autor: Krzysztof Sobiepan
Tak mogła wyglądać fabuła Half-Life 2: Episode 3
Marc Laidlaw – były scenarzysta serii Half-Life – dzieli się z fanami tajemniczym listem od Gertrudy Freemont, która opowiada o końcu swojej przygody. Całość okazuje się zmyślnym przekazaniem prawdopodobnego zarysu historii ostatniego epizodu Half-Life’a 2 i rozwiązuje niedokończoną fabułę.
Hehe, Episode 3 Confirmed
Zdajemy sobie sprawę, że przez lata jedna konkretna seria Valve stała się synonimem wszystkiego, co niedokończone i przedwcześnie przerwane. Ze średnim skutkiem z wieloletniego deweloperskiego piekła wygrzebało się nawet Duke Nukem Forever, a teoretyczna kontynuacja przygód Gordona Freemana wydaje się rosnąć do miana legendy, jak Wielka Stopa czy potwór z Loch Ness. Po tym jak z Valve zaczęli odchodzić utalentowani pisarze, szansa na to, że ujrzymy godne zakończenie cyklu topnieje jeszcze bardziej. Ale co, jeśli jeden z byłych pracowników postanowiłby ulżyć nieco fanom?
Marc Laidlaw – scenarzysta dwóch odsłon oraz epizodów serii Half-Life – jako jeden z pierwszych rozpoczął exodus talentu pisarskiego, odchodząc z firmy na początku 2016 roku. Teraz powraca z tajemniczym tweetem zatytułowanym Epistle 3, który zawiera też link (w momencie pisania tej wiadomości strona jest permanentnie przeładowana) do fabularnego przebiegu teoretycznego epizodu trzeciego i zakończenia sagi milczącego naukowca z łomem.
Wstęp, pseudonimy i krótkie przypomnienie
Całość dokumentu jest utrzymana w formie listu. Choć imiona i nazwy własne zostały zmienione, nietrudno jest się domyślić, kto kryje się pod pseudonimem doktor nauk Gertrudy Freemont oraz, że Disparate to po prostu Combine. Ze względu na czytelność, w kolejnej części wiadomości będziemy się jednak posługiwać głównie oryginalnymi nazwami i dokumentem „przetłumaczonym” przez jednego z użytkowników forum NeoGAF.
Cofnijmy się do wydarzeń z Epizodu 2. W jakiś czas po zdobyciu przez bohaterów dysku z wiadomością od Judith Mossman z Cytadeli okazuje się, że zawiera on także koordynaty potężnej broni, umieszczonej na zaginionym statku badawczym Borealis. Urządzenie jest zbyt potężne, by móc je kontrolować. Alyx i Gordon muszą je więc zniszczyć. W międzyczasie zamykają jeszcze potężny portal Kombinatu i wraz z Elim Vancem (ojcem Alyx) zmierzają do helikoptera. Odbywa się scena, która zapadła w pamięć wielu graczom. Stary Eli zostaje zabity przez latającego czerwia Advisora, a robot Dog ratuje przed tym samym losem Alyx. Płacz. Napisy końcowe.
Epistle 3 przygód Gertrudy Freemont (spoilery)
Epizod trzeci rozpoczyna się już na pokładzie helikoptera, zmierzającego w antarktyczne okolice spoczynku jednostki Borealis. Środek transportu Gordona i Alyx zostaje oczywiście zestrzelony, a sam statek jest otoczony największą bazą Kombinatu, jaką widzieli w życiu. Dodatkowo ciągle migawkowo przemieszcza się między różnymi rzeczywistościami.
W jakiś czas później i po uratowaniu dr Mossman z więziennej celi drużyna spotyka Wallace’a Breena, który powinien być przecież martwy. Po śmierci jego ludzkiego ciała w Half-Life 2, wcześniejsza wersja jego świadomości została jednak przeniesiona do ciała czerwia Advisora. Kompania musi salwować się ucieczką na pokład Borealis, która teleportując się w czasie i przestrzeni pokazuje im wizje m.in. wojny siedmiogodzinnej Ziemi z Kombinatem, dziwnych planet, które obcy zamierzają jeszcze podbić, czy nawet wczesne etapy tworzenia statku w suchym doku Aperture.
Mossman chce wykorzystać moc statku do pokonania najeźdźców Ziemi, ale Alyx chce go zniszczyć, za radą jej zmarłego ojca. Wściekła Alyx zabija Mossman z pistoletu, po czym z Gordonem obmyślają plan teleportacji i samozniszczenia statku w samym środku „centrum inwazji” Kombinatu.
Zanim plan dochodzi do ostatniej fazy, na scenie pojawia się G-Man. Widzi go tylko Alyx, która rozpoznaje go od razu ze swoich dziecięcych wspomnień. Po krótkiej rozmowie tajemniczy człowiek przekonuje ją, że mają „wiele miejsc do zrobienia i rzeczy do odwiedzenia”, po czym para znika ze statku. Dr Freeman zostaje sam na sam z samobójczą misją do wykonania. Na sekundy przed uderzeniem w cel, gdy bohater traci już nadzieję, Vortigaunty otwierają portal i przenoszą naukowca na słoneczną plażę.
Nie wie on gdzie i kiedy jest, ani jak rozwiązała się jego przygoda. List kończy się informacją, że to „jego ostatni epizod”.
Dopełnienie historii, czy jedynie „fanfiction”?
Nie oszukujmy się, najprawdopodobniej nie tak wyglądać będzie fabuła ostatecznego produktu oznaczonego „trójką”, jeśli kiedykolwiek taki powstanie. Projekt Half-Life (Episode) 3 najprawdopodobniej kilka razy znajdował się już w fazie koncepcyjnej, powstać też musiały jakieś prototypy. Być może scenarzyści obmyślili parę różnych kompletnych fabuł, a „zielonego światła” jak nie było, tak nie ma i niestety pewnie nie pojawi się ono w najbliższym czasie.
Ów „list”, który sam twórca przewrotnie nazywa „fanfickiem ze zmienioną płcią bohatera, który kiedyś mu się przyśnił”, jest jednak jedynym zakończeniem, jakie gracze otrzymają na długie lata i być może jedynym rozwiązaniem przygody „milczącego łomiarza” kropka.
- Oficjalna strona internetowa firmy Valve Software
- Co chcemy zobaczyć w Half-Life 3
- Zobacz dekadę wypowiedzi Gabe'a Newella na temat Half-Life 3 w jednym filmiku