autor: Amadeusz Cyganek
Graliśmy w Anno 2205 – kosmiczne zmiany czy powtórka z Anno 2070? - Strona 2
Po całkiem udanym Anno 2070 ekipa Blue Byte ponownie zaprasza w nieodległą przyszłość – tym razem czeka nas wizyta w… kosmosie! Nadchodzi nowa gra, ale trudno pozbyć się wrażenie, że zbyt mało w niej nowych pomysłów.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
- rozgrywka zarówno na Ziemi, jak i w kosmosie;
- symultaniczny system zabawy;
- znacznie większe mapy (ale tylko na Ziemi);
- sporo nowych budynków, nowe opcje rozbudowy;
- futurystyczna stylistyka gry;
- dużo nawiązań do poprzedniej części.
Choć wydawałoby się, że zasada, wedle której kolejne odsłony serii Anno oznaczane są cyframi składającymi się na liczbę 9, pozostawia jeszcze spore pole do popisu w kwestii dat z przeszłości, to twórcy wyraźnie obierają zupełnie inny kierunek. Po całkiem niezłym 2070 pora na jeszcze odleglejszy i bardziej stanowczy skok w przyszłość, a konkretnie – do roku 2205. Niekiedy jednak wszystko wygląda tutaj tak, jakby w świecie Anno czas się zatrzymał, a w kalendarzach wciąż obowiązywała ósma dekada XXI wieku. Mimo iż osobiście najbardziej upodobałem sobie średniowieczne odsłony serii (z 1503 na czele), to perspektywa kolejnego wypadu w przyszłość była równie intrygująca, co zastanawiająca.
Podróż na Księżyc!
Wszelkie wątpliwości miał rozwiać specjalny pokaz dla dziennikarzy zorganizowany w niemieckim Mainz – tam, w siedzibie studia, mogliśmy zobaczyć, na jakim etapie prac są obecnie twórcy i gdzie zaprowadzi nas kolejna przyszłościowa rewolucja. A zaprowadzi w miejsce dość niespodziewane, bo oprócz futurystycznego świata będziemy mogli także udać się na wycieczkę… w przestrzeń kosmiczną. Nie będzie to jednak podróż krajoznawcza, ale misja o zdecydowanie większym znaczeniu dla funkcjonowania całego gatunku ludzkiego. Znajdujemy się bowiem w środku wielkiej batalii o surowce naturalne, która toczy się na Ziemi pomiędzy największymi mocarstwami – jako że Błękitna Planeta nie obdarowuje nas już taką ilością bogactw jak wcześniej, poszczególni decydenci zaczęli całkiem serio traktować rozważania o ekspansji na Księżyc, skąd miałyby do nas trafić ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego i technicznego zasoby. Rozpoczyna się więc prawdziwy wyścig o wpływy na Srebrnym Globie, w którym udział bierzemy również i my.
Anno 2205 to ewidentny sukcesor odsłony z numerkiem 2070, co potwierdzili twórcy gry – w miarę zbliżone usytuowanie czasowe wymusiło wiele podobieństw w rozgrywce, zauważyłem to już na początku prezentacji, kiedy przedstawiono zmodyfikowaną arkę, czyli bazową budowlę z poprzedniej części cyklu. A im dalej w głąb rozgrywki, tym więcej podobieństw wychwyciłem.
Nowe Anno cechują dwa odrębne sposoby rozgrywki – akcja gry toczy się na Ziemi oraz na powierzchni Księżyca. W tym drugim przypadku naszym zadaniem staje się założenie kolonii dla Ziemian, którzy będą pracować w pocie czoła, wykorzystując najnowszą aparaturę do wydobycia surowców przetwarzanych już na powierzchni naszej planety. Rzecz jasna w trakcie zabawy postawimy całe mnóstwo budowli stylistycznie nawiązujących do futuryzmu i kosmicznych wyobrażeń – projekty poszczególnych konstrukcji są zróżnicowane i całkiem nieźle wyglądają. Oczywiście standardowo funkcje budynków dzielą się na usługowe i produkcyjne – musimy więc zadbać, by naszym podopiecznym dobrze się żyło i nie najgorzej pracowało.