Wyniki badań: reklamy w grach są niezauważane
Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest, jak się zdaje, opracowanie nowych technik reklamowania produktów w grach video. - no i sprawa prosta. Będą przerwy w graniu na reklame. Jak w Polsacie. :-D
To i tak jest narazie poczatek.
Era reklam w grach dopiero sie zaczela i moim zdaniem szybko sie nie skonczy.
Wtedy słowo "krak" nabierze nowego znaczenia.
Tak mi się wymyśliło:
Fragment przygodówki:
Podchodzisz do ogra, ale jego oddech powala Cię. Biegniesz do kiosku, kupujesz gumę miętową Winterfresh (inne by nie działały), podrzucasz ogrowi, ten żuje przez chwilę, teraz najazd na jego białe zęby, wpadacie sobie w objęcia, całujecie się (tfu!), gra muzyczka, lecą napisy... koszmar.
to jest chore, ja nie chce reklam w ulubionych grach :P
Wyobrazcie sobie taka sytuacje: idziesz ciemnym korytarzem w Doom 5, serce pika ci z niesamowita szybkoscia, masz ochote zmienic pieluche...az tu nagle za rogiem wyskakuje jakis typek z ulotkami na znizke zakupow Pampersów...
Dla mnie tam reklamy mogą być.....Ale w takiej postaci jak w SCCT :P Nie były uciążliwe a wręcz dawały realizm :P Przynajmniej wiedzieliśmy że Sam używał Axe :P Teraz chyba używa Nivea ?
Wtedy słowo "krak" nabierze nowego znaczenia.
W sensie bedą blokować reklamy? Jeżeli tak to mogłoby to byc dobre.
Nie ma reklam? A Splinter Cell? W każdej z części coś reklamowano - A to Sam żuł gumy Airwaves, używał Nokii, a to na jednym z budynków, wielka reklama Nivea. Takie reklamy rozumiem :)
Aen -> Hmm? News i badanie nie dotyczą tego, że reklam nie ma, ale że mają niewielki wpływ na graczy :).
Chyba, że źle zrozumiałem twój post.
Ale tak samo jest ze wszystkim innym odzialuja podswiadomie, przeciez idac na np mecz pilkarski nie oglada sie reklam i po wyjsciu ze stadionu raczej malo kto pamieta co bylo reklamowane na bandach a jednak dzialaja bo podswiadomie jakos czlowiek dana marke zapamietuje