Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 3 kwietnia 2020, 15:20

Twój komputer to oszust. Mechaniki z gier, których nienawidzimy 😡

Spis treści

Twój komputer to oszust

Oszustwo w game designie to jeden z powszechnie akceptowanych środków symulowania sztucznej inteligencji. Zauważyliście, że w Assassin’s Creed Odyssey ten cholerny najemnik zawsze patroluje ulicę, na której akurat się ukrywacie? Niby to przypadkiem, ale jednak wciąż znajduje się w okolicy, zwiedza pobliskie zaułki, spaceruje po sąsiednich placykach. Rozpoczynacie cichy szturm na kolejny obóz ateńczyków? Macie jak w banku, że za chwilę się pojawi. Może był nieopodal i postanowił zajrzeć? Nie, najemnik po prostu wie, gdzie jesteście.

Piąta „Civka” to setki godzin, w trakcie których komputer regularnie oszukuje. - Znienawidzone mechaniki - dokument - 2020-04-03
Piąta „Civka” to setki godzin, w trakcie których komputer regularnie oszukuje.

Największe emocje oszukująca sztuczna inteligencja wzbudza w grach RTS. Seria Civilization słynie właśnie z takich zagrywek. W pierwszej Cywilizacji przeciwnik zawsze miał boosta do technologii i budowy cudów świata – mógł nawet skonstruować statek kosmiczny, nie posiadając odpowiedniej technologii. W Civilization 3 widział poprzez mgłę wojny i zawsze atakował te miasta, które były akurat najsłabiej chronione. Ponadto niektórych surowców nie dało się zauważyć na mapie, dopóki nie odkryliśmy specjalnej technologii. Komputera to nie dotyczyło i zakładał swoje miasta obok „niewidzialnych” surowców. W Civilization 5 nie można było budować miast zbyt blisko siebie. Sztuczna inteligencja rządziła się jednak swoimi prawami i stawiała je gdzie bądź.

Takich przykładów znajdziecie w sieci mnóstwo. Wynika to nie ze złego charakteru deweloperów, tylko raczej z próby przygotowania takiej SI, która będzie stanowić dla ludzkiego umysłu wyzwanie. Gorzej, jeśli przeciwnika na oszukiwaniu zwyczajnie nakryjemy. Zastanówmy się jednak, czy my również nie mamy się czego wstydzić. Cheatujemy przecież, chociażby zmniejszając poziom trudności (i dostając w związku z tym darmowe bonusy do wielu mechanik), stosujemy także taktyki, których normalnie nie użylibyśmy w kontakcie z drugim człowiekiem. Nie żebym tu bronił sztucznej inteligencji... problem w tym, że czasem ta sztuczna wypada lepiej niż naturalna.

Maciej Pawlikowski

Maciej Pawlikowski

Redaktor naczelny GRYOnline.pl, związany z serwisem od końca 2016 roku. Początkowo pracował w dziale poradników, a później mu szefował, z czasem został redaktorem prowadzącym Gamepressure, anglojęzycznego projektu adresowanego na Zachód, aby w końcu objąć sprawowaną obecnie funkcję. W przeszłości recenzent i krytyk literacki, publikował prace o literaturze, kulturze, a nawet teatrze w wielu humanistycznych pismach oraz portalach, m.in. Miesięczniku Znak czy Popmodernie. Studiował krytykę literacką i literaturę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Lubi stare gry, city-buildery i RPG-i, w tym również japońskie. Wydaje ogromne pieniądze na części do komputera. Poza pracą oraz grami trenuje tenisa i okazyjnie pełni funkcję wolontariusza Pokojowego Patrolu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

więcej

Elementy Wiedźmina 3, które nie sprawdziły się w Cyberpunku 2077
Elementy Wiedźmina 3, które nie sprawdziły się w Cyberpunku 2077

Cyberpunk 2077 i Wiedźmin 3 to na pierwszy rzut oka bardzo różne gry. Uważne oko dostrzeże w nich jednak kilka przesadnie bliźniaczych elementów – nie wszystkie z nich działają jednak dobrze w obydwu produkcjach.

Gry, w których dla jedzenia byłeś gotów zrobić wszystko
Gry, w których dla jedzenia byłeś gotów zrobić wszystko

Mamy właśnie na stronie kulinarny konkurs FRoSTY, więc to świetna okazja, by porozmawiać o jedzeniu w grach. Po co umieszcza się w nich pożywienie? Co ciekawego można z nim zrobić? Oto przegląd kreatywnych przykładów.

9 najbardziej znienawidzonych misji w uwielbianych grach
9 najbardziej znienawidzonych misji w uwielbianych grach

Nawet najlepsze gry, jak Grand Theft Auto czy Call of Duty, czasem zawierają w sobie pojedyncze misje, przez które na krótką chwilę nienawidzimy tych w innych okolicznościach bardzo lubianych tytułów.