Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 11 października 2002, 14:06

autor: Borys Zajączkowski

Microsoft Combat Flight Simulator 3: Battle for Europe - przed premierą - Strona 3

Combat Flight Simulator 3 to kolejna odsłona znanego symulatora samolotów bojowych z czasów II Wojny Światowej. Gra wykorzystuje słynny silnik graficzny oraz system „Autogen scenery-generation system” wykorzystane w Flight Simulator 2002.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

W „Combat Flight Simulatorze 3” jest rok 1943 i nikt nie wie, co się dalej wydarzy... To zdanie widnieje na oficjalnej stronie Microsoft Game Studios i doprawdy trudno o lepszą i bardziej na wyobraźnię działającą zachętę do gry. Rob Brown – szef projektu – w wywiadzie dla The Simulation Community’s Headquarters przyznał, iż przyświecał mu ten właśnie cel, by odstąpić od schematu kampanii i misji precyzyjnie dyktowanych realiami historycznymi, jak to miało miejsce dajmy na to w CFS1 i CFS2. Koniec końców, jakąż trzeba mieć deprechę, żeby rozpoczynać służbę w Luftwaffe z pełną świadomością tego, iż choćby żyły sobie wypruć, to i tak wyżej... bioder nie podskoczy? Dlatego właśnie w CFS3 wojna wciąż trwa i dlatego nie wiadomo, ani jak się skończy, ani kiedy. Jeśli tylko gracz będzie mieć taką fantazję i odpowiadające jej umiejętności, wówczas nic nie stoi na przeszkodzie, by Druga Wojna Światowa potrwała jeszcze o kilka lat dłużej, a zakończyła się całkowitym i miażdżącym zwycięstwem Trzeciej Rzeszy.

Gdyby jednak przedłużenie wojny o parę lat nie niosło ze sobą nic ponad to i w roku 1947 zmagające się ze sobą strony wciąż używałyby sprzętu z roku 1944, wówczas pozostawałby pewien niedosyt i o tym autorzy gry również pomyśleli. Stąd wśród dostępnych w CFS3 samolotów pojawiają się konstrukcje, które te blisko sześćdziesiąt lat temu po niczyim niebie nie latały – pierwsze samoloty odrzutowe. Fantastyczne jest to, iż nie zostały one wyssane z palca podczas wieczornych sesji piwnych, lecz przeniesione z autentycznych projektów, z desek kreślarskich wizjonerów i genialnych inżynierów. Dzięki takiemu podejściu trzecia odsłona „Combat Flight Simulatora” daje życie i to wojenne życie takim maszynom jak: brytyjski myśliwiec odrzutowy Vampire F MkI, jego niemiecki odpowiednik Me 262 (w trzech wersjach: 262A-1a, 262A-1a/U4 i 262-2a) wraz z myśliwcem bombardującym Gotha Go-229-O oraz amerykański odrzutowy myśliwiec bombardujący P-80A.

Oczywiście bogactwa dostępnych samolotów w CFS3 nie tworzą konstrukcje, które nigdy z desek kreślarskich nie odleciały. Trzy występujące w grze strony konfliktu – USAAF, RAF i Luftwaffe – po których można się będzie opowiedzieć dysponują w sumie 18 samolotami w różnych wersjach, co razem daje 34 maszyny do wyboru. Począwszy od jednomiejscowych myśliwców, poprzez myśliwce bombardujące, lekkie dwumiejscowe bombowce, na średniej klasy bombowcach załogowych skończywszy. Brytyjskie Królewskie Siły Lotnicze dysponują:

  • załogowym bombowcem B-25 w wersjach: B-25C, B-25H i B-25J;
  • dwumiejscowym lekkim bombowcem Mosquito B. IV oraz pokrewnymi mu myśliwcami bombardującymi: Mosquito F.B. VI i Mosquito F.B. XVIII;
  • niewątpliwie najbardziej znanym Spitfire’m w wersjach: IXc i IXe;
  • jednomiejscowym myśliwcem bombardującym Tempest MkV;
  • podobnie jednomiejscowym myśliwcem bombardującym Typhoon MkIB;
  • wspomnianym jednomiejscowym myśliwcem odrzutowym Vampire F MkI.

Niemiecka Luftwaffe może się pochwalić największą ilością samolotów, gdyż aż trzynastoma ich modelami:

  • jednomiejscowymi myśliwcami bombardującymi: Bf 109G-10 i Bf 109G-6;
  • jednomiejscowymi myśliwcami bombardującymi: Do 335A-1 i Do 335B-2;
  • jednomiejscowymi myśliwcami bombardującymi: Fw 190A-5 i Fw 190A-8;
  • jednomiejscowym odrzutowym myśliwcem bombardującym Gotha Go-229-O;
  • załogowymi bombowcami średniej klasy: Ju 88A-4, Ju 88C-6 i Ju 88P-4;
  • jednomiejscowymi myśliwcami odrzutowymi: Me 262A-1a, Me 262A-1a/U4 i Me 262-2a.

Siły powietrzne Stanów Zjednoczonych reprezentowane są zaś przez:

  • średnie bombowce załogowe: B-26C i B-26F;
  • dwusilnikowe, jednomiejscowe myśliwce bombardujące: P-38J i P-38L;
  • największe i najcięższe jednomiejscowe myśliwce bombardujące: P-47D i P-47D-25;
  • jednomiejscowe myśliwce bombardujące: P-51B i P-51D;
  • jednomiejscowy myśliwiec bombardujący P-55A;
  • jednomiejscowy odrzutowy myśliwiec bombardujący P-80A.
Wielkie oczekiwania i zawirowania wokół Star Citizen - na co poszło 95 milionów dolarów?
Wielkie oczekiwania i zawirowania wokół Star Citizen - na co poszło 95 milionów dolarów?

Przed premierą

Star Citizen to bardzo obiecujący projekt - zebrał w końcu w formie crowdfundingu 95 milionów dolarów. Na jakim etapie są prace? Czy zawirowania wokół tytułu odbiją się na jakości gry?

Star Citizen -  spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?
Star Citizen - spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?

Przed premierą

Chris Roberts ma prawie 30 milionów dolarów na wprowadzenie w życie nowoczesnej mieszanki Wing Commandera, Privateera i Freelancera. Rozmach Star Citizena jest ogromny, ale równie wielkie są oczekiwania fanów.

Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online
Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online

Przed premierą

Chris Roberts chce przywrócić blask gatunkowi kosmicznych symulatorów tworząc grę, która połączy jakość bitew i fabuły z Wing Commandera z otwartym światem Privateera.