autor: Łukasz Malik
Zobacz TimeShifta po operacji plastycznej
Prawie rok temu informowaliśmy Was o zmianie wydawcy pierwszoosobowej strzelanki zatytułowanej TimeShift. Będąc jeszcze pod skrzydłami Atari, developerzy wypuścili niezbyt ciepło przyjęte demo, a od premiery dzieliły nas raczej tygodnie niż miesiące.
Prawie rok temu informowaliśmy Was o zmianie wydawcy pierwszoosobowej strzelanki zatytułowanej TimeShift. Będąc jeszcze pod skrzydłami Atari, developerzy wypuścili niezbyt ciepło przyjęte demo, a od premiery dzieliły nas raczej tygodnie niż miesiące. Jednak po przejęciu praw do wydania TimeShifta przez Vivendi Games, premiera została przesunięta a gra przeszła wielką metamorfozę. Nietknięty pozostał jedynie szkielet zabawy – dalej możemy naginać czas walcząc przeciwko organizacji pod przywództwem despotycznego Krone’a (facet na telebimie na screenie poniżej).
Poza tym, zmieniło się praktycznie wszystko: scenariusz, poziomy, główny bohater, a przede wszystkim grafika. Zniknęły przaśne kolorki, zastąpiły je bardziej mroczne barwy i całość bardziej przypomina grę F.E.A.R. – również pod względem rozgrywki. Jak twierdzą redaktorzy serwisu Gamespot, którzy mieli okazję pograć w nową wersję TimeShifta, podczas zabawy nie usłyszymy już Dennisa Quaida i Michaela Ironside’a. Ponadto w grze zaimplementowano najnowszą wersję silnika fizycznego Havok w wersji 4.5.
Wczoraj na światło dzienne wypłynęło łącznie kilkanaście screenów z odświeżonej wersji, dla porównania zostawiliśmy obrazki z pierwotnej wersji TimeShifta.