autor: Szymon Liebert
Wrath of the Lich King bije rekordy popularności, 11,5 miliona subskrybentów World of Warcraft
Firma Blizzard, odpowiedzialna za największy i najbardziej udany tytuł sieciowy, co jakiś czas wypuszcza informacje o jego popularności, chwaląc się głównie ilością subskrybentów. World of Warcraft, od roku 2004 zdobył już więc zainteresowanie 11,5 miliona użytkowników. Tym razem, wzrost popularności tego produktu nastąpił również za sprawą najnowszego dodatku, który sprzedaje się rewelacyjnie.
Firma Blizzard, odpowiedzialna za największy i najbardziej udany tytuł sieciowy, co jakiś czas wypuszcza informacje o jego popularności, chwaląc się głównie ilością subskrybentów. World of Warcraft, od roku 2004 zdobył już więc zainteresowanie 11,5 miliona użytkowników. Tym razem, wzrost popularności tego produktu nastąpił również za sprawą najnowszego dodatku, który sprzedaje się rewelacyjnie.
Na początku roku 2008, jak zresztą donosiliśmy, ilość użytkowników World of Warcraft przekroczyła spektakularną liczbę 10 milionów. Pomimo tego, baza fanów wciąż się rozszerzała. W październiku poinformowano o kolejnym milionie osób zaglądających do wirtualnego świata regularnie. Zaledwie w ciągu listopada i kilku dni grudnia, baza użytkowników zdążyła powiększyć się o następne pół miliona. Zapewne źródeł tego nagłego wzrostu należy upatrywać między innymi właśnie we wspomnianym drugim rozszerzeniu do tej świetnej gry.
Wrath of the Lich King, czyli drugi dodatek wydany do World of Warcraft, pojawił się 13 listopada tego roku. Naturalnie można było przypuszczać, że dzieło spotka się z zainteresowaniem ogromnej rzeszy graczy. Tak właśnie się stało, przynajmniej według informacji firmy Blizzarda, która ogłosiła, że w ciągu pierwszych 24 godzin gra sprzedała się w nakładzie 2.8 miliona egzemplarzy, by w następnych kilkudziesięciu dniach dobić do 4 milionów. Tym samym, tytuł należy uznać za najszybciej i najlepiej sprzedającą się produkcję wydaną na komputery osobiste. Co ciekawe, poprzedni rekord sprzedaży należy do pierwszego dodatku - The Burning Crusade.
Mike Morhaime, przedstawiciel Blizzarda, z radością powitał nowych, ale i powracających graczy. Twórca podziękował również globalnej społeczności skupionej wokół tego produktu za niesłabnące zainteresowanie i aktywny udział. Zapewniono też graczy, że deweloper ma nadzieję wspierać to przedsięwzięcie jeszcze bardzo długo. Nic dziwnego, w końcu gdy popularność rośnie trudno spodziewać się czegoś innego. Warto dodać, że oprócz nowego dodatku dobrze sprzedają się również poprzednie odsłony, czyli sam World of Warcraft oraz chociażby edycja World of Warcraft Battle Chest.
Aby nadążyć za rozszerzającą się społecznością skupioną wokół gry oraz zapewnić graczom zabawę na wysokim poziomie, Blizzard poszukuje nowych pracowników. Wraz ze wzrostem popularności swojego najbardziej intratnego dzieła także sama firma rośnie więc w siłę. To na pewno się przyda, gdyż najlepsze przed nami – w końcu czekamy na kolejne odsłony dwóch ważnych serii sygnowanych przez tego dewelopera.