They Hunger: Lost Souls - zapowiedź - Strona 3
Wcielimy się w postać pechowego turysty, który w drodze do wymarzonego miejsca wypoczynku ulega poważnemu wypadkowi samochodowemu. Ranny próbuje znaleźć schronienie w jednym z okolicznych klasztorów.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Przyznam szczerze, iż z They Hunger po raz pierwszy zetknąłem się w dość przypadkowy sposób. Nigdy nie byłem jakimś szczególnym sympatykiem mniej lub bardziej zaawansowanych modyfikacji, czy nawet nowych plansz tworzonych przez fanów danej serii. Wspomniany mod – o dziwo – przypadł mi jednak do gustu, głównie za sprawą niesamowitego klimatu rozgrywki, potęgowanego przez całą masę interesujących rozwiązań. Tak na dobrą sprawę nie sądziłem jednak, iż tytuł ten doczeka się kiedyś pełnoprawnej, komercyjnej wersji. They Hunger, pomimo wspomnianych już wyżej atutów, posiadał też wiele istotnych niedoróbek, z czego większość z nich dyskwalifikowałaby ten produkt w walce o „prawdziwego” klienta. Na całe szczęście omawiany w tym artykule Lost Souls będzie stanowił zupełnie odrębny produkt, tak więc powyższe rozważania nie mają już w tej sytuacji racji bytu. Powstaje jednak pytanie – czy producenci niewielkich modyfikacji (niezależnie od tego, czy były one przez kogoś sponsorowane przez nie) podołają temu zadaniu i przygotują profesjonalny, a jednocześnie grywalny tytuł? Odpowiedź na to pytanie uzyskamy dopiero za kilka miesięcy. Teraz warto byłoby się natomiast bliżej przyjrzeć zapowiadanej strzelance.
Tak jak już wcześniej wspomniałem, zapowiadany produkt nie będzie stanowił oficjalnej kontynuacji wydanych kilka lat temu modyfikacji. Nie przewiduje się też żadnych wyraźnych odniesień do trylogii They Hunger, przy czym autorzy obiecują zastosować kilka zbliżonych patentów, które powinny przywołać skojarzenia z klasyczną serią. Podstawowe założenia gry pozostaną oczywiście niezmienione. W dalszym ciągu będziemy musieli użerać się z zombiakami i innymi zmutowanymi stworami. Tym razem jednak akcja gry zostanie umiejscowiona we wschodniej Europie, a na dodatek w latach 60 XX wieku. W trakcie zabawy wcielimy się w postać pechowego turysty, który w drodze do wymarzonego miejsca wypoczynku ulega poważnemu wypadkowi samochodowemu. Sterowana postać spróbuje odnaleźć schronienie w jednym z okolicznych klasztorów. Jak można się łatwo domyślić, będzie tam już na niego czekać kilka (-dziesiąt ;-)) niespodzianek. Ciekawi mnie natomiast to, w jaki sposób główny wątek zostanie dalej rozwinięty. Przez kilkanaście pierwszych poziomów zapowiadany shooter z całą pewnością będzie koncentrował naszą uwagę na próbach odnalezienia się i przeżycia w niekorzystnym środowisku. A czy Lost Souls zdoła zaoferować coś więcej? No cóż... o tym przekonamy się dopiero w momencie premiery finalnej wersji gry.