Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 17 października 2015, 13:30

Zapowiedź Far Cry Primal – sandboksowa strzelanina wykopana do prehistorii - Strona 2

Kiedy wszyscy dumaliśmy, w jakim rejonie świata FPS-owa seria Far Cry pozwoli nam tym razem szaleć z karabinami, pojazdami i słoniami, Ubisoft dał nam prztyczka w nos, zapowiadając Far Cry Primal. Co powiecie na prehistoryczną walkę o przetrwanie?

Far Cry Primal w skrócie:
  • klasyczny rdzeń serii Far Cry (gra akcji FPP z otwartym światem) w zupełnie nowych szatach;
  • akcja w epoce kamienia łupanego (10 tysięcy lat p.n.e.) w dzikiej krainie Oros o zróżnicowanym krajobrazie;
  • bohaterem myśliwy Takkar, który próbuje odbudować swoje plemię;
  • całkiem silny pierwiastek survivalowy – poszukiwanie pożywienia i surowców, rozbudowany system rzemiosła (głównie do tworzenia broni);
  • natura większym zagrożeniem niż inni ludzie;
  • premiera na PS4, XOne (23 lutego 2016) oraz PC (w marcu 2016).

W listopadzie 2014 roku branża była raczej zgodna co do Far Cry 4. Mieliśmy do czynienia z bardzo dobrą strzelanką, ale tak podobną do poprzedniej, że rozbijając się po kraju Kyrat, prawie każdy rozważał: „Ile jeszcze wytrzymamy gier w tej samej konwencji?”. Wygląda na to, że podobne pytanie zadał sobie również Ubisoft i wyciągnął wniosek, iż czas na zmiany. Duże zmiany. Tym samym zgotowano nam jedną z większych niespodzianek tego roku, zapowiadając Far Cry Primal. Pożegnajcie się z kałasznikowami, granatami, samochodami, lotniami i rajdami na wrogie posterunki na grzbietach słoni. Tym razem studio Ubisoft Montreal zabiera nas w podróż w czasie – 12 tysięcy lat wstecz – do świata, w którym dla człowieka znacznie większym zmartwieniem niż inni ludzie była otaczająca go natura. Krótko mówiąc, Far Cry zmienia się w prehistoryczną grę akcji ze znacznie silniejszym niż wcześniej pierwiastkiem survivalowym.

Jeśli chodzi o fundamentalne założenia rozgrywki, będziemy mieć do czynienia z produkcją podobną do poprzednich odsłon serii Far Cry. Po raz kolejny otrzymamy więc grę z widokiem pierwszoosobowym (FPP) oraz akcją osadzoną w otwartym świecie, w którym obok głównego wątku fabularnego pojawi się szereg dodatkowych aktywności, takich jak odbijanie wrogich przyczółków, zbieractwo czy zadania poboczne. Z racji nowych realiów inny będzie jednak rozkład akcentów między tymi elementami.

Na miejsce akcji Far Cry Primal wybrano dolinę Oros – fikcyjną krainę o nieokreślonej bliżej lokalizacji (przypuszczalnie może to być Alaska), która ukształtowała się kilka tysięcy lat wcześniej, po cofnięciu się lądolodu z ostatniego zlodowacenia Ziemi. Dzięki temu miejsce to zaoferuje bardzo zróżnicowane krajobrazy – od zielonych lasów przez bagna po obszary pokryte śniegiem – w których funkcjonują realistyczne zwierzęce ekosystemy. W trakcie wędrówek zobaczymy m.in. mamuty, tygrysy szablozębne, niedźwiedzie, wilki, jelenie... i większość z tych stworzeń będzie stanowić dla nas śmiertelne zagrożenie.

Wygląda na to, że Skyrim doczeka się godnego następcy w kategorii „emocjonujące polowania na mamuty w widoku FPP”. - 2015-10-16
Wygląda na to, że Skyrim doczeka się godnego następcy w kategorii „emocjonujące polowania na mamuty w widoku FPP”.

Środki transportu

Far Cry Primal zaoferuje rozległy świat, więc przydałyby się jakieś środki transportu do sprawnego przemieszczania się po nim (pomijając system szybkiej podróży). Pojazdy oczywiście odpadają, ale wygląda na to, że zamiast nich z pomocą przyjdą nam zwierzęta. Gracz prawdopodobnie będzie mógł oswajać różne stworzenia (np. tygrysy) i ich dosiadać.

Głównym bohaterem ma być Takkar – doświadczony myśliwy, który wraz ze swoją grupą łowiecką zapuścił się zbyt daleko od „domu”. Wtargnięcie do Oros nie spodobało się innemu plemieniu – postanowiło ono pozbyć się intruzów, wybijając ich do nogi dzięki zasadzce. No, prawie do nogi, bo Takkar uszedł z życiem. Teraz bohater musi poradzić sobie w pojedynkę i przetrwać w tej niegościnnej krainie. A ponieważ w prehistorycznej dziczy samotny myśliwy stanowi tak samo dobry obiad dla tygrysa szablozębnego jak byle jelonek, podstawowym celem protagonisty stanie się sformowanie nowego plemienia. Jednak na zgromadzeniu wokół siebie grupki postaci się nie skończy – jako przywódca Takkar będzie mieć za zadanie zapewnienie im bezpieczeństwa i warunków do rozwoju.

Takie to były czasy, że „bliźni zabijał i okradał bliźniego, pożądał jego żony i generalnie był mu wilkiem”. - 2015-10-16
Takie to były czasy, że „bliźni zabijał i okradał bliźniego, pożądał jego żony i generalnie był mu wilkiem”.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.