autor: Marek Czajor
Medal of Honor: Airborne - przed premierą
Kolejny odcinek kultowej serii rzuci was ponownie na europejskie pola walki, pozwalając ocenić sytuację z lotu ptaka. Spodziewajcie się wielu nowinek i usprawnień, wszak to pierwszy Medal, produkowany z myślą o konsolach nowej generacji.
Przeczytaj recenzję Medal of Honor: Airborne - recenzja gry
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
Koncern Electronic Arts zapowiedział wydanie kolejnego, ósmego już odcinka popularnej serii Medal of Honor. Widać stąd, że cykl, mający swoje początki jeszcze w tamtym stuleciu na pierwszym PlayStation, ma się wciąż świetnie. Ubiegłoroczna, wyłącznie konsolowa edycja Medal of Honor: European Assault była niemiłym zaskoczeniem dla PC-towych rzesz fanów. Twórcy widocznie wsłuchali się w głosy wzburzonych graczy i nowego Medala, noszącego podtytuł Airborne, przygotowują na wszystkie liczące się platformy elektronicznej rozrywki.
W grze wcielicie się w postać Boyda Traversa, starszego szeregowego amerykańskiej 82 Dywizji Powietrznodesantowej. Jednostka ta była i jest (istnieje bowiem do dzisiaj) największą formacją powietrznodesantową na świecie. Jako że w czasie II Wojny Swiatowej brała udział w wielu kluczowych bitwach na starym kontynencie, będziecie mieli pełne ręce roboty. Autorzy z EA Games przekopali się przez tony archiwalnych materiałów oraz poprosili o konsultacje historyków (m.in. Marty’ego Morgana z National D-Day Museum w Nowym Orleanie), by jak najwierniej odzwierciedlić kulisy działań 82 Dywizji. W efekcie super komandos Travers i jego spadochron staną się świadkami autentycznych, dramatycznych wydarzeń.
Zastanawiacie się zapewne, gdzie tym razem los i wiatr was zaniesie? Cóż, wakacje to nie będą. Przygodę rozpoczniecie w lipcu 1943 roku pod gorącym, sycylijskim niebem (operacja Husky), biorąc udział w alianckiej ofensywie na wyspę. Następnie przyjdzie czas (wrzesień 1943 r.) na operację Avalanche i boje wśród antycznych ruin Salerno. Kolejne skoki wykonacie w czerwcu 1944 r. w północnej Francji, w trakcie słynnej, otwierającej drugi front w Europie, normandzkiej kampanii (operacja Neptun). Jeśli przeżyjecie krwawą łaźnię, jaką zgotują wam szkopy na plaży Omaha, to trzy miesiące później dowództwo wyśle was znowu na front, tym razem do Holandii. Miłośnicy operacji Market Garden i filmu O jeden most za daleko będą wiedzieli, co mają tam robić. Szlak bojowy zakończycie w marcu 1945 roku, wspierając przyczółki mostowe podczas forsowania Renu (operacja Varsity). Pięć kampanii to mnóstwo grania.