Zapowiedziano symulator lotu Lock On: Flaming Cliffs 3
Mamy dobre wieści dla fanów symulatorów lotu. Specjalizujące się w tym gatunku studio Eagle Dynamics zapowiedziało dodatek Lock On: Flaming Cliffs 3. Rozszerzenie zaoferuje m.in. możliwość pokierowania szeregiem samolotów bojowych, w tym F-15C.
Eagle Dynamics to bez wątpienia jeden z najlepszych zespołów zajmujących się obecnie produkcją symulatorów lotniczych. Fanów gatunku powinna ucieszyć wiadomość, że studio właśnie ujawniło swój kolejny projekt. Okazała się nim być trzecia odsłona Lock On: Flaming Cliffs.
Lock On: Flaming Cliffs 3 pozwoli zasiąść w kokpicie jednego z ośmiu samolotów bojowych. Dostępne będą następujące maszyny:
- F-15C
- A-10A
- Su-27
- Su-33
- MiG-29A
- MiG-29S
- Su-25T
- Su-25
Autorzy kontynuują zatem tradycję serii, oferując szeroki wybór w miarę łatwych (jak na standardy gatunku) do opanowania samolotów i tym samym tworząc produkcję skierowaną nie tylko dla największych maniaków symulacji. Jest to podejście odwrotne niż w innym cyklu tego studia, czyli Digital Combat Simulator, którego kolejne odsłony oferują zawsze tylko jedną maszynę, ale za to odtworzoną z zegarmistrzowską precyzją, znacznie większą niż w Flaming Cliffs. Nie oznacza to jednak braku kompatybilności między markami. Wręcz przeciwnie - Lock On: Flaming Cliffs 3 stanie się częścią projektu DCS: World, skupiającego wszystkie wojenne symulacje Eagle Dynamics, w tym A-10C Warthog, Black Shark 2, P-51D Mustang i Combined Arms. Dzięki temu użytkownicy wszystkich tych tytułów będą mogli bawić się w jednym wirtualnym świecie.
Największą nowością oferowaną przez Lock On: Flaming Cliffs 3 jest samolot F-15C. Zostanie od odtworzony zgodnie z rzeczywistymi specyfikacjami i posiadać ma w pełni interaktywny kokpit. Pojawi się nowa kampania dla tej maszyny oraz bogaty wybór samodzielnych misji. Natomiast teatr działań wojennych ulegnie rozszerzeniu o tereny wschodniej Gruzji.
Nie zabraknie też innych zmian. Wśród nich znajdzie się zwiększony realizm sekwencji startu i lądowania. Poprawki czekają też silnik fizyczny odpowiedzialny za lot pocisków. Gruntownie przebudowany zostanie interfejs użytkownika, w tym obsługa interaktywnych kokpitów. Ponadto zabawę uatrakcyjni system zaopatrzenia, który pozwoli na kontrolę logistyki w trakcie przygotowań do misji. Poza tymi wszystkimi nowościami możemy też spodziewać się szeregu ulepszeń takich elementów jak edytor, sztuczna inteligencja czy grafika terenu.
Lock On: Flaming Cliffs 3 zadebiutuje jeszcze w tym miesiącu w cenie 39,99 dolarów, czyli w przeliczeniu około 133 złotych. Nie będzie to produkt samodzielny i zamiast tego wymagać ma posiadania gry Lock On: Modern Air Combat lub wcześniejszej wersji Flaming Cliffs.