Showrunnerka seriali Netflixa opowiada o Wiedźminie dla dzieci
Decyzja o wyprodukowaniu serialu dla dzieci w świecie Wiedźmina spotkała się z mieszanym przyjęciem. Teraz swoje zdanie na ten temat wyraziła showrunnerka serialu, Lauren S. Hissrich.
Podczas niedawnego wydarzenia internetowego Netflix TUDUM zdradzono wiele informacji dotyczących dalszego rozwoju marki, jaką stał się Wiedźmin. Zaprezentowano materiały z głównego serialu, jak i projektów pobocznych. Zapowiedziano również, że wiedźmińskie uniwersum doczeka się serialu dla dzieci.
Decyzja o stworzeniu takiej produkcji spotkała się z dość mieszanym przyjęciem. Wiele osób kojarzy bowiem świat wykreowany przez Andrzeja Sapkowskiego z dojrzałą i dość brutalną wizją fantasy. Swoje zdanie na temat projektu postanowiła więc przedstawić showrunnerka wiedźmińskich produkcji Netflixa Lauren S. Hissrich. Wytłumaczyła ona swój pogląd na serial na Twitterze.
Zgadzam się, że Wiedźmin to mroczne i dojrzałe uniwersum. Powiem więcej. Jest kontrowersyjne. Politycznie zaangażowane. Przedstawia ludzki mikrokosmos z całym jego dobrem i złem. Jednocześnie naprawdę wierzę, że moralne dylematy i wszechobecne odcienie szarości, które tak kochają w tym uniwersum dorośli, mogą zostać przeniesione na historie, których w tym chaotycznym świecie potrzebują dzieci.
Mówię to jako matka dwójki dzieci, 8- i 10-letniego. Błagały mnie, żebym pozwoliła im obejrzeć serial, ale nie mogę na to pozwlić, bo jest dla nich nieodpowiedni. Zbyt mroczny i dojrzały, jak sami mówicie. Ale co jeśli mogłabym usiąść i obejrzeć z nimi wersję, jaką kochają, przy jakiej mogą się śmiać i która do nich dotrze, ale jednocześnie podziała jako podstawa do porozmawiania z nimi na te wszystkie ważne tematy, takie jak rasizm, seksizm i co to znaczy być branym za potwora?
Co jeśli mogłabym z nimi porozmawiać o tym, jak możemy przeciwdziałać tym złym cechom ludzkości i wytłumaczyć im, że dla każdego z nich jest miejsce na świecie? Jeśli tak, to jestem za.
I tak, mam nadzieję, że to rozszerzy zasięg marki. Kocham świat Wiedźmina. Chcę, by pokochało go też więcej osób, bez względu na wiek. Wy nie?
Wygląda więc na to, że Lauren S. Hissrich wiąże duże nadzieje z serialem dla dzieci w świecie Wiedźmina. Pozostaje liczyć na to, że rzeczywiście stanie się on wartościowym dodatkiem do popularnego uniwersum. Najważniejsze jednak, by spodobał się samym dzieciom. Ostatecznie to właśnie z myślą o nich, a nie o dorosłych, zostanie on stworzony.
Na ocenę powodzenia tego projektu przyjdzie nam jeszcze poczekać. Na razie nie zdradzono bowiem nawet przybliżonej daty premiery serialu. Po drodze obejrzymy za to drugi sezon głównej serii oraz prequel Blood Origin.
- Wiedźmin – karta serialu w serwisie Netflix
- Wiedźmin: Zmora wilka nie powala, ale jedną rzecz robi dobrze