Terry Gilliam o słynnym błędnym rycerzu - zwiastun The Man Who Killed Don Quixote
Pojawił się pierwszy zwiastun The Man Who Killed Don Quixote, czyli nowego filmu Terry'ego Gilliama. Na ekranie zobaczymy między innymi Jonathana Pryce'a i Adama Drivera.
Doskonała wiadomość dla wszystkich fanów Terry'ego Gilliama. Były członek kultowej grupy Monty Pythona i reżyser takich tytułów, jak 12 małp, Fisher King czy Las Vegas Parano powraca po niemal pięciu latach przerwy z nowym filmem – The Man Who Killed Don Quixote. W sieci pojawił się pierwszy zwiastun produkcji. Można go obejrzeć poniżej.
Najnowszy film Terry'ego Gilliama jest komedią fantasy z Adamem Driverem (nowa trylogia Gwiezdnych wojen, Paterson, Milczenie) i Jonathanem Prycem (Piraci z Karaibów, Gra o tron, Jutro nie umiera nigdy) w rolach głównych. Opowiada ona historię Toby'ego Grisoniego, niegdyś pełnego ambicji studenta szkoły filmowej, który ostatecznie skończył jako zgorzkniały i znudzony pracownik firmy reklamowej. Pewnego dnia spotyka na swojej drodze cygankę, która wręcza mu kopię zrealizowanej przez niego dawno temu produkcji o Don Kichocie. Poruszony mężczyzna postanawia powspominać stare czasy i wyrusza w okolicę, gdzie kręcił ów film. Na miejscu okazuje się, że aktor, który wcielił się w rolę Don Kichota, oszalał i faktycznie wierzy, że jest tytułowym bohaterem kultowej powieści Miguela de Cervantesa, a Toby to jego wierny giermek – Sanczo Pansa. Razem wyruszają w podróż, podczas której rzeczywistość XXI wieku i fantastyczna wizja średniowiecza stale się ze sobą mieszają.
Prócz Adama Drivera i Jonathana Pryce'a w The Man Who Killed Don Quixote będziemy mogli podziwiać między innymi Stellana Skarsgarda (Dziewczyna z tatuażem, Avengers) oraz Olgę Kurylenko (Max Payne, Hitman, Quantum of Solace)
The Man Who Killed Don Quixote to jeden z tych filmów, które rodziły się w olbrzymich bólach. Po raz pierwszy mogliśmy o nim usłyszeć jeszcze w latach 90. Wówczas to powstał pierwszy rys scenariusza i wybrano aktorów do odegrania głównych ról. W Don Kichota miał wcielić się Jean Rochefort, a w Toby'ego vel Sanczo Pansę Johnny Depp. Niestety, w wyniku wręcz nieprawdopodobnego nagromadzenia pechowych sytuacji projekt trzeba było anulować w 2000 roku. Dwa lata później światło dzienne ujrzał film dokumentalny Lost in La Mancha w reżyserii Keitha Fultona i Louisa Pepe, przybliżający wszystkie przeciwności losu, z którymi musieli borykać się twórcy The Man Who Killed Don Quixote. Gilliam nie zamierzał się jednak poddawać. Od czasu do czasu powracał do tematu swojego nieukończonego dzieła i starał się na nowo skompletować obsadę. Do ról głównych przymierzano Roberta Duvalla, Michaela Palina, Gérarda Depardieu, Johna Hurta, Ewana McGregora oraz Jacka O’Connella. Wszyscy jednak, z powodów osobistych lub zdrowotnych, musieli odmówić. Ostatecznie, między innymi dzięki wsparciu Amazon Studios, udało się zakończyć casting i szczęśliwie doprowadzić zdjęcia do końca.
The Man Who Killed Don Quixote zostanie po raz pierwszy wyświetlony podczas tegorocznej edycji festiwalu w Cannes, która odbędzie się w maju. Oficjalna data premiery nie jest jeszcze znana.