Po 6 godzinach w Asassins Creed Shadows wolałbym, żeby mapa była mniejsza, ale budowanie bazy zaskakuje
I właśnie powyższe komentarze pokazują dlaczego takie firmy jak UBI, EA i tak dalej istnieją nadal w takiej rakowej formie. Słupki się będą zgadzać, to można zrobić kolejną część. Zadziwiające jest to jak bardzo gracze są uzależnieni od jakieś serii i nawet jeśli są traktowani bez szacunku to i tak kupią kolejną grę.
Już widzę oczami wyobraźni tą recenzję u was 8/10 na PPE 9/10, a tak naprawdę mocne 5/10.
Na minus : czarny samuraj
Ja po przejściu Valhalli czuję się zmęczony samym patrzeniem na gameplaye z Shadow, ale pewnie i tak kupię jak potanieje, a mając na uwadze ostatnie sukcesy ubi, to nastąpi to całkiem szybko.
Zagram, przejdę i zapomnę.
Zawsze mnie dziwi, jak ktoś dzisiaj takie coś wypisuje tak jakby nie było dzisiaj lepszy zajęć niż marnowanie czasu na takie byle jakie produkty.
lip-sync i animacje twarzy jak z innej epoki
Tylko ja mam odczucie, że od czasu AC1 z każdą kolejną częścią Ubisoft zwalniał osoby odpowiedzialne za animację i brał najtańszych stażystów? Ktoś pamięta jeszcze jak w tamtych latach świetnie był animowany koń? Jak dobrze wyglądały animacje Altaira? 18 lat temu na prawdę robiło to wrażenie. Wierzchowce w ostatnich 3 częściach i ich animacje to jakiś żart. Widzę, że tu lepiej nie będzie. Nie marzę nawet o poziomie animacji Rockstara, ale to jak Ubisoft się cofa pod tym względem jest słabe.
I właśnie powyższe komentarze pokazują dlaczego takie firmy jak UBI, EA i tak dalej istnieją nadal w takiej rakowej formie. Słupki się będą zgadzać, to można zrobić kolejną część. Zadziwiające jest to jak bardzo gracze są uzależnieni od jakieś serii i nawet jeśli są traktowani bez szacunku to i tak kupią kolejną grę.
bez kitu, jacyś niewolnicy czy coś. Jeden, który pomimo że uważa grę za średniaka i tak kupi po to, by przejść i zapomnieć, drugi przynajmniej trochę lepszy, bo kupi w jakiejś promocji, ale wciąż xd.
O jakie traktowanie bez szacunku chodzi? Wydali nowy tytuł z kilkoma usprawnieniami, kilkoma uproszczeniami. W jaki sposób traktuję Ciebie lub mnie jako gracza "bez szacunku"?
Zejdźcie na ziemię - ludzie maja 100 innych rzeczy na głowie niż rozkładanie gierek na części pierwsze.
Jesteśmy mniejszością i nikt dla nas za wiele nie będzie zmieniał.
Większa baza graczy kupi i raz na jakiś czas przy piwie zasiądzie i polata tym assassynem i to im wystarcza.
Pewnie na forum motoryzacyjnym są też mózgi w liczbie 100 osób które uważają że nowe CLIO mogłoby mieć lepsze to czy tamto , dla zwykłego konsumenta to nie ma znaczenia - siada i i jedzie od A do B.
Mam masę znajomych co sobie grają i jak rozmawiamy o jakichś grach i im zacznę mówić co nie działa bądź co jest do poprawy to mówią że coś mi się w deklu pokręciło ... jaki stuttering jakie spadki, jakie tekstury, jakie niewygodne menu, jakie bezsensowe skille, jaka optymalizacja itd. itp.
Tylko że te słupki też już przestają się zgadzać, dlatego Ubisoft jest na skraju bankructwa. Ale oni zamiast robić takie gry, jakich oczekują fani, wolą nadal wciskać swoje ideologie chorób psychicznych. Więc firma tonie na własne życzenie.
I tak kupisz w dniu premiery i natłuczesz 80 godzin w pierwsze dwa tygodnie, w przerwach razem z Aleksym zachwalając HDR.
Tak właśnie będzie. Z pewnością.
O ile skończę wcześniej KCD i KCD2. :P A z tego pierwszego chyba przez kolejne 3 tygodnie nie wyjdę. Ogromna gra.
BTW: żółć ci się zebrała, że tak się musiałeś do mnie osobiście przywalić?
Dzięki za artykuł.
Szkoda że nie ma nic o błędach czy wydajności, chociaż czytałem, że niektórzy grali zdalnie ;/
Swoją drogą wizualnych wpadek nie brakuje, oni nawet nie potrafią zrobić kapturów...
no popatrz, nawet już to zaczyna im nie wychodzić, coś z czym radzili sobie już dawno dawno temu xd.
Jak w ogóle wygląda zmiana pór roku? Jest to jakoś płynnie zrobione, czy jak w AC3?
Na minus : czarny samuraj
Na plus : azjatycka kobieta!
Do premiery jest trochę czasu więc jak dobrze się postarają to będzie bardziej żółty. Czarne złoto... Mówię wam.
masz czarnego kapitana america nie us agent to się zacznij przyzwyczajać do napinanej tolerancji niestety.
No ja już nawet na GPT pytałem czy był kiedyś w historii bambus samuraj to chat odpowiedział mi że nie bo rośliny nie mogą być samurajami.
Mitsukiemu nie chciało się obejrzeć filmu i nie dowiedział się, że to nie Tom Cruise był tam ostatnim samurajem. Nie ma to, jak wypowiadać się na tematy, o których nie ma się pojęcia.
Na szczęście grać będzie w co, bo wychodzi Kingdom Come 2, za parę lat może się ogra ten twór z ciekawości.
za parę lat może się ogra ten twór z ciekawości.
Ale po co? Ciekawe czegoś to może być małe dziecko które nie ma co robić z nudów albo ma dużo wolnego czasu.
Już widzę oczami wyobraźni tą recenzję u was 8/10 na PPE 9/10, a tak naprawdę mocne 5/10.
Uooffff mocne 4.5/10. Jak samuraj byłby żółty wtedy może mocne 5.
"Pomyślałem: no spoko, trzeba ich pewnie będzie wytropić, zemścić się, może pojawi się jakiś twist fabularny, zupełnie jak w Kingdom Come Deliverance 2, gdzie każde zadanie poboczne oferuje ciekawą historię. Niestety, po cutscence okazało się, że moim celem jest zabicie 25 roninów w obecnej prowincji. Odpuściłem."
To najbardziej niepokoi, a pokazuje jak dobre musi być KCD2 :)
zdecydowano się również zrezygnować z potęgi ukrytego ostrza i wróciliśmy do sytuacji
No, to ma sens, najbardziej w przypadku rozgrywki shinobi. Jak to tak, po cichu, jednym ciosem?
Kto w ogóle czeka na tego farbowanego gniota...
zwierzątka, które w ten sposób odkryliśmy, możemy zespawnować w naszej wirtualnej wiosce.
No tak, zwierzątek nie można zabijać - co innego kitajców. :)
Łuk baradzej pasuje do Naoe niż do tego kloca Yasuke. Niestety Ubi pomylił skile do Yasuke z D4 do barda.
Łuk, wbrew pop-kulturowemu wizerunkowi, stanowił główną broń samuraja, natomiast katana poboczną, nie odwrotnie. Samurajowie w ogóle zaczynali swoje istnienie jako formacja łucznicza.
Naoe jako shinobi też by mogła ich używać, ale pewnie z uwagi na balans będzie to ograniczone.
Jeden wychował się na Rambo, Robin Hoodzie, Hawkeye'u, Green Hoodzie a inny na Meridzie walecznej czy Katniss z Igrzysk śmierci.
Mnie tam zdecydowanie łuk pasuje do faceta, wychowałem się na tej pierwszej grupie łuczników. Jednak trzeba trochę pary, żeby go naciągnąć (no chyba, że mowa o czasach współczesnych, to wiadomo, mamy łuki bloczkowe).
Według info historycznych łuk to bardziej broń wymagająca dużej siły fizycznej nie zręczności. Także z łukiem to bardziej napakowany wojownik a nie drobna kobieta assassyn.
Ale nie żebym bronił ubi.
Widać, że AC trzyma kiczowatą formę... Przegadane, nudne i powtarzające się dialogi, misje na gigantycznych mapach kopiuj wklej... Tym razem jeszcze przyprawione chorą ideologią.
Jedyny plusem wydaje się baza, ale to i tak nie zmieni tego, że mam nadzieję, że to ostatni AC i gwóźdź ubisoftu. Elon, nie chcesz kupić? :p
Wracam do FFVII Rebirth i czekam na KCD2.
Zapowiada się fenomenalnie, Assassin nowej generacji. Walka wyglądała już rewelacyjnie na pierwszym gameplay'u. Świetnie, że będzie brutalnie, miodnie. Bardzo cieszą zmiany wizualne i next-genowość. Zabawa światłem, porami roku. Coś nowego, świeżego, bardzo na plus. Duży świat pełen aktywności nigdy mi nie przeszkadzał ani w Assassinach ani w Wieśku czy KCD. Jeśli nie będzie się robić 100% to na pewno nie będzie nużyć. Bardzo fajny też pomysł z bazą wypadową. Przypomina mi to AC3 w Stanach. Tam też budowało się bazę i rozwijało różne rzeczy. Miłe urozmaicenie. Jeśli chodzi o menu czy gadanie... to wiadomo "dla jednego za dużo, dla innego za mało". Autor płacze, że przeglądanie umiejętności jest mordęgą, dla kogoś kto gra w PoE to pewnie będzie pikuś.
Świetna wiadomość, że dwójka postaci ma sens i czuć ten dualizm. Zawsze, gdy znudzą się trochę podchody, będzie można urządzić brutalną, krwawą łaźnię. Już nie mogę się doczekać.
Fajnie też poczytać o bonusowych wzmiankach. O tym, jak przyłożono się do detali (ten patent z soplami lodu <3).
Śmiało można powiedzieć, że zapowiada się solidny, podrasowany Assassin. Mnie to co czytam przekonuje. Czuję, że spędzę w tym świecie kilkadziesiąt rewelacyjnych godzin.
Po przeanalizowaniu twoich wpisów i ocen gier na tym portalu, polecam wizytę u dobrego specjalisty. Niestety chyba psychiatry.
A czy ktoś w ogóle z npc zwraca uwagę, że Yasuke jest ... nie stąd? Pojawiają się rasistowskie wyzwiska, czy chociażby zwykłe "gaijin" z pogardą?
Bo jak już włożyli tego śniadego, którego nikt tu nie chciał to miałem cień nadziei, że jego obecność będzie jakoś wpływać na otoczenie i rdzenni Japończycy będą zauważać jego kolor skóry.
Czy też standardowo, wszyscy są tolerancyjni a rasizmu w średniowiecznej Japonii nie uświadczysz?
Oczywiście. Nawet w nowym trailerze masz hasło, że nie ma tam dla Yasuke miejsca i trzeba go odesłać. "Czarnoskóry wojownik nie jest jednym z nas. Odeślij go tam, gdzie jego miejsce".
Widziałem właśnie.
Poczekam na recki graczy. Jestem raczej hejterem wstawiania w te realia Yasuke, choć szczerze mówiąc Naoe przeszkadza mi na równi, i nie jestem fanem nowych assassynów, ale setting Japonii uwielbiam, więc jeszcze nie skreślam.
No i ciekawy jestem ile rzeczy wycięli w panice po sukcesach innych "dzieł" z poprzedniego roku
Może ten komentarz dodali. :)
I jakiś taki motyw Nobunagi - nie chcecie brutalnie i bez honoru mordować sowich rodaków, siać terroru w imię moich interesów? Ten czarny gajin pozbawiony zasad odwali każdą brudną robotę, wystarczy, że mu dobrze zapłacę...
Herr Pietrus. Wydaje mi się ta teoria naciągana jak stara guma w majtkach. Nobunaga miał całą masę rzeźników, którzy nie brzydzili się mordować swoich rodaków brutalnie i bez honoru. Na pewno nie musiałby płacić gaijinowi i to na dodatek czarnemu za odwalanie brudnej roboty. Na dodatek Nobunaga nie ośmieszał by się w oczach innych daimyo robiąc z dzikusa samuraja. Totalnie abstrakcyjne wierzenie, że szowinistyczni i rasistowscy samuraje mogliby uznać kogoś takiego za równego sobie.
Już nie wspomnę nawet o tym, że taki ludek z Afryki (na poziomie chatki z gówna i majtki z liści) nie byłby w stanie mentalnie przyswoić kultury i historii Japonii, a o walce to nawet nie ma co gadać.
Mitsuki --- no to opowiedz coś więcej o tych mocarnych afrykańskich imperiach (poza Egiptem). Jaki był ich dorobek kulturowy, historyczny i naukowy? Co po sobie pozostawili co by wpłynęło na świat. Tamtejsze kraiki istniały maksymalnie około 100 lat, co nie jest zbyt imponujące.
Ragn'or Etiopia jest jednym z najstarszych krajów chrześcijańskich na świecie, istnieje od czasów Imperium Rzymskiego, i była też jedną z przyczyn czemu Islam nie doszedł do południa Afryki.
mirage i black flag za krótkie, valhalla i odyssey nużąco za długie i tu będzie podobnie i Afroamerykanin będzie samurajem (ojca ma z Japonii) jak gra nie wypali to ubisoft się spali.
ale Ci się trafił czas na bycie szefem, co Michał? trzeba przechodzić crapowe gry a potem je jeszcze dyplomatycznie zrecenzować wiedząc że i tak nikt nie lubi danego tytułu. Współczuję Ci byku, bo gdybyś był szefem tę dekadę temu to miałbyś pracę jak marzenie, a tak to dźwigasz ciężki krzyż... wszędzie hejt ale co się dziwić jak gry takie zj**ane?! Trzymaj się mocno i nie poddawaj się! bo moim zdaniem idzie Ci całkiem nieźle, ale ja jestem tylko zwykłym prostaczkiem xD POZDRO!
Na jakim sprzęcie były robione te screeny?
Grafika jest gorsza niż AC Valhalla bo tam były cienie chmur i lepsza roślinność i przede wszystkim widać potwornie mocne zblurowanie wszystkiego wynikające ze skalowania z mniejszej rozdzielczości
Najładniejszym AC było i pozostanie Syndicate bo miało wypalone globalne oświetlenie które dorównuje jakości path tracing z CP77 ale ma ułamek jego wymagań i nie trzeba sięgać po DLSS żeby nie było 20fps w 4k na karcie za 10k zł
no, to jest smutne, że teraz deweloperzy zaczynają przechodzić z tradycyjnego renderowania cieni, oświetlenia i odbić na RT i coraz rzadziej dobrze optymalizują grę, kiedy lata temu wyczyniali ładne cuda. Ostatnio przechodziłem FEAR, gra z 2005, a już miała solidne odbicia, chociaż może nie były specjalnie perfekcyjne, to jednak solidne. Ogólnie graficznie wygląda dobrze i jak dla mnie nie ma aż takiej ogromnej różnicy między tym i obecną grafiką w nowoczesnych grach, a przynajmniej nie takiej, by mogło to w ogóle uzasadniać jeszcze większą różnicę w wydajności. Cała masa gier sprzed 2015 bez problemu się uruchomi na ultra na tylko trochę starszym sprzęcie, jak np. geforce 1xxx, procki intela 8 generacji, podczas gdy taki sam sprzęt będzie mieć problem z niektórymi nowoczesnymi grami na ultra i na pewno będzie mieć dużo gorszą wydajność niż z grami sprzed 2015, a które już tak bardzo mocno nie odstają graficznie od najnowszych gier. A nawet jeśli gra na niższych będzie chodzić tak płynnie jak na starszych na ultra, to te najnowsze gry na niskich będą i tak brzydsze od tych gier sprzed 2015 na ultra. Po prostu kpina.
Teraz czas na murzyńskiego husarza. Niech zamiast wywijać szabelką i brać Szwedów na kopie, siedzi na tygrysie ( proszę nie dyskryminować tygrysów, tygrys czuje się koniem, afrykańską zebrą) i w skórze geparda, bo przecież husaria nosiła na zbroi tego typu skóry ( no dobra może to był lampart, ale może też czuł się gepardem, kto wie.. a może na odwrót? ) w każdym razie murzyński husarz na tygrysie szarżujący na szwedzkich pikinierów z ogromną maczugą zamiast kopi ( proszę bez skojarzeń) zrobił by mi dzień . Szczerze to mam wyjebane w tę grę, gdzie barbarzyńca bez finezji, ork, wycina w pień samurajów.. to nie jest " moja " Japonia, to nie jest ta egzotyka, ta unikalność kraju wiśni. Jednym słowem to gówno jest.
Dziwne że dzienikarz nie zauważył że przeciwnicy to gąbki na ciosy. Jak zostaniesz zabity to gra wybierze Ci łatwejszego przeciwnika. Pasudna animacja jazdy koniem kiedy Yasuke nim jedzie.Dziwny głos Naoe jakoś nie bardzo do niej pasuje.Przeciwnicy do jacyś debile przeskakujesz nim przed nosem nie reagują. Już AC1 AI lepiej działo przynajmnie włazili na dach żeby nas ściagać. A tu nikt ściga nas nawet nie ściga. Walki z bosami to strasznie nudne są.
Jak można nawoływać by mapa była mniejsza? Dla mnie nawet ta w AC Odyssey była za mała!
Podróżując, możemy też spotkać zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Tym razem jednak nie będziemy na nie polować – zamiast tego mamy okazję je... namalować. - to (poza budową bazy( bardzo mi się spodobało. A Yasuke też potrafi malować?
Pytanie mam takie - w porównaniu do Origins, Odyssey i Valhalla jak duża jest mapa? Pytam gdyż nie lubię małych map, dla mnie im większa tym lepsza.
Ludzie już tak doszukują się wad gry przed premierą i psioczą na Yasuke, że nawet przestali krytykować redaktora Mańkę, na którego opinie prawie zawsze się tu psioczy. Gra i tak się sprzeda w milionach egzemplarzy, może nie tylu ile Ubi oczekuje, ale w paru się sprzeda co i tak będzie liczbą nieosiągalną dla większości gier.
No nie wiem.
Shadows na liście bestsellerów Steam radzi sobie kiepsko.
JP: Poza 100
Niemcy: Poza 100
Rosja: Poza 100
US: 97 miejsce
PL: 95 miejsce
UK: 74 miejsce
Globalnie: 74 miejsce.
Może być gorzej niż z Outlaws, bo marka Star Wars to Behemot względem Ass Creed.
Czy system walki jest prawie tak dobry jak w Ghost of Tsushima ?
Nie jest przeciwnicy są gąbkami na ciosy Ai przeciwnikow zachowuje się głupio nie rozpoczynają pościgu. Przeskakujesz obok nich nie reagują. Walki z dwoma bossami które tutaj pokzali są nudne i nie ciekawe już 100 razy lepsze walki i ciekawsze z bosami był w Sekiro: Shadows Die Twice.
Autor sięgnął tutaj clou problemu "rozwlekłe prologi nakreślające koncepcję fabularną, która w zasadzie... nie była interesująca." Ograłem ostatnio origins jako pierwszego AC z nowszych części po Syndicate i byłem rozczarowany. Fabuła początkowo mogła interesować ale w późniejszym etapie była całkowicie nijaka. Aya i Bayek poza gadaniem o zemście nie reprezentowali sobą niczego. Misje z problemami lokalnych mieszkańców wyglądały tak, że gadaliśmy, zabijaliśmy lokalnego dowódcę, Happy End! W każdej sensownej grze taka historia miałaby epilog w postaci nowego dowódcy robiącego czystki etniczne, a tymczasem
spoiler start
misja główna gdzie templariusze wpadają do Siwy i zamiast zabijać wszystkich to ich usypiają. X wielkie D
spoiler stop
Nie wiem czy chce mi się wydawać hajs na kolejne bo o ile podobał mi się klimat wikingów to gra też nie powala na gameplayach które obejrzałem. Jak można zrobić grę z fabułą i tą fabułę napisać na jednej stronie A4? lepsze historie piszą niektórzy maturzyści jak zapomną o czym była książka...
W grze tego typu za dużo gadania to problem? To samo jeśli chodzi o duży świat
Myślałem że coś po Valhalli się nauczyli odnośnie wielkości świata i aktywności, w Mirage szczerze świat był w sam raz, może mogły być ciut większy, ale nie wiele, aktywności pobocznych też nie było tam jakoś za dużo i też wydawało się to w sam raz, jak znów będzie nawalone znaczników jak w Valhalli to nie wiem, tam po 80 % gry już się chciało wymiotować i speedrunem się leciało do finału olewając resztę, bo za dużo tego.
Jest jeszcze w chuj do poprawy, ale pewnie poprawią babole, które nie wpływają na ogół rozgrywki. Wygląda to średnio. Wy pewnie dacie 8/10 XD
Co tu się stało, przecież to wygląda jakby wyszło 10 lat temu za cenę 3x mniejszą niż faktycznie jest wycenione.
Najlepszy jest GPS jakby ciągnął się za przed tobą jakiś biały wąż, albo fukcja podążaaj atuomatycznie z NPC. Generalnie nie nawidzę uproszczeń w grze. W tedy mam wrażnie jak gra traktuje mnie jak idiotę który sam nie potrafi nic zrobić trzeba mu pomóc. Ma nadzeję że bęndę mógł te uproszczenia wyłączyć.
Polemizowałbym czy fanów zadowoli. Ja jestem fanem tej serii, tak samo z resztą pozostałych serii Ubisoftu. Lubię sobie od czasu do czasu zagrać w Far Cry, Rainbow Six, oraz Assassin's Creed. Są powtarzalne i nie prezentują nic odkrywczego, ale takie właśnie miały być od początku. To są gry, których atutem jest właśnie to, że wiemy, czego się po nich spodziewać. Assassin's Creed w ogóle jest jedną z moich ulubionych serii. No ale czarny samuraj wyglądający jak kryminalista narkoman George Floryda to już grube przegięcie, nie kupię tego choćby było na wyprzedaży za 9,99zł.
Ubi gry nie są całkiem złe. Podobają mi się mapy na których postać się porusza. Jednakoż największy problem jaki mają to misje. Praktycznie w każdej ich w grze to prawie jedno i to samo się robi.