autor: Grzegorz Ferenc
Zapowiedziano Pole Position 2012 - symulator menedżerski wyścigów Formuły 1
Firma Kalypso Media zapowiedziała Pole Position 2012, kontynuację symulatora menedżerskiego wyścigów Formuły 1 sprzed dwóch lat. Na Zachodzie gra ukaże się 20 kwietnia na PC i Mac.
Wiele gier o Formule 1 daje nam możliwość wcielenia się w Fernando Alonso lub Jensona Buttona. Niektóre z nich idą jednak dalej (co nie zawsze oznacza, że wychodzi im to lepiej), i tak jak w przypadku Pole Position 2012 umożliwiają kierowanie całym teamem wyścigowym.
Gra, za którą odpowiedzialna jest firma Kalypso Media, wydawca takich tytułów, jak Tropico 4 i Airline Tycoon 2, stanowi bezpośrednią kontynuację Pole Position 2010. Celem rozgrywki jest stworzenie wirtualnego zespołu Formuły 1 i poprowadzenie go do zwycięstwa, począwszy od podpisania kontraktów z kierowcami oraz zaprojektowania bolidu, poprzez zakup części zamiennych, ustalenie grafików treningowych, aż do nadzorowania strategii podczas kolejnych wyścigów.
Nowa odsłona serii, której premiera na Zachodzie planowana jest na 20 kwietnia, będzie pełna zmian w stosunku do swojej poprzedniczki. Zgodnie z informacjami podanymi przez twórców, w Pole Position 2012 znajdziemy ulepszony system rozwoju pojazdu (wprowadzono 100 nowych rozwiązań technologicznych) oraz rozbudowany system ustawień elementów bolidu (m.in. zawieszenia, spojlerów, hamulców). Zarządzanie zespołem zostanie uproszczone i ma dostarczać więcej rozrywki. Prowadzona przez gracza stajnia będzie dysponować własnymi strukturami, takimi jak tunel aerodynamiczny czy centrum rozwojowe.
W Pole Position 2012 będzie także możliwe pokierowanie jednym z istniejących już zespołów Formuły 1. Ponadto gracze marzący o karierze godnej Schumachera będą mogli wykreować własną postać dzięki systemowi tworzenia kierowców. Ci z kolei, którzy bardziej podziwiali Flavio Briatore i jego liczne dziewczyny, z pewnością ucieszą się na wiadomość, że postać menedżera zyska wiele nowych cech osobowościowych (także gdy chodzi o sposób wydawania zarobków, czytaj – możliwość zakupienia willi, drogich samochodów i prywatnego odrzutowca).
Miejmy nadzieję, że Pole Position 2012 puści w zapomnienie nieprzychylne oceny, jakie otrzymała jej poprzedniczka. Naszych sąsiadów zza zachodniej granicy z pewnością stać na tworzenie dobrych tytułów. Zwłaszcza, że nawiązanie (choćby tylko w tytule) do klasycznych gier wyścigowych z lat osiemdziesiątych do czegoś zobowiązuje.