Wampiryzm w czasach zarazy - oto Vampyr, mroczny RPG od twórców Life is Strange - Strona 2
Studio Dontnod Entertainment po sukcesie Life is Strange zabiera się za RPG akcji rozgrywające się w czasach epidemii hiszpanki. Zbieramy informacje o Vampyrze, mrocznej produkcji z dużym naciskiem na wybory gracza.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Vampyr – to nie jest RPG, na które czekaliście
- RPG akcji, osadzone w 1918 roku w Londynie, w czasach pierwszej wojny światowej oraz zabójczej pandemii hiszpanki;
- głównym bohaterem gry jest Jonathan Reid – lekarz zmagający się z przemianą w wampira;
- każda ze spotkanych osób może stać się ofiarą gracza – wybory dotyczące tego, kogo zabijemy, w dużym stopniu wpłyną na dalszą rozgrywkę;
- rozwój protagonisty oparto na ulepszaniu wampirzych mocy;
- główny nacisk położono na eksplorację, walkę z użyciem improwizowanej broni oraz interakcje z niezależnymi postaciami;
- gra powstaje na silniku Unreal Engine 4, mającym zapewnić jej mroczny klimat oraz charakterystyczny styl graficzny.
Ach, wampiry – niegdyś budzące grozę potwory, stanowiące inspirację dla niekończącej się listy horrorów, dziś obiekt westchnień nastolatek, fanek Zmierzchu czy Czystej krwi. W grach wideo już dawno temu skończyły się dla nich najlepsze czasy – w porównaniu z końcówką XX i pierwszymi latami XXI wieku, kiedy to dostaliśmy Legacy of Kain: Soul Reaver, Vampire The Masquerade: Bloodlines czy BloodRayne’a, teraz ci przerażający amatorzy krwi zostali zepchnięci na dalszy plan i choć często pojawiają się jako standardowi przeciwnicy, w mało którym tytule grają pierwsze skrzypce. Studio Dontnod – producent świetnego Life is Strange – postanowiło jednak wypełnić tę lukę i jakiś czas temu zapowiedziało Vampyra. O tym intrygującym RPG, osadzonym w rzadko pokazywanym okresie historycznym, na razie wiemy niewiele. Szykuje się jednak bardzo ambitna produkcja, która wymusi na Francuzach wspięcie się na wyżyny umiejętności. Jeśli im się to uda, możemy mieć do czynienia z naprawdę dobrym tytułem.
Akcja Vampyra rozgrywać się ma w 1918 roku w Londynie, pod koniec pierwszej wojny światowej, kiedy to krwawe żniwo zbierała pandemia grypy hiszpanki. Właśnie ta wszechobecna, niosąca śmierć zaraza odegra ogromną rolę w fabule oraz budowaniu klimatu – twórcy zapowiadają, że stolica Wielkiej Brytanii ma w ich wykonaniu okazać się wyjątkowo mrocznym miejscem. Tym bardziej że Reid nie jest jedynym wampirem, przechadzającym się ciemnymi uliczkami miasta. „Chcemy opowiedzieć prawdziwie gotycką historię o wampirach, daleką od cukierkowej wersji tych potworów, jaką widzimy dziś w telewizji” – twierdzi Philippe Moreau, reżyser gry. Jednocześnie twórcy podkreślają, że okres ten to nie tylko mrok, śmierć i zbrodnia – to także wynalazki rewolucjonizujące ówczesny świat, chociażby w zakresie medycyny. A właśnie z tą dziedziną nauki szczególnie mocno związany będzie główny bohater.
Właśnie z postacią Jonathana Reida wiążę największe nadzieje odnośnie nadchodzącego dzieła Dontnod Entertainment. To lekarz wojskowy, specjalizujący się w nowatorskiej technice transfuzji krwi, który po starciu z nieznanym mu napastnikiem budzi się jako wampir. Jest naukowcem, który przez całą swoją karierę zajmował raczej sceptyczne stanowisko wobec wszelkich nadnaturalnych zjawisk, początkowo więc próbuje traktować swoją przypadłość jako możliwą do wyleczenia chorobę. Wkrótce jednak zaczyna rozumieć, że niezależnie od tego, jak będzie pochodzić do swej nowej natury, nie uda mu się poskromić żądzy potrzebnej mu do przeżycia krwi. W rękach odpowiedniego scenarzysty Reid może przerodzić się w arcyciekawego (anty)bohatera – człowieka z jednej strony związanego przysięgą Hipokratesa, z drugiej zaś zmuszonego do zabijania tych, którym niegdyś pomagał, by samemu przetrwać kolejną noc. „To było intrygujące: stworzyć postać naukowca, przyzwyczajonego do radzenia sobie z różnymi przypadłościami medycznymi i fizycznymi, umieścić go w centrum zabójczej pandemii i nagle pozwolić mu odkryć nadnaturalne moce, czające się w mroku” – powiedział nam w wywiadzie Stéphane Beauverger, odpowiadający za narrację w Vampyrze.
Epidemia hiszpanki to najbardziej wyniszczająca zaraza w historii ludzkości, porównywalna tylko z XIV-wieczną czarną śmiercią. Wyjątkowo zabójcza odmiana wirusa grypy w latach 1918–20 zabijała niemal wszędzie – łącznie zginęło z jej powodu od 50 do 100 milionów ludzi, co stanowiło wówczas około 5% światowej populacji. Jej charakterystyczną cechą był wyjątkowo szybki rozwój (od zarażenia do śmierci często mijało zaledwie kilka dni) oraz fakt, że ofiarami padały głównie osoby w kwiecie wieku, znacznie rzadziej starcy i dzieci. Duży udział w rozprzestrzenianiu się hiszpanki mieli żołnierze wracający z frontów pierwszej wojny światowej. Źródło ilustacji: Wikipedia.