Valve wyjaśnia i uspokaja - Condition Zero wyjdzie tak jak planowano
Niedawno byliśmy świadkami ostrego zamieszania związanego z terminem premiery drugiej części słynnego Half-Life’a, co ostatecznie zakończyło się informacją o kradzieży kodu gry i datą trafienia HL2 do sklepów - „kwiecień 2004”. Wydawało się, że to już wszystkie atrakcje jakie zapewniło nam Valve... – nic bardziej mylnego. Jak wiemy około ośmiu dni temu Gabe Newell obwieścił wszem i wobec, iż kolejny oczekiwany tytuł Counter-Strike: Condition Zero osiągnął status „Gold” i trafi do sprzedaży 18 listopada... i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie wiadomość jaka pojawiła się kilka dni później. Mówiła ona, iż kolejny raz zmienił się producent Condition Zero, ponieważ to co opracował Ritual Entertainment nie spełnia oczekiwań Valve. Naturalnie wywołało to lawinę pytań. To kiedy „u licha” wyjdzie ten CS:CZ, skoro zaczynają go zmieniać? I jak do tej zmiany developera ma się ten status „Gold”?
Niedawno byliśmy świadkami ostrego zamieszania związanego z terminem premiery drugiej części słynnego Half-Life’a, co ostatecznie zakończyło się informacją o kradzieży kodu gry i datą trafienia HL2 do sklepów - „kwiecień 2004”. Wydawało się, że to już wszystkie atrakcje jakie zapewniło nam Valve... – nic bardziej mylnego. Jak wiemy około ośmiu dni temu Gabe Newell obwieścił wszem i wobec, iż kolejny oczekiwany tytuł Counter-Strike: Condition Zero osiągnął status „Gold” i trafi do sprzedaży 18 listopada... i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie wiadomość jaka pojawiła się kilka dni później. Mówiła ona, iż kolejny raz zmienił się producent Condition Zero, ponieważ to co opracował Ritual Entertainment nie spełnia oczekiwań Valve. Naturalnie wywołało to lawinę pytań. To kiedy „u licha” wyjdzie ten CS:CZ, skoro zaczynają go zmieniać? I jak do tej zmiany developera ma się ten status „Gold”?
Po kilku dniach poszukiwań odpowiedzi na te pytania okazuje się, iż ten mały szum dezinformacyjny powstał, ponieważ kolejne informacje docierały do nas nie chronologicznie. Otóż, jak wyjaśnił Doug Lombardi z Valve, tak na prawdę developer Counter-Strike: Condition Zero został zmieniony już przed około 4 – 5 miesiącami. Wewnętrzne testy i wczesne opinie prasy wykazały, iż rezultat pracy Ritual Entertainment jest niezadowalający. Zdecydowano się na zatrudnienie przy pracach zespołu Turtle Rock Studios, ponieważ jego CEO (Michael Booth) już od ponad roku zajmował się tworzeniem projektu „CS Bot” i w związku z tym dobrze znał kulisy produkcji CSa.
Na zakończenie Doug Lombardi potwierdził, że ze 100% pewnością Counter-Strike: Condition Zero zadebiutuje 18 listopada tego roku.