W Starcraft II nie pogramy z ludźmi z innego kontynentu
Jak donosi serwis Destructoid w najnowszej produkcji studia Blizzard Entertainment nasi oponenci (przynajmniej w dniu premiery) werbować się będą jedynie spośród mieszkańców tego kontynentu, na którym sami jesteśmy.
Jak donosi serwis Destructoid w najnowszej produkcji studia Blizzard Entertainment nasi oponenci (przynajmniej w dniu premiery) werbować się będą jedynie spośród mieszkańców tego kontynentu, na którym sami jesteśmy.
Oznacza to, że w dniu premiery europejczycy zagrają tylko z europejczykami, azjaci z azjatami itd. Jako powód takiej decyzji podawany jest nowy system matchmakingu oraz troska o stabilność i prędkość połączeń. Jest szansa, że opcja gry międzykontynentalnej zostanie dodana w przyszłych aktualizacjach. Blizzard rozważa taką możliwość, ale nie jest pewne, czy ostatecznie zdecyduje się na jej wprowadzenie.
Nie da się ukryć, że wieści te nie należą do pozytywnych. Sporo z graczy ma przecież znajomych na innych kontynentach. Nie mówiąc już o tym, że zostanie zmasakrowanym w trybie multiplayer przez Koreańczyka było tym dla starcraftowych nowicjuszy, czym postrzyżyny dla młodego chłopca. Pozostaje jedynie nadzieja, że po premierze gry, gdy będzie wiadomo jak stabilnie i szybko działają wszystkie połączenia, Blizzard uzna, że warto jednak umożliwić granie z ludźmi z innych kontynentów.
Pozostając przy tematyce drugiego Starcrafta. W wywiadzie dla serwisu Gamasutra Dustin Bowder (projektant Blizzarda) stwierdził, że tworząc kontynuację jednej z najbardziej uwielbianych gier w historii nie próbowano na siłę wprowadzać innowacyjnych rozwiązań. Zamiast tego skoncentrowano się jedynie na dostarczeniu najwyższej możliwej jakości. Bowder zdradził, że we wczesnych fazach produkcji eksperymentowano z mechaniką. Próbowano m.in. wprowadzić znany z Company of Heroes czy Dawn of War II system chowania się jednostek za osłonami. Rozwiązanie takie mocno zwalniało jednak tempo gry, dlatego pomysł ten ostatecznie porzucono. Niechęć do innowacyjnych zmian dotyczy oczywiście głownie trybu multiplayer. W kampanii Blizzard nie musiał się martwić odpowiednim zbalansowaniem rozgrywki, mógł więc pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. O tym jak wyglądać będzie tryb singleplayer pisaliśmy już kilka dni temu
Jednym z najważniejszych pytań, jakie zadają sobie gracze jest kiedy Starcraft II zostanie wreszcie wydany. W wywiadzie dla Shacknews Chris Sigaty (producent gry) stwierdził, że Blizzard wciąż planuje wypuścić swoje najnowsze dzieło w połowie roku i jak dotąd wszystko wskazuje, że termin ten zostanie dotrzymany.