Valve może ukrywać Half-Life 3 na Steam. Fani są przekonani, że znaleźli kolejną poszlakę świadczącą o powstawaniu w...
I wyjdzie jako ex Steam Machines :P W sumie to bym chyba kupił od Valve takiego komputerokonsolę, mam Steam Decka i jestem jego wielkim fanem, a o złożeniu stacjonarnego PC myślę od kilku lat, więc taki budżetowy PC od Valve ze SteamOS naprawdę byłby ciekawy, tym bardziej że mogliby zaszaleć z jego ceną.
I wyjdzie jako ex Steam Machines :P
Jasne, Steam oleje jakieś 99% gamingu na PC dla Steam Machine/Deck/co tam sobie wymyślą.
Już to zrobili dla gogli VR z Half Life Alyx, bodajże jeszcze wprowadzali patche które utrudniały implementację modów dodające obsługę myszki, joystick'ów i klawiatury.
I w ten właśnie sposób Half Life Alyx nie istnieje dla 99% graczy.
Gdyby nie hajs z idiotów kupujących skrzyneczki i kluczyki do nich w csgo to by Valve szybciutko zmieniło zdanie w kwestii Half Life Alyx bez vr, co zresztą nie jest żadnym problemem bo gier działających w obu trybach jest mnóstwo.
Ja czekam na tę grę nie dlatego, że sam chcę zagrać, tylko dlatego, żeby się przekonać, czy po tylu latach baza klientów nadal jest tak duża, czy wyczekiwanie na trójkę jest już tylko memem. Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby gracze 18- rzucili się na ten tytuł, biorąc pod uwagę jaki to staroć.
Jak gra rzeczywiście wyjdzie, to będzie bardzo dobra, jak pierwsze dwie części. I wiele innych, późniejszych produkcji od Valve. Oni fuszerki nie odwalają.
Baza graczy też się znajdzie, w końcu nie trzeba mieć nawet 40 lat, żeby pamiętać poprzednie części. Dzisiaj grają nie tylko dzieciaki.
Baldur's Gate 3 pokazało, że w zasadzie zapomniana marka może z dnia na dzień wrócić do łask. A powiedziałbym, że Half-Life dalej jest w lepszym stanie niż Baldur's Gate przed premierą trójki
Do tego Half-Life 1 i 2 jak na tak stare gry dalej mają bardzo zdrową społeczność.
Albo po prostu nie będzie Half-Life 3 w tym roku i to na długo. Albo na zawsze.
Też pojawił się info o Hollow Knight Siksong, ale to nie znaczy, że ta gra od razu ukaże się w roku 2024, ani 2025. Nawet nie mamy gwarancji, że ta gra w ogóle się ukaże. Nawet nie wiem, co się dzieje z twórcy HK i co się stało tam. Ale to nie moja sprawa, by wiedzieć, co robią.
No, ile gadali o Beyond Good and Evil 2? Ale czy mamy gra? Nie.
Dlatego na takie typu informacji trzeba potraktować z dużym dystansem i nie robić zbędne nadzieje. Jak zobaczę trailer gry z gameplay i data premiery, to uwierzę.
Jedyne co trzeba traktować z dystansem to twoje wszystkie "eksperckie" komentarze.
Via Tenor
Może nie wszystkie moje posty są przemyślane, to zgoda. Popełniamy błędy i się uczymy. Ale żeby wszystkie? Przesądziłeś. Gdyby naprawdę tak było, to na większości posty już dawno dostałbym dużo minusów za głupoty.
Albo jesteś nowy i nie znasz mnie i nie czytałeś wszystkie komentarzy z pełne uwagi, albo jesteś cham, co już dostał BAN na poprzednie konto za obrażanie innymi.
Jedno jest pewne, że na Twoje komentarzy muszę potraktować z szerokim dystansem i to przez jakiś czas. Tak jak niektórzy, toksyczne osoby. Bez odbioru. ;)
i słusznie, hf 3 to wciąż niewiadoma, a ludzie szaleją, jakby to było pewne. Urocze ;]
Ktoś się wciąż łudzi, że firma która lata temu pozbyła się m.in. wszystkich scenarzystów opracuje nowy HL?
Kwestia z Valve jest taka, że od kiedy w pełni przerzucili się na Source 2 to wszystko nad czym pracują prędzej czy później zostanie zauważone przez dataminerów i rozwój w dość miarodajny sposób chociaż minusem tej metody jest to, że czasami trzeba zgadywać do jakiej gry dana funkcja może należeć. Można też dość skutecznie zgadywać na jakim etapie produkcji jest dana gra. Dokładnie tak istnienie Half-Life Alyx (jako HLVR) zostało odkryte w 2016.
Od 2018 obok HLVR pojawiły się trzy nowe nazwy kodowe na Source 2: CSGOS2, Citadel i HLX. Pierwsze - wiadomo czym było. Citadel i HLX były mylące, bo obie gry były wtedy osadzone w świecie HL i pierwotnie zakładano taki scenariusz, że HLX to gra VR, a Citadel to FPS opierający się o bitwy na dużych mapach z elementami RTS. Potem okazało się, że Citadel to jednak Deadlock i powoli zaczęto sobie zdawać sprawę czym może być HLX i wszystko się zaczęło powoli spinać. Mamy dużo informacji na temat mechanik, symulacji świata oraz pojazdów, systemów fizyki i niektórych nowych NPC. Znaleziono dosłowne nawiązania HEV, Łomu, działka grawitacyjnego, xen, houndeye'ów i innych elementów, które by nie pasowały w spin-off.
Inna sprawa, że kto czytał The Final Hours of Half-Life Alyx (fajna lektura) oraz widział zakończenie HLA i wiedział jak doszło do tego, że znalazło się w grze ten wiedział co się może święcić xD
Nie ma takiej opcji... Nie zagram wtedy tak jak nie zagrałem w Alyx.
Wszyscy tutaj nakręceni jak małolat na koleżankę z ławki, a to się okaże Half-Life ale karcianka.
W przeciwieństwie do plotek z minionych lat, teraz za dużo się dzieje, żeby to ignorować. Czy to będzie HL3? Nie wiadomo. Ale na pewno w najbliższym czasie coś się wydarzy, związanego z tą marką.
Ten kto śledził na bieżąco co się działo w świecie dataminingu gier Valve ten wiedział co w trawi piszczy. Nowy Half-Life powstaje i jest już na to po prostu za dużo dowodów.
Co prawda subreddit Half-Life od niedawna jest niezłym wariatkowem i zaczynają trochę histeryzować jak społeczności GTA VI i Silksong. Ostatnio świrowali na punkcie liczby 197, którą znaleziono w kilku miejscach jak na okładce singla Mike Shapiro.
Inna sprawa, że z tą stroną na Steamie coś może faktycznie nie gra. Wayback Machine dziwnie współgra ze Steamem i to, że zaciąga kartę podarunkową to niby norma. Nie sprawdzałem tego jeszcze, ale rzekomo manualne wykonanie zapytania HTTP do Steam zwraca dwie nadchodzące gry z czego jedna jest oznaczona jako gra akcji bez tagu multiplayer.
Prawda jest taka, że decyzja Valve co do zapowiedzi, bądź opóźnienia będzie uzależniona od tego jak przebiegną testy dla osób zewnętrznych, które niedawno miały przebiegać
Ogłosili,ze bankructwo UBI oznacza przepadnięcie bezpowrotnie gier,które kiedyś i dziś zakupiliście..Cała biblioteka w kosz oraz bezwartościowe pudełka..
Kolekcja cyfrowa może przepadnie ale pudełko zyskają na wartości, nawet takiego kiczu jakim są assasiny ??
Valve się skończyło dawno temu. Przecież oni od lat nie wyprodukowali żadnej (dobrej) gry.
Od lat nic porządnego nie wyprodukowali? ALYX jest najlepszym dowodem na to, że nadal wiedzą, jak robić gry. Poza tym gdyby tak głębiej się zastanowić, to w dorobku VALVe jest tylko jedna średnio udana gra, będąca karcianką w świecie DOTA, jeśli się nie mylę. Pomijam Deadlock, bo ten projekt jest jeszcze w powijakach.
Dodam tez ze ta karcianka to tak w prozni jest calkiem fajna. Za jej fail odpowiada monetyzacja i niesamowicie drapiezny design "okolomonetyzacyjny", ktory jest zasluga tworcy MtG RIcharda Garfielda.
Sama gra, (jak sie juz gra i ma karty) jest fajna. Zas to za co stricte odpowiadalo Valve, czyli production values jest top tier.
To takie troche bardziej zniuansowane podejscie do tego co sie stalo z Artifact.
btw. Podobny los spotkal karcianke RIOT, Legends Of Runeterra. Top production vaule, kochany przez miliony swiat, absolutny top art... i co z tego jak monetyzacje skopali i gra nie zarabiala.
Zostal tylko (swietny zreszta) tryb PvE. PvP zdechlo.
Wracajac do tematu... Valve w zyciu slabej gry nie zrobilo. Powiem wiecej, jest to jedna z niewielu firm gdzie kazda gra (z wyjatkiem tej nieszczesnej karcianki), byla mniej lub bardziej przelomowa i wplynela na rynek ogolnie (moze Portal najmniej bo tutaj mamy tylko przelomowa kreatywnosc w designie gry logicznej ;)).
Bedą teraz latać po każdej mapie w CS 2 i szukać znaków na niebie kiedy premiera xD