Valve testuje prywatne gry na Steam. Tak schowacie niewygodne tytuły przed znajomymi
Bardzo dobrze, że taka opcja się pojawiła, choć szkoda, że tak późno. Znajomi grający w hentaice czy inne Sex with Hitler będą do końca życia ze mnie szydzić, że kupiłem Starfielda :/
Bardzo dobrze, że taka opcja się pojawiła, choć szkoda, że tak późno. Znajomi grający w hentaice czy inne Sex with Hitler będą do końca życia ze mnie szydzić, że kupiłem Starfielda :/
BTW. Steam nie zakazuje posiadania wielu kont.
XXI wiek na pełnej kur.... kurtyzanie xD
Najbliższa rodzina, której zależy na tobie jak i ma pełny pogląd na Twoją osobę, zwraca Ci uwagę żebyś się poprawił, byś był lepszy itd - I SLEEP
VS
Jakiś tam random, pies wie skąd, pies wie kto. Taki random którego nigdy na oczy nie zobaczę przez całe swoje życie, szydzi, że gram w takie pixele, a nie inne. - REAL SHIT
Nie zauważacie, że budujecie obraz własnej osoby z opinii, nic nie znaczących dla was ludzi w tym samym miejscu bagatelizując szczere opinie ludzi dla samych was ważnych?
Tak czy srak...
Mnie ten fikołek nowego pokolenia bawi. xD
Ale o co dokładnie chodzi? Wiesz, większość osób w znajomych na Steam czy gdzie indziej ma... znajomych, takich z prawdziwego życia, w tym rodzinę, nie jakichś randomów z internetu (ale tych też). Nie każdy chce, aby bliskie mu osoby wiedziały co dokładnie teraz robi.
Via Tenor
To dziala!
...ukryjecie wstydliwe gry ze swojej kolekcji przed znajomymi.
Dzieci kwiaty i ich wstydliwe gry, które mogą wywołać "szok" u znajomych.
Jak kupiłem Hentai Redemption, to każdy ma widziec moje Sheep Love.
Kolejna ulga dla płatków śniegu. Ja mam cały profil na publiczny, czego mam się wstydzić?
Niektórzy gracze mają prawo mieć odrobinie prywatności. Sami zdecydują, jakie gry mogą pokazać, a które nie.
Nie masz o czym się chwalić, że ty tak się wywyższasz nad innymi.
A czym mam się wywyższać, po prostu niczego bym się nie wstydził, nawet jakbym grał w hentacje czy inne klikalne świerszyczki. Ludzie zamiast nabrać dystansu do siebie i baranów którzy by komentowali w co się gra wolą zamknąć się w swoich bańkach, bo tak prościej, wygodniej, a później szok i zdziwienie że jeden krytyczny komentarz i z fakich "only priv" wychodzi słabość i kompleksy. Jak chcesz to swój profil i inne nicki mam na profilu, możesz ocenić pozytwynie albo nie, no care.
Jak zawsze, niezrozumienie tego, czym jest prywatność. Nie chodzi o to, żeby ukrywać coś, czego się wstydzisz, tylko,. żeby mieć kontrolę i samemu decydować co i ile się chce pokazać innym.
Na tej samej zasadzie, że korzystasz z toalety jak każdy inny człowiek i nie ma się tu czego wstydzić, ale jednak możesz sobie nie życzyć, żeby każdy mógł oglądać twój wypięty tyłek, gdy stawiasz klocka. Ot i cała filozofia.
Bardzo dobrze, że STEAM dalej się rozwija, a nie tylko spoczywa na laurach, ekhmm... pieniędzy.
Nie rozumiem tutejszych dzbanków - no przecież jak nie chcesz, to nie korzystaj. Skoro nie ma przymusu korzystania z ww. opcji, to na co się jeden z drugim rzucasz?
Zawsze bawi jak "płatki śniegu" bezsensownie naskakują na coś, co ich nie obchodzi, zamiast jak normalny człowiek przejść obok tego beznamiętnie.
Z drugiej strony "płatek śniegu" nie byłby "płatkiem śniegu", gdyby cyklicznie nie bolał go o wszystko odwłok i nie mógł sobie pochlipać, czekając na poklepanie po pleckach i zapewnienie, że wszystko się jakoś ułoży.
Nie mam zamiaru ukrywać moich porno gierek. Powiem więcej, jestem z nich dumny i mam zamiar zasypywać moich znajomych screenami z nich.
Mi znajomi w ramach żartu kupują porno crapy więc kończę te gry żeby się ich fundusze nie zmarnowały.
Trzeba szanować cudzy pieniądz :)