Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 16 października 2020, 14:34

Kingdom Come: Deliverance. 15 gier pełnych błędów, które pokochali gracze

Spis treści

Kingdom Come: Deliverance

W naszej recenzji określiliśmy Kingdom Come: Deliverance mianem gry z pogranicza Gothica i Wiedźmina. Mieliśmy wtedy na myśli między innymi potężne nagromadzenie błędów. Właśnie techniczna niedoskonałość była jedną z wad najczęściej wytykanych przez recenzentów produkcji czeskiego studia Warhorse. Szczególnie uciążliwe niedoróbki występowały tuż po premierze. Jeżeli mieliśmy szczęście, kończyło się na przenikających się teksturach lub lewitujących postaciach niezależnych, jeśli nie – na znikających save’ach. Na szczęście deweloperzy szybko zakasali rękawy i zabrali się za łatanie swojego dzieła. Niemniej o jego początkowym stanie kiepsko świadczy fakt, że nawet po kilku dużych patchach Kingdom Come: Deliverance nadal często zaskakuje mniejszymi i większymi bugami.

Orszak, stać! Musimy poczekać, aż doczytają się tekstury. - Nieoszlifowana klasyka. Gry pełne błędów, które pokochali gracze - dokument - 2022-05-31
Orszak, stać! Musimy poczekać, aż doczytają się tekstury.

A mimo to tytuł ten ma wielu zagorzałych miłośników, którzy nie potrafią się od niego oderwać i którym liczne niedoróbki wcale nie przeszkadzają. Ta pewna toporność dzieła Czechów z Warhorse zdecydowanie odróżnia je od wysokobudżetowych otwartych światów – wymuskanych i doszlifowanych do perfekcji, ale pozbawionych ryzykownych, ambitniejszych rozwiązań. Kingdom Come: Deliverance na tyle wyróżnia się na tym tle, że ów natłok błędów można deweloperom wybaczyć – tym bardziej że mówimy o zespole z Europy Środkowej, a nie o amerykańskim gigancie z ogromnym zapleczem finansowym. Dzieło Warhorse może i sprawia wrażenie nieco nieociosanego, ale to powiew świeżości w otwartych światach i jeśli trafi w Wasz gust, szybko przestaniecie zwracać uwagę na jego siermiężność.

  1. Więcej o grze Kingdom Come: Deliverance

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

Krytykowane, ale lubiane – gry, które gracze cenią, mimo że zebrały sporo krytyki
Krytykowane, ale lubiane – gry, które gracze cenią, mimo że zebrały sporo krytyki

Już po raz trzeci przedstawiamy gry, które krytycy i gracze oceniają zupełnie inaczej – liście takich tytułów nie ma końca. Tym razem badamy, gdzie tkwi kość niezgody m.in. w przypadku Car Mechanic Simulatora, The Settlers III i Age of Empires II HD.

Zrobione za granicą, ukochane nad Wisłą. Kultowe gry Polaków
Zrobione za granicą, ukochane nad Wisłą. Kultowe gry Polaków

Są takie gry, które – choć powstały za granicą – największym kultem otaczane są w Polsce. Wybraliśmy najciekawsze z nich i spróbowaliśmy poszukać przyczyn tej niesamowitej popularności na Wisłą.

Krytykowane, ale kochane – nisko ocenione gry, które zdobyły serca graczy
Krytykowane, ale kochane – nisko ocenione gry, które zdobyły serca graczy

Znacie to uczucie, gdy Wasza ulubiona gra jest mieszana z błotem przez recenzentów? My też, dlatego zrobiliśmy zestawienie pozycji, które dostały od krytyków niezbyt wysokie oceny, a mimo to dziś cieszą się wielkim uznaniem.