autor: Michał Kułakowski
Wydawcy Borderlands 3 kontynuują krucjatę przeciwko youtuberowi SupMatto
W odpowiedzi na film youtubera SupMatto, w którym opisał on nieprzyjemne spotkanie z detektywami nasłanymi na niego przez wydawców Borderlands 3, 2K Games i Take-Two Interactive zaatakowały prowadzony przez niego kanał, korzystając z systemu ochrony praw autorskich. Zablokowały w ten sposób ponad setkę klipów i streamów autora.
Firmy Take-Two Interactive i 2K Games kontynuują krucjatę przeciwko youtuberowi SupMatto, który kilka dni temu na forum publicznym opisał atak ze strony wydawców, wynikający z opublikowanych przez niego nieoficjalnych informacji na temat nadchodzącego Borderlands 3. Spółki, nadużywając systemu ochrony praw autorskich na YouTubie, zablokowały lub skasowały ponad setkę filmów opublikowanych przez twórcę, w tym większość jego streamów, a także wiele klipów z ciekawostkami i dyskusjami na temat serii Borderlands. Wydawcy celowali głównie w najnowsze i najpopularniejsze widea autora, ale wybór zaatakowanych treści w wielu wypadkach wydaje się całkowicie losowy. Znajomi SupMatto mieli potwierdzić, że z powodu tego ataku rezygnuje on już całkowicie z działalności na YouTubie. Stres wynikły z tej sytuacji miał odbić się też mocno na jego zdrowiu.
Afera związana z SupMatto rozgorzała na początku tego miesiąca. Działający od kilku lat youtuber, który uzbierał ponad 100 tysięcy subskrybentów, prowadził kanał praktycznie w całości poświęcony treściom związanym z Borderlands. Zawierał on setki filmów skupiających się na detalach związanych z historią świata oraz bohaterów serii, a także poradniki oraz streamy.
W ostatnich miesiącach kanał SupMatto zyskał znacząco na popularności dzięki publikowanym przez niego przeciekom na temat Borderlands 3. Pochodziły one z wielu źródeł, którymi często byli po prostu inni youtuberzy, serwisy społecznościowe lub strony internetowe. Uwagę wydawców strzelanki przykuły jednak informacje, które twórca wraz z innymi fanami wyciągnął z prywatnych streamów deweloperskich na Twitchu. 26 czerwca youtubera w jego własnym domu odwiedziła para prywatnych detektywów wynajętych przez Take-Two. Pojawienie się śledczych miało być wynikiem trwającego dziesięć miesięcy dochodzenia dotyczącego pochodzenia publikowanych w sieci przecieków. Spotkanie z detektywami SupMatto opisał w wideo opublikowanym 6 sierpnia. Przyznał się w nim do części wysuwanych wobec niego zarzutów i wyraził żal z powodu całej sprawy. Ogłosił wówczas także, że na jakiś czas robi sobie przerwę od YouTube'a.
Specjaliści od marketingu mają z pewnością stały ból głowy związany z Borderlands 3. Po wielu kontrowersyjnych zachowaniach i wypowiedziach szefa Gearbox Software – Randy'ego Pitchforda, a także ogłoszeniu wyłączności na PC w Epic Games Store, muszą teraz gasić PR-owy pożar wywołany przez wydawców gry.
Niedługo po pojawieniu się filmu opisującego wydarzenia z czerwca, Take-Two ogłosiło oficjalnie, że działalność SupMatto naruszyła tajemnicę handlową spółki oraz jej prawa autorskie, a wytłumaczenia twórcy, co do jego szkodliwej działalności i źródeł publikowanych przez niego informacji, miały być niekompletne. Warto zaznaczyć, że mimo miesięcy, które ponoć poświęcone zostały sprawie, wydawca nie był w stanie postawić żadnych formalnych zarzutów youtuberowi. Postanowił on więc go zastraszyć, wykorzystując do tego detektywów, a także wysyłając w dzień po ich wizycie siedem ostrzeżeń o naruszeniu praw autorskich, które już wtedy na jakiś czas zablokowały kanał SupMatto. Najprawdopodobniej pod naciskiem Take-Two w tym samym czasie Discord zamknął również serwer twórcy skupiający społeczność jego fanów.
O ile wiemy, nikt z Take-Two oraz 2K Games nie kontaktował się wcześniej z SupMatto i nie prosił go o zdjęcie filmów z przeciekami. Pierwszymi osobami reprezentującymi interesy spółek, z którymi twórca miał bezpośredni kontakt, byli stojący u jego drzwi śledczy. Firma nie przewidziała jednak, że twórca aż tak mocno nagłośni sprawę i wybuchnie ona w mediach społecznościowych w najgorszym możliwym momencie, a więc na miesiąc przed premierą Borderlands 3. Część wzburzonych fanów, która intensywnie dzieliła się historią, zaczęła nawet nawoływać do bojkotu tytułu.
Borderlands 3 zadebiutuje w sprzedaży 13 września i pojawi się równocześnie na komputerach PC oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One.