Oczyszczanie dysku - poradnik
W życiu każdego pecetowca przychodzi kiedyś ten moment, w którym na dysku zaczyna brakować miejsca. W takim przypadku najczęstszymi rozwiązaniami są przede wszystkim zakup nowego nośnika lub wyczyszczenie z niepotrzebnych rzeczy tego obecnie posiadanego.
Spis treści
System operacyjny Windows 10 (podobnie zresztą, jak poprzednie edycje) po pewnym czasie użytkowania może zmienić się w małe wysypisko „śmieciowych” plików. Ba, nawet na starcie, tuż po instalacji/aktywacji „okienek” da się odzyskać nieco cennej przestrzeni. Bez wątpienia największym zapychaczem miejsca są jednak gry, których rozmiar wydaje się rosnąć bez końca i obecnie nierzadko przekracza 100 GB. W ich przypadku sprawa jest relatywnie prosta – wystarczy odinstalować produkcje, które się już ukończyło bądź porzuciło. Tą samą zasadę stosujemy w przypadku innych programów. Niepotrzebne narzędzia warto usunąć, nawet jeśli wydaje się, że ich rozmiar nie jest szczególnie duży. Kumulacja wielu pozycji ostatecznie może prowadzić do zebrania konkretnej sumy gigabajtów.
Innym podejściem jest głębsza penetracja dyskowych zasobów i dotarcie do „ukrytych” śmieci. Często zbawienne w takich sytuacjach okazuje się zewnętrzne oprogramowanie. Narzędziom tego typu nie powinno się jednak całkowicie ufać, gdyż ustalenie tego, które pliki mogą być bezpiecznie usunięte, powinno zależeć od użytkownika. Ważne jest w tym przypadku zachowanie zdrowego rozsądku. Jeśli nie jest się do końca przekonanym, że coś można wykasować bez uszczerbku dla działania systemu operacyjnego i aplikacji, najlepiej będzie to pozostawić w spokoju (lub pogłębić swoją wiedzę na dany temat). To dobry moment na przypomnienie starego jak świat dowcipu z usuwaniem „system32”. Nieświadoma ofiara żartu, która zostanie namówiona przez mniej pomocnych użytkowników sieci na skasowanie tego folderu, będzie musiała przywracać Windowsa.
Niniejszy poradnik powstał z myślą o początkujących użytkownikach. Ci bardziej zaawansowani prawdopodobnie nie poszerzą swojej wiedzy, chociaż i tak zachęcamy do przejrzenia, może znajdzie się tu dla nich jakaś ciekawostka. Materiał został podzielony na trzy główne części. W pierwszej skupiliśmy się na sposobach oczyszczenia dysku niewymagających instalowania dodatkowego softu, bowiem wiele rzeczy da się zrobić już z poziomu systemu operacyjnego Microsoftu. Druga część zawiera programy firm trzecich, które umożliwiają jeszcze skuteczniejsze wymiecenie zbędnych danych. W trzeciej zawarliśmy informacje na temat tego, co będzie potrzebne, jeśli wolnego miejsca ma być więcej, ale nie kosztem kasowania czegokolwiek.
PUNKT PRZYWRACANIA SYSTEMU WINDOWS 10
Z jednej strony utworzenie punktu przywracania systemu przed czyszczeniem dysku wydaje się rozsądnym krokiem, ale z drugiej spowoduje to, że zajmie on pewną ilość miejsca. W artykule skupiającym się na metodach uzyskania możliwie jak największej wolnej przestrzeni jest to… trochę niezręczne, ale mimo wszystko polecamy wykonać tą czynność przed rozpoczęciem działania. W momencie, gdy coś pójdzie nie tak, przywracanie systemu umożliwi miękkie lądowanie – komputer wróci do stanu przed wystąpieniem problemu. W odróżnieniu od niektórych wcześniejszych wersji Windowsa, funkcja tworzenia punktów przywracania jest w „dziesiątce” domyślnie wyłączona. Kiedyś regularnie znikające miejsce z nośnika często było wynikiem właśnie coraz większej liczby automatycznie stworzonych punktów.
Po utworzeniu punktu przywracania w Windows 10 i przebrnięciu przez wybrane metody oczyszczania dysku można go usunąć. O tym, czy ostatecznie skorzysta się z tego typu zabezpieczenia, należy zdecydować samemu. Jeśli ktoś zdecyduje się działać „na żywca”, to powinien zachować maksymalną ostrożność.