autor: Wojciech Gatys
Ultima Online: Kingdom Reborn - zapowiedź - Strona 2
Ultima Online czuje się świetnie po dziesięciu latach od swych narodzin. Ultimowi zjadacze chleba wciąż chcą płacić tych kilkanaście dolarów miesięcznie i bawić się świetnie w dwuwymiarowym świecie, a szaleństwa World of Warcraft im nie w głowie.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Dziesięć lat temu... to ja pisałem maturę. Pojawiła się pierwsza część Tomb Raidera. I wszyscy baliśmy się mającego nastąpić za parę lat błędu roku 2000, który miał spowodować chaos i trzecią wojnę światową. Wydana została również Ultima Online, stworzona przy współudziale niejakiego Lorda Britisha, który niedługo później udał się na wygnanie do Korei i wciąż nie może się uporać ze swoją przełomową grą MMO – Tabula Rasa. Tak, dziesięć lat to kawał czasu, a w branży gier komputerowych – to epoka. Szacunek dla Electronic Arts, które potrafi na dziesięcioletniej Ultimie Online wciąż robić pieniądze, czego dowodem jest Ultima Online: Kingdom Reborn.
Przepis wydaje się być prosty – podłapujemy pionierski pomysł (w roku 1997 nie było MMORPG-ów – kto by pomyślał?), zatrudniamy genialnego producenta gier RPG (wspomnianego Richarda Gariotta), na wszelki wypadek zapobiegamy wszelkiej wewnętrznej konkurencji (czyli rezygnujemy z projektu Ultima Worlds Online 2: Origin jako nieopłacalnego) i spokojnie czekamy na wiadomości z księgowości. Co jakiś czas odnawiamy dwuwymiarowy świat Ultimy (tak było już w przypadku Renaissance, a teraz – Kingdom Reborn), a do face-liftingu zatrudniamy jakieś utalentowane studio, które wcześniej wykupiliśmy. Na przykład – Mythic. Po co chłopaki mają się męczyć z kolejnym Dark Ages of Camelot i zbankrutować, skoro mogą spokojnie dziergać nowe grafiki i animacje do Ultimy. Aha, nazwijmy ich EA Mythic, tak na wszelki wypadek.
Niezależnie od oceny powyższych działań, jedno jest pewne – fakt, że Ultima Online czuje się świetnie po dziesięciu latach od swych narodzin to fenomen. Jak widać ultimowi zjadacze chleba wciąż chcą płacić tych kilkanaście dolarów miesięcznie i bawić się świetnie w dwuwymiarowym świecie, a szaleństwa World of Warcraft im nie w głowie. Nikt chyba nie wątpi w badania marketingowe EA, a skoro te wskazują, że odnowa jest opłacalna (pakiet Ultima Online Reborn będzie udostępniony całkowicie za darmo), to zapewne rzeczywiście tak jest.