Tim Sweeney: exclusive'y Epic Games Store zawitają na GeForce Now
Tim Sweeney zadeklarował swoje wsparcie dla usługi GeForce Now. Szef Epic Games obiecał udostępnienie gier ze swojej platformy w ramach usługi Nvidii za zgodą ich producentów, wliczając w to tytuły ekskluzywne.
Nvidia może dominować na rynku kart grafiki i mogłoby się wydawać, że nieźle radzi sobie również w segmencie strumieniowania gier. W końcu usługa GeForce Now potrzebowała niecałe trzy tygodnie, by po wyjściu z bety sprawdziło ją ponad milion graczy. Niestety, w międzyczasie z serwisu zaczęły znikać produkcje kolejnych wielkich wydawców: Activision Blizzarda, Bethesdy i wreszcie 2K Games. W tej sytuacji pewnym pocieszeniem jest oświadczenie Tima Sweeneya, który obiecał wsparcie GeForce Now przez Epic Games. Prezes firmy zapewnił na Twitterze, że zamierza poprawić integrację Epic Games Store z usługą Nvidii, a oprócz Fortnite’a do jej katalogu doda gry z oferty swojej platformy (wliczając w to tytuły ekskluzywne), o ile ich twórcy wyrażą na to zgodę.
W kolejnych wpisach Tim Sweeney wyjaśnił, że uważa GeForce Now za platformę najbardziej sprzyjającą twórcom i wydawcom ze wszystkich usług strumieniowania gier za sprawą braku „podatku od przychodów produkcji”. Co więcej, prezes Epic Games wierzy, że granie w chmurze odegra kluczową rolę w walce z „monopolem opłat” i 30-procentową marżą platform dystrybucji cyfrowej Google oraz Apple. Decyzję tej ostatniej firmy o ograniczaniu możliwości platform streamingowych pokroju xCloud czy Stadii na jej urządzeniach uznaje za „megalomańską” i oczekuje, że jeszcze w tym roku – cytujemy – „cała ta przegniła struktura zacznie się rozpadać sama z siebie” wskutek kolejnych posunięć obu spółek.
Słowa Tima Sweeneya nie wszystkim przypadły do gustu, co raczej nie dziwi. Szef Epic Games przyzwyczaił nas do irytowania graczy swoimi wypowiedziami, czy to za sprawą treści tychże, czy też z powodu zarzucanej mu przez niektórych nieprawdomówności. Nie inaczej jest tym razem, o czym świadczą dyskusje pod wpisami Sweeneya na Twitterze. Nam pozostaje czekać i zobaczyć, jak naprawdę będzie wyglądać wsparcie GeForce Now przez Epic Games.