenie wzbogacania każdej części serii co najmniej kilkoma dodatkami pozostało. Na całe szczęście pierwsze rozszerzenie do Heroesów V nie zawiodło, dodając głównie rasę krasnoludów, ale także inne ciekawe nowości, w postaci używania znaków runicznych czy tworzenia karawan. Na zapowiedź opracowania drugiego dodatku do gry nie musieliśmy czekać długo. Tribes of the East pod wieloma względami będzie wyjątkowy. O głównych zmianach powiem już za kilka chwil. Teraz pragnąłbym jedynie zwrócić uwagę na to, iż nie tylko będzie to samodzielne rozszerzenie, ale i zawarte zostaną w nim wszystkie te usprawnienia, które pojawiły się już w Hammers of Fate. Oczywiście nie będzie to dotyczyło kampanii czy pojedynczych scenariuszy, a jedynie elementów świata gry, a więc między innymi wspomnianej wyżej rasy krasnoludów.
Plany są takie, iż Tribes of the East będzie miał zakończyć opowieść rozpoczętą w podstawowej wersji gry, a kontynuowaną w Hammers of Fate. Główną nowością jest rasa orków. Producent nie ukrywa, iż czerpano tu inspiracje z wydanej jakiś czas temu zręcznościówki Dark Messiah of Might & Magic. Powiązania z tym produktem mają być zresztą bardzo widoczne, objawiając się zarówno w projektach jednostek, do których nawiążę nieco później, jak i napotykanych postaciach. Niektóre z nich powinny być doskonale znane sympatykom „Mrocznego Mesjasza”.
W grze poznamy historię Ouroq, wodza jednego z plemion orków. W początkowej fazie rozgrywki przystąpi on do procesu oswobadzania swoich pobratymców. Można się spodziewać, że fabuła będzie obfitowała w zaskakujące chwile. Wszystkie ważniejsze wydarzenia zobrazowane zostaną przy użyciu scenek przerywnikowych. Kampania dla pojedynczego gracza najprawdopodobniej będzie składała się z nieco mniejszej liczby misji od Hammers of Fate, ale można się spodziewać, że pokonanie map zajmie trochę więcej czasu, tak więc wszystko powinno się ładnie zbalansować.
Dodanie do gry rasy orków oznacza oczywiście, iż przygotowano zupełnie nowy bastion oraz jednostki dla tej strony konfliktu. Zacznijmy może od tej drugiej kwestii, gdyż to właśnie ten element wydaje się być najciekawszy. W Tribes of the East pojawią się wreszcie upragnione cyklopy, na brak których narzekano już od dłuższego czasu. Będą to oczywiście bardzo potężne oraz kosztowne jednostki. Co ciekawe, wiele oddziałów rasy orków wzorowanych jest na kreaturach, które pojawiły się we wspomnianym DMoMM. W szczególności tyczy się to latających kreatur o nazwie pao kai. Rasa orków otrzyma też między innymi gobliny, które będą oczywiście jedną z najtańszych do wynajęcia jednostek.