Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 20 lutego 2006, 08:49

autor: Michał Basta

Rise & Fall: Civilizations at War - zapowiedź - Strona 3

Czy macie ochotę po raz kolejny wcielić się w antycznego herosa i podbić cały starożytny świat? Rise & Fall: Civilizations at War umożliwi to Wam.

„War, war never changes” – każdy, kto miał do czynienia z legendarnym Falloutem, pamięta zapewne tę historyczną sentencję. Jakby na to nie spojrzeć, ludzie zabijali się od dawien dawna i nic nie zapowiada tego, żeby miało się to kiedyś zmienić. A skoro jest to w naszym społeczeństwie naturalne, to czemu nie wykorzystać tego do zgarnięcia kilku zielonych banknotów? Twórcy gier robią tak już od dawna, przyciągając przed ekrany rzesze żołnierzy zwanych graczami. Pękający od nadmiaru strategii rynek zasili niedługo kolejna pozycja, ukazująca początki wielkich starć międzyludzkich.

Jak sam tytuł wskazuje, Rise & Fall: Civilizations at War skupi się na największych cywilizacjach okresu starożytności. Tylko od naszej decyzji będzie zależeć, która z nich wzniesie się ponad inne i doprowadzi do upadku całą resztę. Pewnie wielu z ciężkim sercem będzie wycinać w pień ostatnich niedobitków wrogiej armii, ale przecież czego nie robi się dla dobra świata i ludzkości, prawda?

Głównymi zainteresowanymi do objęcia hegemonii w starożytnym świecie, staną się cztery ówczesne potęgi: Rzym, Persja, Egipt oraz Grecja. Początkowo obejmiemy kontrolę nad mało rozwiniętym państewkiem i będziemy dążyć do przekształcenia go w wielkie imperium. Najszybszym sposobem stanie się oczywiście wojna i właśnie na tym elemencie będzie skupiać się najnowsza pozycja ze stajni Stainless Steel. W grze znajdziemy ponad osiemdziesiąt unikatowych jednostek, zgodnych z realiami historycznymi. Dzięki temu każdy otrzyma możliwość pokierowania rzymskimi legionistami lub greckimi hoplitami i przekonania się na własnej skórze, jak wyglądały bitwy między poszczególnymi cywilizacjami. Co ciekawe, początkowe zamierzenia twórców były zupełnie inne. Stainless Steel mająca na już na koncie dwie wielkie pozycje (Empire Earth i Empires: Dawn of the Modern World), chciała po raz kolejny pokazać historię w sposób przekrojowy, umożliwiając poprowadzenie wybranego narodu przez wszystkie epoki. Argumentem, który obalił ten pomysł, było stwierdzenie, że lepiej jest dopracować w najdrobniejszych detalach jeden okres historyczny, co nie byłoby możliwe w przypadku podejścia „globalnego”. Jak to się przełoży na jakość produktu, zobaczymy, na razie zapraszam do zapoznania się resztą informacji.

Przodkowie islamskich terrorystów.

Podobnie jak większość współczesnych strategii Rise & Fall: Civilizations at War zostanie podzielony na dwie części – jedno- i wieloosobową. Pierwsza z nich umożliwi nam wzięcie udziału w dwóch historycznych kampaniach: macedońskiej oraz egipskiej. Niestety autorzy nie dadzą nam możliwości stworzenia historii alternatywnej, całość będzie liniowym zlepkiem misji, w którym Aleksander Wielki dąży do rozbicia w pył Persów, natomiast Kleopatra musi dzielnie stawiać czoło okrutnym Rzymianom.

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.