World War Z: Aftermath z trybem FPP i przebudowaną walką; zobacz trailer
Podczas piątkowego IGN Expo studio Saber Interactive zapowiedziało World War Z: Aftermath. Zobaczyliśmy pierwszy trailer produkcji i poznaliśmy garść szczegółów na jej temat.
Studio Saber Interactive, znane m.in. z ciepło przyjętego SnowRunnera czy kooperacyjnej strzelanki TPP World War Z, podczas piątkowego IGN Expo zapowiedziało World War Z: Aftermath. Nie będzie to pełnoprawna „dwójka” ani też typowy dodatek do gry z 2019 roku – raczej coś w rodzaju edycji rozszerzonej oryginału. Poniżej możecie zobaczyć pierwszy trailer produkcji.
World War Z: Aftermath zaoferuje szereg nowości – począwszy od trzech niedostępnych wcześniej lokacji (Rzymu, Watykanu oraz półwyspu Kamczatka), przez dodatkową klasę postaci (straż przednią), a kończąc na widoku FPP oraz przebudowanym systemie walki. Na szczególną uwagę zasługuje ten ostatni, gdyż w jego ramach dostaniemy nie tylko unikatowe ataki i bonusy dla bohaterów, ale także możliwość korzystania z dwóch broni jednocześnie. Z pewnością ułatwi to eliminację zastępów zombie, wśród których mają pojawić się nowe szkarady.
Posiadacze PC oraz konsol dziewiątej generacji – Xboksów Series X i S oraz PlayStation 5 – mogą również liczyć na nowy tryb zabawy. Horde XL, bo o nim mowa, ma zostać dodany w darmowej aktualizacji po premierze World War Z: Aftermath. Jak sugeruje jego nazwa, pozwoli on stanąć przeciwko znacznie większym niż do tej pory siłom wroga, co tłumaczy brak rzeczonego trybu na słabszych technicznie PS4 i XONE. Biorąc pod uwagę, że SI wrogów także ma się doczekać usprawnienia, możemy chyba spodziewać się nie lada wyzwania. Dobrze zatem, że tytuł otrzyma funkcję cross-play – i to nawet na konsolach Sony.
Jak już pewnie się zorientowaliście, World War Z: Aftermath ukaże się na PC, XONE i PS4, a dzięki wstecznej kompatybilności także na XSX|S i PS5. Produkcja powinna zadebiutować jeszcze w tym roku i ma kosztować 40 dolarów, czyli około 150 złotych (jeśli jednak zdecydujecie się na jej zakup na tej samej platformie, na której posiadacie World War Z, za dostęp do nowych treści zapłacicie 20 dolarów, to jest jakieś 75 złotych).
Lekkim zaskoczeniem wydaje się fakt, że PC wersja tytułu będzie dostępna i w Epic Games Store, i na Steamie – oryginał był w końcu „ekskluzywem” platformy Tima Sweeneya. Karta gry w sklepie Valve zawiera wymagania sprzętowe ulepszonego dzieła Saber Interactive, które – nie licząc nieco większego zapotrzebowania na przestrzeń dyskową niż w oryginale (45 GB zamiast 35 GB) – pozostają bez zmian. Możecie przypomnieć je sobie, zerkając do naszej encyklopedii.
- Oficjalna strona internetowa gry World War Z: Aftermath
- Gramy w ekipie – 12 strzelanek do grania w coopie