Age of Empires III: The WarChiefs - przed premierą - Strona 2
Zapowiedzi Age of Empires III: The WarChiefs są bardzo obiecujące. Autorzy zaproponują nam cywilizacje, które całkowicie odmienią zmagania, zwłaszcza te w sieci.
Przeczytaj recenzję Age of Empires III: The WarChiefs - recenzja gry
Chyba nikogo nie trzeba uświadamiać, jak duże pieniądze kryją się w branży gier komputerowych. Nic dziwnego, że firmy zajmujące się sprzedażą programów rozrywkowych, do granic możliwości eksploatują sprawdzone pomysły – wszak nikt nie zabije kury znoszącej złote jajka. Biorąc pod uwagę ogromny sukces komercyjny trzeciej odsłony cyklu Age of Empires III, nie trzeba parać się jasnowidztwem, aby przewidzieć powstanie kolejnych rozszerzeń. Wiemy już, że najszybciej sprzedająca się gra w historii serii doczeka się dodatku, który kilkanaście dni temu został oficjalnie zapowiedziany przez przedstawicieli firmy Microsoft Game Studios.
Nie będę ukrywać, że uważam Age of Empires III za produkt najwyższej klasy, który zapewnił mi wiele godzin znakomitej rozgrywki, zwłaszcza w trakcie internetowych potyczek. Wysoko podniesiona poprzeczka nie ułatwi zadania firmie Ensemble Studios. Żeby dodatek mógł dorównać podstawowej wersji gry, autorzy muszą pokusić się o znaczące innowacje, a nie tylko zestaw nowych scenariuszy. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że The WarChiefs wyjdzie z tej batalii obronną ręką. Twórcy gry zamierzają bowiem wprowadzić wiele interesujących nowości, które całkowicie zmienią filozofię rozgrywki.
Największą zmianą w planowanym dodatku będzie zupełnie nowe podejście do tematu Indian. W Age of Empires III rdzenni mieszkańcy obu Ameryk byli tylko tłem dla działań europejskich mocarstw. Gracz mógł zawrzeć sojusz z danym plemieniem budując obok jego wioski targowisko i korzystać z usług produkowanych tam żołnierzy, wzmacniając tym samym siłę własnej armii niewielkim kosztem. Indianie posiadali jeszcze jedną zaletę – nie wpływali na zwiększenie ogólnej populacji danego państwa, co miało kluczowe znaczenie dla rozwoju sił zbrojnych. W kwestiach tych czekają nas drobne usprawnienia. W Age of Empires III: The WarChiefs wybrani tubylcy zostaną potraktowani tak samo, jak pozostałe nacje. Z map znikną ich osady, zamiast tego będziemy mogli od podstaw rozbudować wioskę, w której znajdą się wszystkie niezbędne do egzystencji konstrukcje, od spichlerzy począwszy na koszarach skończywszy.
W The WarChiefs pojawią się w sumie trzy plemienia Indian, dzięki czemu liczba wszystkich stron konfliktu wzrośnie do jedenastu. Jak na razie przedstawiciele Ensemble Studios ujawnili nazwę tylko jednej z premierowych nacji. Będzie to Konfederacja Irokezów (zwana również Ligą Pięciu Narodów, założoną w 1570 przez plemiona Kajuga, Mohawk, Oneida, Onondaga i Seneka). Indianie Ci byli niezwykle przychylnie nastawieni do ekspansji Europejczyków i chętnie korzystali z opracowanych przez nich technologii. Znajdzie to swoje odbicie w omawianym rozszerzeniu. Wojsko Irokezów będzie najbardziej zaawansowane spośród wszystkich nowych plemion dodanych do Age of Empires III. Dwie pozostałe nacje (spekuluje się, że jedną z nich są Aztekowie lub Inkowie) wystawią do walki tradycyjnych wojowników.