Tak oryginalnych gier już się nie robi. MDK nie bez powodu obrosło wielkim kultem
W reklamach w polskiej prasie było jeszcze jedno rozwinięcie tego tytułu - "Masaż Dla Kosmitek?
Kurde jak ja to zobacylem po raz pierwszy to myslalem ze nic zajebistrzego i bardziej realistycznego nie bedzie w grach.
Cieszę się, że wspominałeś o MDK. To prawdziwa perełka.
MDK zapadł mi na pamięć ze względu na nietypowy wygląd bohatera i projekty poziomów. Grafika wywarł na mnie ogromne wrażenie jak na tamtędy czasach. Akcja i eksploracja to dla mnie czysta przyjemność. Tło tytułowy i widok lot w kosmosie też robi wrażenie. MDK nie da się zapomnieć po ukończeniu gry.
Via Tenor
Za dzieciaka patrząc na screeny gry myślałem, że to koleś w stroju wzorowanym na Xenomorpha biega i ma odwróconą głowę.
Potem gdy okazało się że ma karabin na głowie to pomyślałem, że topornie to wygląda i mu ciężko :D
Jakoś się tak złożyło, że nigdy nie zagrałem w pierwszą część, za to druga to do dziś jedna z moich ulubionych gier. Zwłaszcza muzyka była doskonała.
Gra legenda ! Zagrywało się w to na pierwszym komputerze w latach 2000 ! Potem wyszła jeszcze druga cześć też niezła ! Takich gier dziś brakuje
NIE nie brakuje !
Po prostu ludzie są zbyt leniwi by poszukać i myślą ze wszystko im na tacy dadzą !
gdybyś chciał to byś znalazł !
W jedynkę nie grałem ,za to w dwójkę i tę część bardzo ciepło wspominam.
A samo studio odpowiedzialne za MDK to umiało w pomysłowe gry.
Prawie już zapomniałem, że się w to grało. Bardzo fajna gierka w tamtych czasach. Wiele z tych gierek proponowało wyśmienity tajemniczy klimat, którego dzisiaj ciężko znaleźć. Dzisiaj nawet 2wś kolorują kredkami dla dzieci, albo dają tylko nudne horror games z główne chodzeniem bez akcji.
Jedna z moich pechowych gier. Chyba z Clicka jeszcze płyta gdzieś leży.
Nigdy nie przeszedłem nawet do połowy chyba.
Za pierwszym razem, nie ogarniałem o co chodzi tej grze. I już wtedy jak grałem, to była turbo brzydka. I totalnie nie wiedziałem gdzie iść, co robić.
Po dwóch latach ogarniałem Angielski już trochę lepiej. I już wiedziałem co i jak. Ale 2 razy jak doszedłem do 1/3 gry, to mój ojciec, cały na biało, robił defragmentację, i usuwał dodatkowo wszystko z dysku co mu się nie podobało. Nie dało mu się w tamtym czasie wyjaśnić, że to nie wirus, czy uj wie co...potem już ukrywałem ikony ;D Najgorsze lata grania czasami. Nie wiem co on miał wtedy w łbie. A potem komputer szlag trafił, i już nigdy do tego nie wróciłem ;D
Jedna z moich pierwszych gier PC, ktorą za dzieciaka ogrywalem jeszcze u znajomego. Swojego kompa dostalem dosyc pozno ale mialem 4 kumpli i wujka, do ktorych chodzilem grac. W zeszycie w kratke zapisywalem kto jakie ma gry i robilem rankingi. :) MDK bylo w nich bardzo wysoko. W momencie premiery imho grafika byla swietna i ciezko mi sobie przypomniec jakas ladniejsza gre 3d z 96/97 ale zalozmy, ze to kwestia gustu. Natomiast faktem byl brak irytujacej pracy kamery, bardzo dynamiczna rozgrywka oraz proste i responsywne sterowanie. Czyli tak naprawde tworcy rozprawili sie z tym co moim zdaniem bylo najwieksza bolaczka starszych gier 3d / tpp. W MDK sie po prostu dobrze gralo.
Z dziesiec lat temu odswiezylem sobie obie czesci i tez bawilem sie bardzo dobrze. :)
MDK było graficznie niemożliwe na tamte czasy. Kosmiczny zoom i 3 ekrany trackingu pocisków per bullet na tym samym widoku
ta gra to bylo cos niesamowitego, gameplayowo i graficznie na tamte lata, wciagnela mnie maksymalnie, 2 tez byla ok ale brakowalo duzo do jedynki.
Mnie zastanawia: dlaczego do takich marek się nie wraca? Tzn. jest to marka powszechnie znana, lubiana - czemu nikt nie pokusi się o remake lub kontynuację?
No niestety to glownie kwestia spolecznosci. Bo jesli spolecznosc wokol danej gry jest ogromna to nawet jesli remake/remaster jest slaby to i tak wiele osob kupi
Jesli spolecznosc jest niewielka, to nie widza sensu w robieniu remaku/remastera, bo lepiej zainwestowac w inna znana marke (nie bez powodu obecnie firmy tak chetnie inwestuja w remastery/remaki albo zwyczajnie kopie konkretnych gier ktore sie sprawdzily)
Dla mnie pasztet. Może dlatego, że nie miałem pierwszego 3dfx'a, a bez niego te gry w 3D wyglądały okropnie, choć pamiętam, że w Quake 2 wyglądał lepiej niż jedynka i chiało mis się w to grać, a pixele w DN3D nie przeszkadzały. To chyba jednak jakiś gust artystyczny, poza tym we wszystko nie da się zagrać.