autor: Janusz Guzowski
The Elder Scrolls Online – skalowanie poziomów i debiut dodatku Dark Brotherhood na konsolach
Podczas konferencji firmy Bethesda przypomniano, że rozszerzenie Dark Brotherhood do The Elder Scrolls Online ukaże się na konsolach Xbox One i PlayStation 4 we wtorek. Jednocześnie zapowiedziano, że jeszcze w tym roku w całym Tamriel zostanie zaimplementowana funkcja skalowania poziomu postaci do wyzwań, i pochwalono się 7 milionami sprzedanych kopii gry.
Podczas panelu firmy Bethesda w ramach trwających właśnie targów E3 sporo miejsca poświęcono grze The Elder Scrolls Online. W pierwszej kolejności ogłoszono, że 23 czerwca tytuł trafi na rynek japoński. Wcześniej – bo już we wtorek – konsolowe wydanie produkcji wzbogaci się o rozszerzenie Dark Brotherhood.
DLC zawiera ścieżkę fabularną dla gildii płatnych zabójców, w ramach której musimy bronić Mrocznego Bractwa przed tajemniczym przeciwnikiem. Przy okazji mamy okazję poznać tajemnice Złotego Wybrzeża (zachodniego rejonu prowincji Cyrodiil). Opowiedziana historia jest w tym wypadku bardziej mroczna i przesiąknięta polityką, niż reszta gry. Dodatek był już wcześniej dostępny na komputerach osobistych, jednak z okazji debiutu na nowych platformach zaprezentowano także premierowy zwiastun.
Jednocześnie zapowiedziano wprowadzenie nowego systemu skalowania poziomu postaci. Funkcjonalność o nazwie One Tamriel pozwoli dostosować statystyki naszej postaci do regionu, w którym się obecnie znajdujemy oraz do towarzyszy, z którymi wykonujemy zadania. Oznacza to, że w momencie ukończenia samouczka cały świat stanie przed nami otworem i tylko od naszej decyzji będzie zależało, w którym kierunku się udamy. Jak podkreślają deweloperzy, jest to pierwsze takie rozwiązanie w historii gier MMO. Funkcjonalność ma zostać zaimplementowana jeszcze w tym roku, nie podano jednak konkretnej daty premiery oraz szczegółów technicznych. Przy okazji ujawniono kilka statystyk dotyczących gry The Elder Scrolls Online. Tytuł posiada obecnie 7 milionów graczy, a wejście na rynek japoński z pewnością jeszcze zwiększy tę liczbę.