W Assassin’s Creed: Shadows zadania poboczne będą ważniejsze niż w poprzednich częściach. To dzięki nim poznamy pełn...
Szczerze to jest to coś, co mogło być już dawno w serii, bo nie jest czymś przesadnie oryginalnym. W Ghost of Tsushima na przykład dowiadujemy się więcej o Jinie i jego rodzinie przede wszystkim z questów pobocznych z Yuriko, jego dawną opiekunką.
Też czekam. Na pewno nie będę grać na premierę, ale mam nadzieję że ostatecznie będzie tam mnóstwo japońskiego klimatu... mimo wszystkich dość "specyficznych pomysłów".
Marky - Jednak większość questów z GoT to: zabij kogoś, znajdź coś, lub zabij kogoś i znajdź coś a zadania towarzyszy też nie są lepsze.
Wow szok zupełna nowość w grach gdzie zadania poboczne przybliża nam bardziej historię postaci. Nie znam takich rozwiązań z innych gier z przed xx lat. No wcale takie zadania poboczne nie pokazywały nam historii np. ksiezniczki garned z ff9 albo postaci z chrono cross. Wiedźmina itp. No zupełnie nowość w grach
Ja nie mam zamiaru nawet ogladac glownego menu a o zadaniach pobocznych nie wspominajac...
Kompletnie nie interesuje mnie afrykańska historia. Gdybym mógł wybrać i grać od początku do końca gry TYLKO Naoe zainteresował bym się tą grą pewnie. Wszędzie na siłę wciskana Afryka.
Questy w tej serij to od czasu Origins powielane, nudne flaki z olejem, w żadnej innej grze mnie tak nie znudziły, a maksuję większość. Do tego powielane mapy, sztucznie rozciągana gra, dlatego powiedziałem tej serii żegnam.
Natomiast to co wymyślili w tej części to kpina z całej japońskiej historii i ich tradycji.
Za historyczne przekłamania i manipulacje, wciskaną bezczelnie ideologię mówię nie dla całego Ubisroftu!
Nigdy już od nich nic nie kupię, może tak się wypleni te idiotyzmy.
Poczekam aż będzie za darmo na EPIC, by sobie dodać do konta i nigdy nie zagrać.
Nie chcę hejtować, ale jak można zepsuć taki idealny materiał na grę roku, przez źle dobrane postacie? Wystarczyło dać prostego Japończyka, nawet nie musi dobrze wyglądać. A tak to dali czarnego, a drugą postać dziecko :/// Serio do tego Ubisoftu musiał dostać się jakiś agent z konkurencji żeby rozwalić tą firmę na kawałki, i ta gierka to będzie gwóźdź do trumny.
To dobrze brzmi, ale jak się ma do niedawnej wypowiedzi, że grając jednym protagonistą niewiele tracimy?
Już nie mówiąc o tym, że fragment "There's a couple of surprises where some of the side content is sort of hidden behind a couple of meditation mechanics, where we do get to experience the past of Naoe and then Yasuke as well. So these are flashbacks that we get. So at first, you play, you don't know exactly who they are, and then you get the full, "oh, that's why he's here," or something like that." po prostu krzyczy, że nie chodzi o motywacje Naoe i Yasuke, tylko prawdopodobnie jest to połączone z wątkiem ISU, który już i tak został na tyle zniszczony przez ostatnie pozycje, że równie dobrze można się go pozbyć. No chyba że gra zamierza zdradzić nam motywacje głównych postaci przez poboczne questy, co ma jeszcze mniej sensu
zadania poboczne będą ważniejsze niż w poprzednich częściach
Czytaj: główna linia fabularna będzie jeszcze gorsza niż ostatnio :)