Mount & Blade II: Bannerlord - nowe informacje o statystykach i wytwarzaniu broni
Studio TaleWorlds opublikowało pierwszą część wpisu omawiającego zmiany dotyczące broni. Nowy system pozwoli na bardziej realistyczne wyliczanie obrażeń oraz ułatwi tworzenie ekwipunku.
Choć do premiery Mount & Blade II: Bannerlord pozostało jeszcze mnóstwo czasu, gracze nie mogą narzekać na brak informacji na temat nadchodzącej gry. Studio TaleWorlds nieustannie publikuje kolejne wpisy omawiające nowości, jakie pojawią się w kontynuacji ich nietypowej produkcji. Ostatnia z wiadomości opublikowanych na Steamie dotyczy uzbrojenia, a konkretniej statystyk.
Poprzednia odsłona korzystała z mechaniki typowej dla RPG akcji: każda broń posiadała ustalony zakres obrażeń, z którego losowano pewną wartość po uwzględnieniu dodatkowych czynników (pancerza, biegłości władającego etc.). W dwójce twórcy chcą wyeliminować jakąkolwiek losowość dzięki systemowi fizyki opartemu na trzech parametrach: długości, masie oraz rozkładzie masy i bezwładności. Ta pierwsza odnosi się do zasięgu broni, a pozostałe do dwóch różnych rodzajów ataku: pchnięcia oraz zamachu. W obu przypadkach większa wartość parametrów przełoży się na większe obrażenia, jednak tylko do pewnego momentu. Ciężka broń będzie się wiązać z mniejszą prędkością ataku, co znacząco osłabi siłę uderzenia.
Nowy system ma zaowocować większym realizmem nie tylko samej walki, lecz także wytwarzania przedmiotów. Każda broń będzie tworzona według szablonu z elementów o określonych parametrach oraz ewentualnych cechach dodatkowych (niekoniecznie pozytywnych), składających się na statystyki ostatecznego przedmiotu. Dzięki temu gracze otrzymają większą swobodę w kreowaniu własnego ekwipunku.
Niestety, nie zdradzono jeszcze dokładnego wzoru, z którego będą liczone obrażenia. Podano jedynie, że poszczególne parametry zostaną określone dzięki symulacji opartej na trzyczęściowym modelu walczącego. Ten składa się z uproszczonych mięśni ruchowych, odpowiadających nogom i biodrom, klatce piersiowej i ramionom oraz ramieniu i nadgarstkowi. Więcej szczegółów poznamy po publikacji drugiej części wpisu w niedalekiej przyszłości.