Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 20 marca 2016, 12:10

Bohemian Killing – jedna z bardziej oryginalnych gier powstaje w Polsce - Strona 3

Jednoosobowe studio The Moonwalls ma zamiar zrobić coś, czego w grach do tej pory nie było: sądowy dramat z kompletnie nieliniową strukturą. I choć może się wydawać, że projekt ten to porywanie się z motyką na słońce, zapowiedzi twórcy brzmią intrygująco.

BOHEMIAN KILLING W SKRÓCIE:
  1. gra prawnicza, przygotowana określana jako połączenie Phoenix Wright: Ace Attorney z Gone Home;
  2. miejscem akcji XIX-wieczny Paryż, do którego zawitały elementy steampunku;
  3. działania gracza podczas wspomnień bezpośrednio wpływają na przebieg procesu;
  4. ogromna nieliniowość: możemy zarówno przyznać się do zbrodni, jak i wrobić w nie innych;
  5. możliwość interakcji z niemal każdym napotkanym przedmiotem.

„Lepiej pozostawić bezkarnym występek złoczyńcy, niż skazać niewinnego” – czytamy w zwiastunie Bohemian Killing cytat z Corpus Iuris Civilis. Nie łudźcie się jednak: nowa gra The Moonwalls, studia Marcina Makaja, wcale nie będzie miała na celu chronienia sprawiedliwości i wymierzania słusznej kary. Wejdziemy bowiem w świat fałszywych zeznań, wątpliwej wiarygodności świadków oraz podejrzanych alibi. Jedynym, co nie ulega żadnej wątpliwości, jest wina gracza. Czas więc zakasać rękawy i przekonać wszystkich, że tak naprawdę za tajemniczym morderstwem stoi kto inny.

Prawnicze gry nie rosną ostatnimi czasy (no dobrze, chyba nigdy nie rosły) na drzewach, a znaleźć solidną, dojrzałą produkcję z tego gatunku to już prawdziwy wyczyn. Autor najwidoczniej ma jednak pomysł na to, by zaspokoić nie tylko tych, którym brakuje w interaktywnej rozrywce porządnego sądowego dramatu, ale i tych, którzy sceptycznie podchodzą do wysłuchiwania zeznań i przeglądania sterty dowodów. W Bohemian Killing nie będziemy potrzebowali żadnej wiedzy z zakresu prawa: wystarczy mieć pojęcie na temat tego, jak wygląda przykładowy proces. „Jak ktoś widział chociaż jeden odcinek Sędzi Anny Marii Wesołowskiej, to sobie na pewno poradzi” – żartuje Marcin Makaj.

Dla Marcina Makaja to pierwsze starcie z silnikiem Unity na PC. Na razie chyba wychodzi z niego obronną ręką.

Bohemian Killing – jedna z bardziej oryginalnych gier powstaje w Polsce - ilustracja #2

Gra osadzona jest w XIX-wiecznym Paryżu i zawiera elementy steampunku. Te ostatnie mogą dziś brzmieć dość groteskowo (rury dostarczające żywność bezpośrednio do domów?), ale są silnie inspirowane obrazkami, przedstawiającymi, jak ludzie z tamtego okresu wyobrażali sobie życie za 100 lat.

Zacznijmy jednak od początku. W przeciwieństwie do serii Phoenix Wright: Ace Attorney, na której w dużej mierze wzorowany jest omawiany tytuł, tutaj nie prowadzimy obrony oskarżonego, a sami nim jesteśmy. Jako wynalazca Alfred Ethon musimy przekonać sąd, że to nie my dokonaliśmy morderstwa. Jest jednak jeden haczyk. „Fakt, że główny bohater jest winny zabójstwa, jest bezsprzeczny” – mówi nam deweloper. Od nas zależy więc, czy będziemy kłamać jak z nut, wrabiając kolejnych nieszczęśników i kompromitując wiarygodność świadków, czy może potulnie poddamy się karze i wyjdziemy na zimnokrwistego kryminalistę. Każda z takich rozpraw potrwa około sześciu godzin i doprowadzi nas do jednego z ośmiu różnych zakończeń.

Na salach sądowych rozgrywały się już wybitne filmowe dramaty. Czy w grach prawniczych jest podobny potencjał?

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?