W Windows 11 nie zobaczymy Blue Screen of Death
Microsoft może zmienić jeden z najbardziej rozpoznawalnych elementów Windowsa. Chodzi o tzw. Blue Screen of Death, który podobno będzie wyglądał nieco inaczej w Windows 11.
BSOD – legendarny już niebieski ekran śmierci Windowsów – może przestać istnieć. Niestety, nie dlatego, że system operacyjny Microsoftu zyska nieśmiertelność i nigdy już nie poczęstuje użytkowników komunikatem o tym „drobnym” problemie. Serwis The Verge donosi, że gigant z Redmond zamierza nieco zmienić sławny ekran w Windowsie 11. Zamiast niebieskiego tła mamy zobaczyć czarne, przy czym autor artykułu nie podał źródła tej informacji.
Z pragmatycznego punktu widzenia nie ma to większego znaczenia – Microsoft po prostu ujednolica kolorystkę tego komunikatu z nowymi, również czarnymi ekranami logowania i wyłączenia systemu. Nie zmienia to ani funkcjonowania, ani nawet angielskiego skrótu tego ekranu (BSOD).
Oczywiście zapewne znajdą się tacy, którzy z jakichś powodów będą rozpaczać nad odejściem niebieskiego ekranu, który towarzyszył Windowsom od ponad 30 lat. Nie żeby zniknął jakikolwiek inny z charakterystycznych elementów współczesnego Blue Screen of Death, wliczając w to dodaną w 2012 roku smutną emotkę oraz obecny od 2016 roku kod QR. Nadal też pozostaje kwestia potwierdzenia tej zmiany przez Microsoft.
- Oficjalna strona firmy Microsoft
- Windows 11 - wszystko, co wiemy o nowym systemie Microsoftu
- Windows 11 vs Windows 10 – nowy system osiąga lepsze wyniki w testach