autor: Marcin Skierski
Wii U będzie o 50 procent mocniejsze od PlayStation 3 i Xboksa 360?
Pomimo oficjalnej zapowiedzi Wii U na targach E3, nadal nie znamy dokładnej specyfikacji nadchodzącej konsoli Nintendo. Wobec tego musimy posiłkować się m.in. ogólnikowymi wypowiedziami deweloperów, którzy określają nową platformę jako sprzęt mocniejszy od PlayStation 3 i Xboksa 360.
Pomimo oficjalnej zapowiedzi Wii U na targach E3, nadal nie znamy dokładnej specyfikacji nadchodzącej konsoli Nintendo. Wobec tego musimy posiłkować się m.in. ogólnikowymi wypowiedziami deweloperów, którzy określają nową platformę jako sprzęt mocniejszy od PlayStation 3 i Xboksa 360.
Na takie opinie powołuje się analityk Arvind Bhatia z firmy Sterne Agee. Rozmawiał on z przedstawicielami kilku zespołów zaangażowanych w tworzenie gier na Wii U i dowiedział się w ten sposób, że system jest o ok. 50 procent mocniejszy od PlayStation 3 oraz Xboksa 360. Informacja nie została jednak potwierdzona przez Nintendo i należy do niej podchodzić z pewnym dystansem.
Nawet jeśli powyższe doniesienia sprawdziłyby się, nie czyniłoby to Wii U technologicznym potworem. W momencie debiutu nowych konsol Microsoftu i Sony, platforma giganta z Kyoto znowu może okazać się pod tym względem nieco zacofana. Tym samym powtórzyłaby się sytuacja znana posiadaczom pierwszego Wii.
Trudno też powiedzieć czy większa moc przełoży się w pełni na oprawę graficzną poszczególnych produkcji. Należy przecież pamiętać, że rozgrywka często będzie widoczna na dwóch ekranach (telewizora i kontrolera), co może odbić się na ogólnej wydajności.
Kilka dni temu prezes Satoru Iwata zdradził, że firma Nintendo nie zamierza sprzedawać nadchodzącego systemu za premierową cenę pierwszego Wii (wynosiła ona 249 euro, czyli ok. 1000 złotych). Konsola ma być droższa, co współgrałoby z powyższymi plotkami o silniejszych podzespołach od tych obecnych w PlayStation 3 czy Xboksie 360.
Póki co, na temat specyfikacji Wii U wiemy tylko tyle, że swój wielordzeniowy procesor dostarczy dla tego sprzętu firma IBM. Miałby to być chip o technologii 45nm i wbudowanej pamięci DRAM. Z kolei za grafikę odpowiadać ma bliżej niesprecyzowana karta z serii Radeon HD od koncernu AMD.