Nowy „killer” FPS od Bethesdy na targach E3
Doskonale wiemy, jak to z zapowiedziami gier bywa. Szczególnie takimi, które początkowo opierają się tylko na słowach ludzi z firm odpowiedzialnych za produkcję. A tak właśnie jest z nadchodzącą strzelaniną, którą dla Bethesdy tworzy studio Splash Damage. Wierzyć?
Doskonale wiemy, jak to z zapowiedziami gier bywa. Szczególnie takimi, które początkowo opierają się tylko na słowach ludzi z firm odpowiedzialnych za produkcję. A tak właśnie jest z nadchodzącą strzelaniną, którą dla Bethesdy tworzy studio Splash Damage. Wierzyć?
Informacji o nieujawnionej dotąd grze dostarczył Sean Brennan, managing director europejskiego oddziału Bethesdy. I jeśli mu wierzyć, prawdopodobnie będzie nam dane zagrać w jednego z najlepszych shooterów na świecie. „Nie ogłaszamy jeszcze tej gry, ale jest to FPS. I jest to produkt, który będzie przełamywał granice gatunku, prawdziwy killer” - powiedział Brennan w wywiadzie udzielonym serwisowi Games Industry. „W kwestiach jakości celujemy w ten sam obszar co Fallout 3. Wszystko było robione w tajemnicy i nie chcemy zbyt szybko ujawniać wszystkich nowatorskich cech tej gry. Spędziliśmy mnóstwo czasu przygotowując ten tytuł.” Brzmi pięknie.
Istotną informacją, która może dodać wiarygodności słowom pana Brennana, jest fakt, że od roku Bethesda i Splash Damage (studio odpowiedzialne za dwie części Enemy Territory) są związane umową, na mocy której SD zrobi nową grę. A że chłopaki znają się na rzeczy, to jest szansa na tytuł przynajmniej niezły. A może i nawet bardzo dobry? Wszak pod koniec stycznia Bethesda zarzekała się, że zamierza w tym roku pokazywać gry zasługujące na oceny minimum 8/10. Na czerwcowych targach E3 ów niesamowity killer zostanie pokazany, więc pozostaje nam cierpliwie czekać.