autor: Artur Falkowski
Xbox 360 w wersji Elite przyciąga wielu nowych nabywców
Kiedy zapowiedziano X360 w wersji Elite, zarówno Microsoft, jak i analitycy spodziewali się, że jej nabyciem zainteresują się głównie fani konsoli posiadający już starszą wersję. Prawda, jak to zwykle bywa, okazała się inna.
Kiedy zapowiedziano X360 w wersji Elite, zarówno Microsoft, jak i analitycy spodziewali się, że jej nabyciem zainteresują się głównie fani konsoli posiadający już starszą wersję. Prawda, jak to zwykle bywa, okazała się inna.
Jak przyznał Neil Thompson, dyrektor regionalny brytyjskiego i irlandzkiego działu urządzeń Microsoftu w wywiadzie udzielonym serwisowi gamesindustry.biz, Elite sprzedaje się bardzo dobrze, a dla wielu nabywców jest to pierwszy Xbox 360.
Thompson próbuje dociec, na czym polega świetna sprzedaż najdroższego modelu X360. Być może chodzi tu o większy twardy dysk (120 GB), dzięki czemu jest więcej miejsca na zawartość pobraną z Marketplace? A może po prostu ludzie lubią kolor czarny?
Chociaż nie zdradził żadnych liczb, podkreślił fakt, że wersja Elite zarówno w Wielkiej Brytanii i Irlandii, jak i w Stanach Zjednoczonych sprzedaje się najlepiej ze wszystkich oferowanych przez Microsoft modeli konsoli.
Według Thompsona wprowadzenie takiego zróżnicowania wersji było dobrym posunięciem marketingowym. Dzięki temu każdy gracz może nabyć X360 w zestawie, który bardziej odpowiada jego preferencjom.
Z pewnością jedną z zalet X360 Elite jest obecność portu HDMI, ale w świetle ostatnich wiadomości okazało się, że Microsoft zaczął wyposażać w niego również tańsze wersje konsoli. Pozostaje więc większy twardy dysk (również do nabycia osobno) oraz inna kolorystyka. Czy to jednak wystarczający powód, by nowi nabywcy z chęcią sięgali do portfeli i płacili więcej za konsolę?