The Darkness - zapowiedź
The Darkness z całą pewnością nie zawiedzie graczy oczekujących ostrej, mrocznej i przy tym nadzwyczaj widowiskowej jatki.
Przeczytaj recenzję The Darkness - recenzja gry
Artykuł powstał na bazie wersji X360.
Miłośnicy obrazkowych historyjek (i nie tylko!) po raz kolejny będą mieli powody do zadowolenia. Nie wspominam nawet o największych fanach Jackiego Estacado, gdyż oni są już zapewne w siódmym niebie. Wydawany przez firmę Top Cow Production komiks The Darkness od wielu lat cieszy się dużą popularnością na całym świecie. Nic więc dziwnego, że ktoś z podwórka gier postanowił się wreszcie tym projektem bliżej zainteresować. W nadchodzących miesiącach będziemy świadkami zarówno wysokobudżetowej kinowej produkcji, jak i gry, którą postaram się Wam bliżej przedstawić. Nie będziemy tu jednak mieli do czynienia z pojawiającym się w takich przypadkach sporym pokrewieństwem, a to dlatego, iż zapowiadana produkcja będzie nawiązywała bezpośrednio do komiksu, nie filmu. W moim przekonaniu jest to słuszne posunięcie, gdyż otrzymamy dwa zupełnie odmienne projekty. Najlepiej więc będzie, jeśli o kinowym obrazie na chwilę zapomnimy, skupiając się wyłącznie na samej grze... a jest o czym pisać, gdyż odpowiedzialne za nią będzie szwedzkie studio Starbreeze. Przypomnę jedynie, iż panowie ci przygotowali między innymi nadzwyczaj dobrze przyjętą wśród graczy zręcznościówkę, opowiadającą o przygodach Riddicka. Wystarczająca rekomendacja? Też tak sądzę.
Podstawowe elementy gry pozostaną oczywiście w zgodzie z tym, co zostało przedstawione w komiksie. Całość kręci się wokół tytułowej starożytnej mocy. Jest ona przekazywana z pokolenie na pokolenie. Warto w tym miejscu zauważyć, iż zostało to ukazane w dość ciekawy sposób. Omawiana moc została zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn. Gdy tylko takiej osobie urodzi się syn, traci ona życie. Dziecko nie jest nagradzane mrocznymi zdolnościami przy porodzie, lecz w dniu dwudziestych pierwszych urodzin. Podobnie jak w pierwowzorze, w omawianej grze wcielimy się w postać Jackiego Estacado. Jest on płatnym zabójcą, pracującym na zlecenie lokalnych mafiozów. W swoje urodziny (zgadnijcie które... ;-)) Jackie otrzymuje ważne zadanie, którego zleceniodawcą jest Don rodziny Francetti. Okazuje się jednak, iż na głównego bohatera zastawiono pułapkę, która w rezultacie miała pozbawić go życia. Gangsterowi udaje się zbiec. Co więcej, obdarzony zostaje potężnymi mocami, dzięki którym będzie mógł przystąpić do błyskawicznej i obfitującej w wiele brutalnych momentów zemsty.
Generalnie zamierzenie autorów gry jest takie, żeby w trakcie zabawy powielić tylko kilka najważniejszych scen znanych z komiksu. Zdecydowana większość etapów wprowadzi do zabawy wiele nowych wątków, tak więc miłośnicy serii nie muszą się zbytnio obawiać przewidywalnego rozwoju fabuły. W trakcie gry oprócz mafiozów, na których Jackie będzie chciał się zemścić, istotną rolę odegrają też dwa inne ugrupowania. Organizacja o nazwie Angelis będzie bowiem chciała pozbyć się naszego (anty)bohatera, tak aby raz na zawsze wypędzić starożytną moc. Tajemnicze braterstwo postara się z kolei wykorzystać jego zdolności do własnych celów. Sądząc po opublikowanych już materiałach można raczej spokojnie założyć, iż wszystkie najważniejsze postępy w fabule zostaną ukazane przy wykorzystaniu silnika graficznego. Tak będzie między innymi w jednym z początkowych etapów gry, gdy weźmiemy udział w interaktywnym pościgu z udziałem policji. Z całą pewnością producent na tym konkretnym polu nie zawiedzie naszych oczekiwań.