autor: Marek Grochowski
Xbox 360 tańszy o 100 euro?
Producenci konsol prześcigają się w rozmaitych promocjach, które mają za zadanie przyciągnąć do ich platform nowych klientów. Na ciekawy pomysł wpadł ostatnio holenderski oddział Microsoftu, który w ubiegły piątek ruszył z akcją umożliwiającą graczom nabycie Xboxa 360 w cenie o 100 euro niższej aniżeli kwota obowiązująca w innych częściach Starego Kontynentu.
Producenci konsol prześcigają się w rozmaitych promocjach, które mają za zadanie przyciągnąć do ich platform nowych klientów. Na ciekawy pomysł wpadł ostatnio holenderski oddział Microsoftu, który w ubiegły piątek ruszył z akcją umożliwiającą graczom nabycie Xboxa 360 w cenie o 100 euro niższej aniżeli kwota obowiązująca w innych częściach Starego Kontynentu.
Jak zawsze w tego typu przypadkach bywa, musi znaleźć się jakiś haczyk. Tak jest i tym razem, gdyż aby uzyskać rabat na konsolę „małomiękkiego”, należy za pośrednictwem wybranego sklepu oddać firmie którąś z maszynek poprzedniej generacji. W zależności od sprzętu, jaki posiadamy, może to być stare, zużyte PlayStation 2 bądź też nie mniej wiekowe, pierwsze wcielenie Xboxa.
Trzeba zaznaczyć, że jednorazowo mamy prawo wymienić tylko jedną ze swych konsol - niemożliwe jest więc zasypanie Microsoftu kilkoma leciwymi sprzętami i otrzymanie X360 za darmo. Każdą z żegnanych platform należy ponadto dostarczyć wraz z oryginalnym kontrolerem oraz niezbędnym okablowaniem. Następnie można już udać się do sklepowej kasy, aby po zapłaceniu 299,99 euro stać się posiadaczem next-genowego Xboxa w wersji Premium.
Na razie promocja dotyczy tylko kraju tulipanów, a jej koniec przewidziano na początek czerwca.