Sudden Strike 3: Arms for Victory - zapowiedź - Strona 2
„Sudden Strike 3” powinien przypaść do gustu miłośnikom współczesnych strategii. Doświadczonych graczy mogą niepokoić zapowiadane uproszczenia, aczkolwiek mile podnieca fakt, że walki w SS3 będą rozgrywały się na jednej OGROMNEJ mapie.
Przeczytaj recenzję Sudden Strike 3: Arms for Victory - recenzja gry
Można powiedzieć, iż wydany pod koniec 2000 roku Sudden Strike w pewnym stopniu zrewolucjonizował podupadający gatunek strategii czasu rzeczywistego. Jednym z wielu czynników, które przemówiły za ogromnym sukcesem tej gry było całkowite zrezygnowanie z warstwy ekonomicznej. W Sudden Strike swoją uwagę musieliśmy skupić na prowadzeniu skutecznych działań wojennych. Źródeł ogromnej popularności wspomnianej produkcji można by upatrywać również w ilości jednostek biorących udział w starciach (było ich znacznie więcej niż w konkurencyjnych pozycjach) czy interaktywnym otoczeniu, które mogło podlegać sporym zniszczeniom. Konkurencja dla Sudden Strike’a pojawiła się stosunkowo szybko. W większości przypadków prezentowała ona mizerny poziom (WarCommander) aczkolwiek można byłoby wyłowić kilka perełek, wśród których na szczególną uwagę zasługuje wyjątkowo udany Blitzkrieg. Sądzę, iż to właśnie zapowiedź wydania drugiej części tej gry zmobilizowała producentów Sudden Strike’a do dokonania większych zmian, sequel hitowej produkcji nie wyróżniał się bowiem niczym szczególnym. O tym „potknięciu” możemy już jednak zapomnieć, gdyż SS3 nie będzie zbytnio przypominał swoich poprzedników.
To, że autorzy gry planują pozostać przy tematyce II Wojny Światowej nie powinno być dla nikogo szczególnym zaskoczeniem. Sudden Strike 3 zaoferuje cztery główne kampanie. W walkach na Pacyfiku wezmą udział siły amerykańskie oraz japońskie, z kolei na terenie Europy pokierujemy wojskami alianckimi lub niemieckimi. Niektórych może zdziwić to, iż po raz kolejny najprawdopodobniej zabraknie polskich oddziałów. Przewiduje się bowiem, iż w skład sił alianckich wejdą wojska amerykańskie, kanadyjskie oraz brytyjskie.
Pierwsza poważna zmiana mechaniki rozgrywki zakłada całkowite zrezygnowanie z podziału na misje znanego z większości współczesnych RTS-ów. Walki w Sudden Strike 3 będą rozgrywały się na jednej OGROMNEJ mapie. Autorzy zadbają oczywiście o to, aby gracz mógł stopniowo wykonywać kolejne polecenia a całości nie zaliczył w przeciągu kilku godzin. Każda z kampanii będzie oczywiście podzielona na szereg zadań, które trzeba będzie wykonać. Te zaś mają dzielić się na obowiązkowe i dodatkowe. Wykonanie tych drugich z pewnością będzie jednoznaczne z możliwością zdobycia dodatkowych bonusów (np. cennych posiłków). Same kampanie mają przebiegać w nieliniowy sposób, przy czym najważniejsze bitwy i wydarzenia pozostawione zostaną najprawdopodobniej bez większych zmian. Trzeba jednak przyznać, iż sam pomysł jest dość odważny. Miejmy tylko nadzieję, iż przeciętny gracz nie będzie miał większych problemów z „odnalezieniem się” w nowym typie otoczenia.