Empire Earth - poradnik do gry
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
Odprawa
"Empire Earth" jest grą bardzo przyjemną. Jak generalnie nie lubię RTS-ów (Refleks i Trochę Szczęścia) i nie omieszkam się do tego przyznawać przy każdej nadarzającej się okazji, tak w tym przypadku aż mi żal, iż nie mam dość czasu, by sobie weń pograć tyle, na ile miałbym ochotę. I ta woda - wreszcie w jakiejś grze woda jest naprawdę ładna. No, ale do rzeczy - nie ma być to recenzja tylko poradnik.
Podstawowym pomysłem, który bardzo wiele grywalności EE przydaje jest skorzystanie z klasycznego schematu: kamień tępi nożyce, nożyce tną papier, papier owija kamień. Tutaj tłumaczy się to na takie właśnie zróżnicowanie jednostek, by mogły zaistnieć zarówno sytuacje, w których kilku obrońców skutecznie stawia czoło kilkunastu napastnikom, jak i te dokładnie przeciwne. Podstawowym zadaniem gracza, w zdecydowanej większości misji, które mu przyjdzie wykonać, będzie zatem rozpoznanie zasobów przeciwnika i stworzenie takiej konfiguracji własnej armii, by bez nerwów dać sobie radę na przyszłym polu walki. Tutorial załączony do gry dobrze wyjaśnia ten aspekt w przypadku podstawowych (najstarszych historycznie) typów jednostek: łucznicy dziesiątkują włóczników, włócznicy z łatwością roznoszą na swoich dzidach szermierzy wszelkiej maści, szermierze zaś, niezależnie od tego, czy posługują się mieczami czy maczugami, doskonale dają sobie radę z łucznikami. Podobnie rzecz się ma na morzach, w powietrzu i w późniejszych epokach - jedne formacje nadają się do tych zastosowań, a drugie do tamtych, czyli zgoła odmiennie niż w reszcie komputerowych strategii, gdzie zazwyczaj o skuteczności bojowej jednostek decyduje siła ich ognia i wytrzymałość pancerza. Tutaj czołg bombowca nie zestrzeli, myśliwiec nic nie zbombarduje, a ciężką artylerię rozniesie na strzępy byle komandos, jeśli tylko znajdzie ją nie strzeżoną. Zasada odporności na obrażenia w EE jest prosta i określa ją posiadany przez jednostkę pancerz, który może chronić przed strzałami, albo przed włóczniami, albo przed mieczami - nigdy przed wszystkim na raz.
Dzięki tak wielkim różnicom w funkcjonalności odmiennych typów żołnierzy i uzbrojenia, większe niż gdzie indziej zastosowanie znajduje grupowanie jednostek w oddziały, aby możliwie szybko być w stanie zareagować na konkretny atak. W praktyce dodaje to wszelkim zmaganiom uroku i pobudza może nie tyle do myślenia, co do adekwatnego reagowania na zaistniałą sytuację. Weźmy na przykład taki przypadek: atakowanego przez gracza miasta broni sporej wielkości armia, na którą składa się mieszanina różnych typów jednostek, lecz przede wszystkim znajduje się tam oddział konnych uzbrojonych w toporki, oddział pikinierów oraz kilka, przewidzianych do tępienia większych skupisk ludzkich, wyrzutni kamieni. Jeżeli gracz nie pogodził się zawczasu z panującymi w "Empire Earth" zasadami i ufny w siłę swojej trzykrotnie większej armii konnych łuczników, rzuci ją do frontalnego ataku - wówczas, zapewniam, jego liczebna przewaga skruszeje w tempie zastraszającym i mocno depresjonującym. Gracz pogodzony z realiami EE podciągnie na bezpieczną odległość oddział swoich pikinierów (do walki z konnicą nieprzyjaciela oraz z wyrzutniami) oraz oddział łuczników, przy czym jego cała armia może być i trzykrotnie mniej liczna niż ta, którą dysponuje przeciwnik, a i tak przy rozsądnie przeprowadzonym ataku doskonale da sobie radę.
Rozsądnie przeprowadzony atak w przypadku przewagi liczebnej wroga to na przykład atak podjazdowy. Rozstawiona armia zostaje w tyle, a jedna, szybka jednostka zostaje wysłana naprzód, by nieprzyjaciela nieco podjudzić do czynu. Gdy część wrogiej armii rzuci się za nią do ataku, wówczas atakując łucznikami pikinierów i pikinierami konnicę gracz zyska momentalną przewagę. Jeśli wyrzutnie kamieni też już ruszyły do boju, to łuczników należy przytrzymać poza ich zasięgiem i dopuścić do zwarcia wyrzutni z pikinierami gracza. Podjazdy takie powtarzać należy do wyczerpania się przeciwników.
Inną receptą na sukces jest przewaga liczebna gracza. Ona sama jednak nie wystarczy, gdyż w przypadku ataku na zróżnicowaną armię przeciwnika, należy zadbać o to, by również samemu znaleźć się w posiadaniu kilku rodzajów jednostek. Taktyka ataku tak dużą i wymieszaną armią jest banalnie prosta - gracz bierze pod swoją komendę wszystkie swoje jednostki i kolejno rozkazuje im atakować te spośród wrogich, których obawia się najbardziej. Powtarzać aż do wyczerpania się przeciwników. Już na oko widać, że ta druga taktyka musi prowadzić do znacznie większych strat po stronie własnej, lecz jest za to mniej czasochłonna.
Nieco inaczej rzecz się ma przy atakowaniu umocnień przeciwnika. W takiej sytuacji współdziałanie ze sobą różnych typów uzbrojenia ma znaczenie priorytetowe, gdyż wiele się wówczas zrobić na hura nie da. Gracz musi podciągnąć pod mury jakąś dalekosiężną i potężną broń do rozbijania wrogich wież, do tego jakiś oddział zdolny ową potężną broń ocalić przed bezpośrednim atakiem zza murów, gdyż coś co strzela bardzo daleko, zwykle nie umie strzelać bardzo blisko. Zwykle przyda się jeszcze trzeci oddział do obrony przed innymi atakami, z którymi nie da sobie rady ten poprzedni.
Generalnie typ uzbrojenia, który przyjdzie graczowi zastosować w walce dyktuje konkretna sytuacja i dlatego tak ważne jest rozpoznanie zanim przyjdzie poprowadzić atak, gdyż ten, gdy będzie źle zaplanowany, spali na panewce. Bardzo ważne jest przy tym sensowne rozwijanie cech poszczególnych typów jednostek, bowiem nader często tylko dzięki nim gracz będzie w stanie zyskać przewagę - błędnych decyzji zaś może się nie dać naprawić. Weźmy dla przykładu taką sytuację: wrogiego miasta bronią wieże, które mają zasięg strzałów równy 5. Proce, którymi dysponuje gracz mają zasięg 4 i jest to najbardziej dalekosiężna broń, jaką on ma. Jeśli gracz zmarnuje punkty przeznaczone na ulepszenie proc na inne cele niż powiększenie ich zasięgu, wówczas zwyczajnie danej misji nie zdoła wykonać.
Odrębną sposobność ulepszenia swoich oddziałów daje Civilization Builder, dzięki któremu za pomocą zdobywanych w czasie gry Civilization Points gracz zyskuje możliwość trwałego podniesienia wybranych przez siebie charakterystyk. Jest rzeczą oczywistą, że punkty te, otrzymywane zwykle za wykonanie kluczowych założeń misji, spożytkować należy na wspomożenie tych jednostek, które gracz sobie szczególnie upodobał i których używa najczęściej. W ten sposób każda cywilizacja w grze nabiera pewnych cech, którymi coraz bardziej różnić się będzie od innych. Nie będę się jednak tym aspektem "Empire Earth" zajmował, gdyż z założenia służyć on ma indywidualnym upodobaniom każdego gracza, a ponadto używanie Civ Points nie jest konieczne dla ukończenia gry.
W zasadzie na tym niniejszy poradnik mógłby się już skończyć i nie miałbym szczególnych wyrzutów sumienia, że jest niekompletny. Jest w nim już cała wiedza, jaka może się przydać podczas gry w "Empire Earth". Niech podsumuję:
- rozpoznać uzbrojenie przeciwnika;
- stworzyć własną armię zdolną mu sprostać;
- ulepszyć te cechy jednostek, które znajdą zastosowanie;
- pogrupować jednostki w oddziały;
- atakować lub bronić się wykorzystując oddziały zgodnie z ich przeznaczeniem.
Kwestia gospodarczo-ekonomiczna ma w EE znaczenie drugorzędne, czy raczej rzec by trzeba: pierwszorzędne, lecz nie zajmujące wiele uwagi. Surowce albo są, albo ich nie ma; wydobywać należy albo te najbardziej potrzebne, albo te, które w ogóle są; do wydobycia naprodukować należy tylu robotników, żeby pozyskiwanie surowców szło w rozsądnym tempie, ale nie aż tylu, żeby zajęli miejsce potrzebne żołnierzom. W kampaniach zaś zdecydowaną większość niezbędnych zabudowań gracz dostaje już na starcie i sam nie musi się szczególnie troszczyć o rozwój swojego zaplecza. Tyle. Koniec poradnika nie jest to tylko dlatego, że nic nie ma większej wartości edukacyjnej od przykładów. Przykłady będą oczywiście z moich walk wzięte, prezentowane w nich rozwiązania są rozwiązaniami autora i tylko autora i redakcja nie bierze za nie żadnej odpowiedzialności.
Autor Poradnika
Borys Zajączkowski
Informacje o Empire Earth - poradnik do gry
Ostatnia aktualizacja : 1 sierpnia 2016
Poradnik zawiera : strony: 13, ilustracje: 14 .
Skorzystaj z funkcji komentarzy do wskazania błędów lub uzupełnienia poradnika.