Hogwarts Legacy mogło być znacznie ambitniejsze, z gry wycięto masę rzeczy
Fan odnalazł w plikach Hogwarts Legacy wzmianki o wielu porzuconych rozwiązaniach, takich jak system reputacji czy mechanizmy symulujące życie ucznia tytułowej szkoły.
Hogwarts Legacy okazało się jedną z najbardziej udanych premier tego roku. Projekt sprzedaje się jak szalony i zbiera doskonałe opinie od graczy. Okazuje się jednak, że tytuł mógł być znacznie bardziej rozbudowany. Youtuber GrandTheftDiamonds wygrzebał w kodzie gry wzmianki, sugerujące, jakie pomysły autorzy zdecydowali się porzucić w trakcie produkcji.
- Produkcja miała zaoferować system reputacji w stylu tego z Red Dead Redemption 2. W kodzie znaleziono wzmianki m.in. o karach za korzystanie z zakazanych zaklęć. Rzucenie Avada Kedavra kosztowałoby nas 100 punktów reputacji, a Imperio i Cruciatus odpowiednio 50 oraz 25 punktów.
- W grze pierwotnie miało się również znaleźć wiele dodatkowych zaklęć, takich jak Accio Maxima, Aguamenti czy FiendFyre oraz kilka klątw.
- Wiele wskazuje na to, że w planach były znacznie bardziej rozbudowane mechanizmy związane z byciem uczniem. Gracze mieli regularnie chodzić na lekcje i decydować, czy chcą, aby ich postać była np. leniem, klasowym klaunem czy rozrabiaką.
- W plikach znaleziono także wzmianki o takich opcjach, jak chodzenie na wagary, kradzieże czy wymuszenia.
- Gracz mógłby również dręczyć innych uczniów lub też bronić ich przed tym.
- Istniała też opcja plotkowania oraz upicia się.
Nie wiadomo, na jak zaawansowanym etapie prac były te elementy, zanim zdecydowano się je porzucić. Część z nich mogła być jedynie pomysłami, które nigdy w znaczący sposób nie zostały zaimplementowane, podczas gdy inne mogły zostać wycięte tylko z powodu braku czasu.
Hogwarts Legacy miało także system towarzyszy
Wcześniej dowiedzieliśmy się, iż początkowo w planach był system towarzyszy, który pozwalałby nam zabierać przyjaciół na wszystkie przygody, a nie jedynie te, w których z góry ustalone jest to fabularnie. Namiastkę tego można otrzymać dzięki modyfikacji AnyTimeCompanion, zbudowanej w oparciu o odnalezione w kodzie pozostałości po tym systemie.
Z tych wszystkich doniesień wyłania się obraz gry, która pierwotnie była znacznie bardziej ambitna. Wszystko wskazuje na to, że twórcy rozpoczęli prace nad kontynuacją, więc mamy nadzieję, że wiele z tych pomysłów (zwłaszcza te symulujące życie ucznia) zostanie zaimplementowanych w sequelu.
Hogwarts Legacy zadebiutowało w lutym tego roku na PC oraz konsolach Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5. Z kolei w ubiegłym tygodniu ukazały się zaskakująco dobre konwersje na Xboksa One i PS4. W planach jest jeszcze edycja na Nintendo Switch, na którą jednak musimy poczekać do lipca.