autor: Michał Kułakowski
Ubisoft stara się naprawić swój wizerunek wśród pecetowych graczy
Szefowa serwisu Uplay, stworzonego przez francuskie Ubisoft, stwierdziła, że jej firma stara się sukcesywnie odzyskać zaufanie i dobrą opinię w oczach pecetowych graczy. Koncern liczy przy tym na wzmocnienie swojego miejsca w tym segmencie rynku, co osiągnie między innymi poprzez rozszerzenie swojej oferty w sklepie Uplay oraz podwyższenie jakości tytułów na PC.
W ostatnich latach Ubisoft mocno naraził się pecetowym graczom, wprowadzając drakońskie zabezpieczenia DRM, wymagające podczas gry stałego połączenia z siecią, jak również poprzez opóźnianie premier multiplatformowych tytułów oraz niedbałe przygotowywanie portów z konsol. Stephanie Perotti, szefowa serwisu Uplay, stworzonego przez francuski koncern, w rozmowie z serwisem MCV, wyraziła przekonanie, że jego szefostwo ma nadzieję na odzyskanie nadwątlonego zaufania użytkowników komputerów i uczyniło już ku temu celowi wiele istotnych kroków.
Perotti zauważyła, że Ubisoft przykłada teraz znacznie większą wagę do produkcji wydawanych na PC, nie tylko zmniejszając lub kompletnie redukując opóźnienia premier, ale także dbając o ich wysoką jakość.
Cały czas szukamy sposobów, by ulepszać nasze produkty. Przyjęliśmy do serca wiele rożnych opinii. Z każdym kolejnym tytułem poprawiamy nasze błędy. Wersje PC gier Far Cry 3 oraz Assassin’s Creed III prezentowały bardzo wysoki poziom.
Jej zdaniem zaangażowanie firmy widać też w polityce kierowanej przez nią platformy Uplay. We wrześniu ubiegłego roku oficjalnie zrezygnowano z najbardziej uciążliwych funkcji anty-pirackich, ograniczając się jedynie do jednorazowej rejestracji zakupionej gry. Poszerzono także ofertę elektronicznego sklepu o tytuły z katalogów innych producentów, takich jak Telltale, Warner Bros czy Electronic Arts. Ma to być dowodem na wiarę jaką spółka pokłada w PC i jego przyszłości jako platformy dla gier. W najbliższym czasie Ubisoft planuje dalszy rozwój swojego oddziału odpowiedzialnego za cyfrową dystrybucję. Celem jest oczywiście wyrwanie większego kawałka tego rynku, zdominowanego w tej chwili przez serwis Steam. Koncern osiągnąć ma to poprzez obecność na wielu różnych urządzeniach (także mobilnych) oraz oferowanie dodatkowych usług czy opcji, niedostępnych nigdzie indziej.