futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 13 stycznia 2020, 14:53

Nowe funkcje Asystenta Google. Podsumowanie CES 2020

Spis treści

Nowe funkcje Asystenta Google

Wirtualny asystent od Google będzie służyć pomocą w jeszcze większym zakresie. Jak poinformował gigant, narzędzie rozrośnie się o dodatkowe funkcje i w zasadzie na tym skupiła się cała konferencja Google podczas targów CES 2020. Patrząc w przeszłość, można sądzić, że nowe możliwości zostaną udostępnione polskim użytkownikom znacznie później niż osobom korzystającym z anglojęzycznej wersji. Boli, tym bardziej, że nowości wydają się naprawdę przydatne.

Faktem jest, że jako ludzkość czytamy coraz mniej. Po implementacji jednej ze świeżych funkcji Asystenta problem ten prawdopodobnie się pogłębi. Wydanie komendy „Przeczytają tę stronę” (ang. „Read this page”) sprawi, że wirtualny pomocnik odczyta na głos artykuł. Ma być przy tym na tyle inteligentny, że poradzi sobie z ominięciem reklam i innego tekstu niewchodzącego w treść głównego materiału. Warto zauważyć, że na części największych portali informacyjnych istnieją już rozwiązania umożliwiające włączenia artykułu w formie audio.

Poza tym Asystent ma radzić sobie z wykonywaniem akcji, które zaplanuje się zawczasu, na konkretną godzinę; tworzeniem notatek podyktowanych przez użytkownika i „przyklejeniem” ich w formie wirtualnej karteczki pozostającej na ekranie; stworzeniem listy najważniejszych kontaktów na ekranie blokady, do których będzie można dodzwonić się za pomocą jednego tapnięcia lub komendy głosowej; kasowaniem historii wypowiedzi skierowanych do pomocnika po niechcącym aktywowaniu go. Ma się to odbywać za pomocą komendy „Hej Google, to nie było do ciebie” (ang. „Hey Google, that wasn’t for you”).

Samsung bez efektu wow

Osoby, które z niecierpliwością wyczekiwały wystąpienia Samsunga na CES 2020, mogły poczuć niemałe rozczarowanie po zakończeniu prezentacji przygotowanej przez Koreańczyków. Nowości było co prawda kilka, ale żadna z nich nie okazała się wyjątkowo ciekawa, a tym bardziej rewolucyjna, bo raczej nie da się tak określić kolejnego telewizora 8K i obrotowego wyświetlacza, który może pracować zarówno w pionie, jak i poziomie. Ten ostatni powstał z myślą o pracy ze smartfonem, z którego przez większość czasu korzysta się właśnie w pozycji wertykalnej.

Ballie raczej nie zrobi w Polsce większej kariery. - Podsumowanie CES 2020 - nudniej już chyba nie będzie... - dokument - 2020-01-13
Ballie raczej nie zrobi w Polsce większej kariery.

Oprócz telewizorów Samsung pokazał światu nowego robota o wdzięcznej nazwie Ballie. Głównymi zadaniami jaskrawo żółtej jeżdżącej kuli jest podążanie za użytkowaniem i służenie mu pomocą. Polega ona w dużej mierze na obsłudze domu wyposażonego w pokaźną ilość inteligentnych rozwiązań spod znaku Internetu Rzeczy. Odpowiednie polecenia są wydawane za pomocą mowy. Ballie dba również o zdrowie domowników, zachęcając ich do większej aktywności, gdy ci zbyt długo relaksują się na kanapie.

Zostało jeszcze 65% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Mateusz Ługowik

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.

więcej