Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 16 maja 2012, 15:35

autor: Adrian Werner

Testujemy notebooka G75VW 3D - część I

Sprawdziliśmy jak prezentuje się najnowszy członek rodziny Republiki Graczy, czyli notebook ASUS G75VW 3D.

Trzy dni temu opublikowaliśmy test Zenbooka UX21E. Jednak nie samymi Ultrabookami człowiek (a tym bardziej gracz) żyje. ASUS właśnie wprowadził na polski rynek G75VW 3D, czyli kolejną wersję swojej flagowej linii notebooków skonstruowanych specjalnie grania. Sprawdziliśmy więc ile jest warte najnowsze dziecko Republiki Graczy.

W porównaniu z poprzednimi modelami (takimi jak m.in. G53SW i G74SV) ASUS G75VW oferuje podobne kształty inspirowane niewykrywalnym bombowcem F-117, ale w projekcie obudowy zaszło mimo to sporo zmian, z których najbardziej widoczne są jasno metalowe elementy po bokach i wokoło klawiatury. Notebook ma 17 calowy ekran, tak samo jak G74SX, ale jego gabaryty uległy zmniejszeniu w porównaniu do starszego brata. Waga spadła z 4,6 kg do 4,3 kg. Przede wszystkim jednak laptop jest sporo cieńszy (52 mm zamiast 64mm). W połączeniu z odrobinę bardziej ściętymi kształtami powoduje to, że G75VW wydaje się znacznie mobilniejszą maszyną. Oczywiście, wciąż nie ma mowy o noszeniu go codziennie w plecaku (chyba, że w formie treningu wytrzymałościowego), ale postawiony na biurku notebook robi lepsze wrażenie niż starsze rodzeństwo.

Notebooka wyposażono w pełnowymiarową klawiaturę praktycznie identyczną z tą w G74SX. Skok klawiszy jest dosyć niski, tak jak w praktycznie każdym chicklet’cie, ale piszę się komfortowo, a dodatkową zaleta jest to, że klawiatura jest podświetlana .

ASUS G75VW oferuje bogaty wybór złączy. Dostajemy 3 x USB 2.0, 1 x USB 3.0, 1 x VGA/D-Sub, 1 HDMI, gniazda audio: wejście mikrofonowe, wyjście słuchawkowe oraz czytnik kart: SD/MMC, MS/MS Pro. Co godne pochwały złącza są mocno oddalone od siebie, wiec nie pojawiają się sytuacje, w których jedno wpięte urządzenie przeszkadza w podłączeniu drugiego.

Niestety, ASUS z uporem godnym maniaka trzyma się pakowania portu zasilania po lewej stronie obudowy. A że końcówka kabla jest gruba i sztywna to na mniejszym biurku potrafi przeszkadzać w ruchach myszką. W przypadku notebooka do gier port zasilania powinien być najlepiej z tyłu laptopa, albo w najgorszy razie z lewej strony (bo leworęczni gracze to mniejszość).

W notebooku zamontowano dwa dyski. Jeden z nich to szybki SSD o pojemności 256 GB. Natomiast do przechowywania danych służy tradycyjny dysk twardy o pojemności 750 GB. Bardzo dobre wrażenie robi wyświetlacz w rozdzielczości 1920 x 1080, który oferuje odzwierciedlenie kolorów oraz zakres kątów widzenia znacząco lepsze niż to co oferują typowe notebooki i co więcej, dzięki matowej powierzchni spokojnie daje rade na świeżym powietrzu.

Specyfikacja techniczna G75VW prezentuje się następująco:


KONFIGURACJA SPRZĘTOWA
    Procesor: Intel Core i7-3720QM 2.6 GHz
     Pamięć RAM:  16 GB DDR3-1600
    Karta grafiki:  GeForce GTX 670M, 3 GB pamięci 1500 MHz

Sprawdźmy zatem jak ten sprzęt sprawdza się w akcji

Battlefield 3

Ustawienia ultra, rodzielczość 1920 x 1080

Pierwszą przetestowaną przeze mnie grą był Battlefield 3, czyli jeden z obecnych liderów pod względem jakości oprawy graficznej. Produkcja studia DICE potwierdziła swoją reputację i pokonała notebooka przy ustawieniach ultra w rozdzielczości 1920 x 1080. Przy takich opcjach to co się dzieje na ekranie to istna poezja, ale konfiguracja G75VW po prostu wtedy nie wyrabia.

.

Ustawienia ultra, rodzielczość 1366 x 768

Inaczej prezentowała się sytuacja po obniżeniu rozdzielczości do 1366 x 768. W niej notebook poradził już sobie całkiem dobrze z ustawieniami ultra. Spadki poniżej 30 klatek na sekundę były drobne i zdarzały się rzadko.

.

Anno 2070

Ustawienia wysokie rodzielczość 1920 x 1080

Następne w kolejce było Anno 2070, czyli jedna z najładniejszych gier strategicznych dostępnych obecnie na rynku. ASUS G75VW nie miał żadnych problemów z tym tytułem. Nawet na ustawieniach wysokich przy rozdzielczości 1920 x 1080 nie zdarzały się żadne widoczne spadki wydajności.

.

Deus Ex: Human Revolution

Ustawienia wysokie, rodzielczość 1920 x 1080

Żadne problemy z wydajnością nie pojawiły się również w Deus Ex: Human Revolution. Przy ustawieniach wysokich i rozdzielczości 1920 x 1080 gra ani razu nie zeszła poniżej 50 klatek na sekundę.

.

Mass Effect 3

Ustawienia maksymalne, rodzielczość 1920 x 1080

Równie dobrze G75VW poradził sobie z Mass Effect 3. Przy maksymalnej rozdzielczości i ustawieniach moje oczy zawsze cieszyło sporo ponad 40 FPS-ów.

.

Total War: SHOGUN 2

Ustawienia ultra, rodzielczość 1920 x 1080

Total War: SHOGUN 2 cieszy się zasłużenie opinią najbardziej wymagającej strategii na rynku, co wynika z faktu, że na raz w bitwie może brać udział kilka tysięcy pełnych detali jednostek. Nic zatem dziwnego, że również w naszym teście gra pokazała jak bardzo jest żarłoczna na moc obliczeniową. Przy ustawieniach ultra zdażały się spadki poniżej 30 klatek na sekundę. Działo się to wtedy, gdy przybliżałem kamerę blisko walczących jednostek. Na szczęście nawet wtedy spadki wydajności nie były duże, a z bardziej oddalonej perspektywy (a tam spędzamy 99% czasu) nie pojawiały się wcale.

Zapraszamy do przeczytania drugiej części artykułu o notebooku ASUS G75VW 3D., gdzie znajdziecie więcej testów gier i podsumowanie.

      - Testujemy notebooka G75VW 3D - część II

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej

gramynawynos.pl gadżety ASUS G75VW Republic of Gamers